Katalońscy separatyści nie ustępują

Wiceprezydent Katalonii Oriol Junqueras, zadeklarował dziś, że referendum w sprawie niepodległości regionu zostanie przeprowadzone zgodnie z planem jego władz.

“Jest oczywiste, że będziemy zdolni do głosowania” – zadeklarował Junqueras na czwartkowym wiecu zwolenników referendum niepodległościowego, jaki odbywał się w Barcelonie. Wiceprezydent Katalonii przyznał, że jej mieszkańcy “nie będą mogli głosować tak, jak zawsze”. Uwaga ta, to prawdopodobnie efekt wczorajszych działań hiszpańskiej Gwardii Cywilnej, która poza aresztowaniem kilkunastu regionalnych urzędników zaangażowanych w organizowanie referendum, przejęła też około 10 milionów kart do głosowania, urny do głosowania, oznakowanie lokali wyborczych i dokumenty dla wolontariuszy mających obsługiwać lokale wyborcze. Junqueras obiecywał jednak, że “wraz z pozostałymi moimi współpracownikami będziemy starali się działać zgodnie z powstałymi warunkami”.

Przemówienie Junquerasa można traktować jako kontekst telewizyjnego wystąpienia premiera Hiszpanii, Mariano Rajoya. Wystąpił on wprost z apelem do władz regionu – “Referendum nie może się odbyć, nigdy nie było legalne i zgodnie z prawem jest niemożliwe”.

Wczorajsze aresztowania urzędników regionalnych, które przeprowadzono pod zarzutami nieposłuszeństwa wobec władz centralnych i przekroczenia uprawnień, dotyczą wydatkowania 6,2 mln euro z publicznych funduszy. Jest to suma, którą władze Katalonii wydały już na zorganizowanie referendum. Madrycki sędzia polecił Gwardii Cywilnej “zlokalizowanie i oddanie do dyspozycji sądu wszelkiej dokumentacji dotyczącej wydatków na referendum”. Funkcjonariusze mają prowadzić dalsze przeszukania i przejmować kolejne dokumenty wytworzone przez regionalną administrację, a także twarde dyski komputerów. Zatrzymywani mają być wszyscy, którzy będą próbowali przeszkodzić w przejmowaniu materiałów dowodowych lub je ukrywać.

Władze Hiszpanii sięgają jednak nie tylko po kij. Pokazują też marchewkę. Minister gospodarki Luis de Guindos w wywiadzie dla “Financial Times” zaproponował Katalonii dodatkowe środki finansowe z budżetu centralnego. “Jeśli porzucicie plany osiągnięcia niepodległości – możemy o tym porozmawiać, ale tylko w ramach konstytucji” – podkreślił de Guindos.

rp.pl/kresy.pl