Komitet Praw Człowieka uznał Białoruś winną naruszenia praw trzech demokratycznych aktywistów z Baranowicz. Nie dostali oni zgody na zorganizowanie w 2006 roku pikiety, która miała odbyć się pod hasłem “O wolną, niezależną i kwitnącą Białoruś”.
Władze Baranowicz odmowę udzielenia zgody na pikietę tłumaczyły tym, że wcześniej w tej sprawie odbyło się spotkanie w siedzibie władz lokalnych. Również sądy kolejnych instancji odrzucały apelacje aktywistów opozycji. Jak informują niezależne, media Komitet Praw Człowieka uznał, że państwa będące członkami Międzynarodowego Paktu Obrony Praw Obywatelskich i Politycznych mają obowiązek zapewnienia obywatelom “efektywnego środka obrony prawnej”. Jednocześnie stwierdził, że państwo białoruskie powinno podjąć działania, aby w przeszłości nie dochodziło do podobnych naruszeń. Dlatego zalecił białoruskim władzom, aby zrewidowały swoje prawodoawstwo, szczególnie ustawę o imprezach masowych.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!