Zdaniem posła Kukiz’ 15 doszło do “ewidentnego zafałszowania w tłumaczeniu treści” umowy o wolnym handlu między UE a Kanadą (CETA). Kukiz’15 zapowiedział złożenie w piątek zawiadomienia do prokuratury w tej sprawie.
O różnicy w polskiej i angielskiej wersji językowej umowy CETA pisaliśmy w czwartek. Obie wersje różniły się w punkcie odnoszącym się do regulacji rynków biotechnologicznych. W polskiej wersji umowy strony powinny współpracować, by ograniczyć wpływ praktyk handlowych na regulatorów, a w angielskiej odwrotnie – by ograniczyć wpływ praktyk regulacyjnych na handel.
Wilk podkreślił na piątkowej konferencji prasowej w Sejmie, że cały proces z przyjmowaniem umowy CETA ma wiele różnych zagadkowych stron. Według niego może wynikały one po prostu z tego, że opinia publiczna jest bardzo skąpo informowana na temat tego, jaka jest treść tej umowy, jakie są zamiary rządu polskiego i jakie jest stanowisko.
Według niego jedną z poważniejszych ciekawostekjest to, że – przekonywał – doszło do ewidentnego zafałszowania w tłumaczeniu treści umowy na język polski i to w miejscu bardzo, bardzo wrażliwym i istotnym, bo dotyczącym GMO.
– To jest bardzo poważna różnica, może ona mieć naprawdę bardzo istotny wpływ– ocenił Wilk.
Jak dodał nie wiemy dokładnie gdzie doszło do tego przekłamania, tego zafałszowania,dlatego Kukiz’15 złoży w piątek zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie, o możliwości popełnienia przestępstwa.
Zgodnie z art. 270 Kodeksu Karnego, kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu, jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
– Mamy nadzieję, że sprawa ta zostanie potraktowana z należytą powagą, i że winny tego działania znajdzie się, albowiem błąd ten jest na tyle duży, na tyle istotny, że raczej nie może wchodzi w grę to, że ktoś się po prostu pomylił– zaznaczył Wilk.
Również posłanka Elżbieta Borowska dodała, że Kukiz’15 bardzo liczy na wyjaśnienie wszelkich wątpliwości, jakie się pojawiły w związku z tłumaczeniem umowy CETA.
Wyraziła nadzieję, że premier Beata Szydło zacznie reprezentować interesy podmiotowego państwa na arenie międzynarodowej, żeby zaczęła reprezentować interesy drobnych przedsiębiorców, rolników.
Pkt. 2d) artykułu 25.2 umowy o dialogu ws. dostępu do rynku biotechnologii w wersji angielskiej brzmi: to engage in regulatory cooperation to minimise adverse trade impacts of regulatory practices related to biotechnology products.
W pierwotnej polskiej wersji punkt ten głosił, że strony mają współdziałać w zakresie uczestnictwa we współpracy regulacyjnej mającej na celu minimalizację niekorzystnego wpływu wymiany handlowej na praktyki regulacyjne związane z produktami biotechnologicznymi.
Komisja Europejska poinformowała PAP, że polskie tłumaczenie umowy CETA zostanie poprawione, by dostosować je do wersji angielskiej. O taką zmianę poprosiło KE, Ministerstwo Rozwoju. Komisja zmieni ten fragment polskiej wersji umowy – w zgodzie z wersją angielską – na uczestnictwa we współpracy regulacyjnej mającej na celu minimalizację niekorzystnego wpływu praktyk regulacyjnych na handel produktami biotechnologicznymi.
kresy.pl/ pap
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!