Rząd Beaty Szydło wysłał do Brukseli prognozę, z której wynika, że bieżący rok Polska zakończy z 51 miliardowym deficytem.

Jak informuje Wirtualna Polska “Wicepremier i minister finansów Mateusz Morawiecki to mistrz dobrej prezentacji. Przez 9 miesięcy utrzymywał wszystkich w przekonaniu, że gigantyczne wydatki rządu m.in. na 500+, zmniejszenie wieku emerytalnego, budowę armii Antoniego Macierewicza nie mają wpływu na finanse państwa. Pokrycie bieżących wydatków zapewniały przecież wyższe wpływy z uszczelnionego systemu podatkowego i zysków spółek skarbu państwa. Eksperci zachodzili w głowę, kiedy przyjdzie czas na zaksięgowanie wydatków. Tylko w emeryturach i rentach wypłacanych przez ZUS czai się dziura o rozmiarze 45 miliardów złotych. Aż wreszcie przyszedł czas na przesłanie finansowej prognozy do unijnych księgowych z Eurostatu w Luksemburgu. Z nimi rząd rozmawia szczerze, bo znają się na wielkich liczbach.”

Okazuje się, że zamiast “rekordowo niskiego deficytu”, Polska jest 51 mld na minusie. Jak informuje WP, “pierwszym politykiem, który wygadał się, że finanse państwowe nie wyglądają tak różowo był Henryk Kowalczyk, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów”. Jak tłumaczył Kowalczyk po spotkaniu z głodującymi lekarzami rezydentami, domagającymi się, aby rząd wydawał na służbę zdrowia równowartość 6,8 proc. PKB. już w 2021 roku, “Musimy patrzeć również na deficyt budżetowy, bo jeśli byśmy przekroczyli np. 3 proc. deficytu budżetowego, wpadamy w procedurę nadmiernego zadłużenia, spadają nam ratingi i np. obsługa długu zagranicznego rośnie wtedy o drugie tyle. Za tym kryją się miliardy złotych i to jest odpowiedzialność za budżet. Nie może się to odbywać tak, że teraz, natychmiast, nie patrząc na odpowiedzialny budżet.”

Kowalczyk przyznał  że mimo dobrych wyników w budżecie, nie znajdzie się aż taka kwota, jakiej oczekują strajkujący lekarze.

“Ile dokładnie wynosi różnica? Według ostatnich danych GUS wartość całego polskiego PKB to 1858 miliardów. Oczekiwania lekarzy przedkładają się na 126 mld wydatków. Rząd zakłada, że 96 mld to wszystko na co go stać. Wynikałoby z tego, że kwota, która definitywnie rozsadza finanse obecnego rządu to około 30 miliardów złotych” – informuje WP.

Kresy.pl / WP

4 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. tagore
    tagore :

    To jest nawet zabawne, wiadomo było ,że będzie deficyt robienie z tego sensacji za WP
    ciekawie świadczy o redakcji Kresy.pl. Dlaczego nie bierzecie informacji z strony NBP?
    Jeszcze trochę i Agora będzie wam dawać prowizję.

  2. Roman1
    Roman1 :

    Jacyś psychiczni stale drażnią Rosję, a następnie żądają coraz większych pieniędzy na zbrojenia. Marnujemy pieniądze, lepiej z sąsiadami żyć w zgodzie (może za wyjątkiem banderowców).