Dziś mija 15 lat od referendum, w którym Białorusini zgodzili się na zmianę symboli narodowych i uznali dwa języki za państwowe – białoruski i rosyjski. Zdaniem niezależnych ekspertów, po 15 latach język białoruski uległ marginalizacji.
Stowarzyszenie Języka Białoruskiego zwróciło się z apelem do władz w Mińsku o wsparcie rodzimej kultury i języka. Członkowie stowarzyszenia alarmują, że liczba szkół białoruskojęzycznych zmniejszyła się do 18 procent, z czego większość funkcjonuje na wsiach. W urzędach dominuje język rosyjski, a parlament w ciągu 15 lat przyjął zaledwie jedną ustawę w języku białoruskim. Był to dokument o zasadach pisowni w języku białoruskim.
Językoznawca Zmiter Sawka twierdzi, że w ten sposób uśmiercana jest białoruskość na Białorusi. -“Mogę wszystko wybaczyć Łukaszence – jego niedemokratyczność, jego autorytaryzm, ale nie wybaczę walki z każdym przejawem białoruskości” – dodaje Sawka. Zdaniem wielu niezależnych ekspertów – nadszedł już czas, aby na Białorusi obowiązywał tylko jeden język państwowy – białoruski.
IAR/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!