Szef komisji spraw zagranicznych Dumy Państwowej Konstantin Kosaczow zapewnia, że Rosja nie zamierza zrywać dialogu z krajami NATO na temat tarczy antyrakietowej. W ten sposób rosyjski polityk odniósł się do ubiegłotygodniowego wystąpienia prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, który zapowiedział ?wojskową odpowiedź Moskwy? na działania USA związane z budową w Europie elementów systemu obrony przeciwrakietowej.

Wystąpienie rosyjskiego prezydenta uznane zostało przez ekspertów za emocjonalne i ostre. Miedwiediew zarzucił USA niechęć do dialogu i polecił resortowi obrony przygotować się do rozmieszczenia na granicach Federacji systemów radiolokacyjnych i rakietowych zdolnych do unieszkodliwiania amerykańskiej tarczy antyrakietowej. „Oświadczenia prezydenta nie należy odbierać jako zerwania rozmów” – cytuje wypowiedź Konstantina Kosaczowa agencja Interfax. Zdaniem szefa parlamentarnej komisji spraw zagranicznych jest to jedynie ostrzeżenie, że Rosja będzie w sposób zdecydowany dbać o swoje bezpieczeństwo. „To także przypomnienie dla naszych partnerów, że obszar dialogu choć zawęża się to wciąż jest otwarty” – twierdzi Kosaczow.
W podobnym tonie wypowiadali się także przedstawiciele Ministerstwa Obrony. Tłumaczyli oni, że ostre wystąpienie Dmitrija Miedwiediewa to „specyficzna forma zaproszenia do rozmów”.

IAR/Kresy.pl
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply