Międzynarodowi obserwatorzy chwalą przebieg wyborów prezydenckich w Gruzji. Z badań sondażowych wiadomo już, że wygrał je w pierwszej turze kandydat koalicji rządzącej Gruzińskie Marzenie. Według dwóch różnych pracowni, Giorgiego Margwelaszwilego poparło od 67 do 68 procent wyborców.
Śląscy policjanci zatrzymali sześcioro obywateli Nigerii podejrzanych o wyłudzenia dużych sum pieniędzy. Ich ofiary straciły łącznie co najmniej 25 mln zł.
W minionym tygodniu śląska policja poinformowała o zatrzymaniu sześcioro mieszkających w Katowicach obywateli Nigerii. Jak czytamy, grupa zajmowała się tzw. oszustwami nigeryjskimi, czyli podszywaniem się w internecie np. pod amerykańskich żołnierzy czy pośredników w sprawach spadkowych. "Nawiązywali kontakt z ofiarami, a wykorzystując różne metody socjotechniki, zdobywali ich zaufanie i wyłudzali od nich duże sumy pieniędzy, które miały być przeznaczone na rzekomą pomoc im samym lub członkom ich rodzin. W ten sposób zatrzymani członkowie grupy oszukali swoje ofiary na kwotę przynajmniej 25 mln złotych" - wskazuje policja.
Na ślad grupy zajmującej się wyłudzeniami w sieci policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach trafili końcem 2023 roku. Od tej pory sukcesywnie zbierali informacje i gromadzili materiał dowodowy obciążający jej członków. Pod koniec kwietnia bieżącego roku śledczy wkroczyli do kilku miejsc w Katowicach, gdzie zatrzymali 6 obywateli Nigerii w wieku 25-31 lat działających w zorganizowanej grupie przestępczej. Wśród osób zatrzymanych przez śledczych były 3 kobiety i 3 mężczyzn.
Departament ds. Obywatelstwa i Migracji Łotwy (PMLP) wydał dotychczas 34 nakazy wyjazdu obywatelom Rosji, którzy nie spełnili wymogów wynikających z nowelizacji miejscowego prawa imigracyjnego.
O wdrażaniu deportacji rosyjskich obywateli zamieszkujących Łotwę mówił w programie telewizyjnym „900 sekund” w TV3 miejscowy minister spraw wewnętrznych Richard Kozlovskis. W ramach monitorowania przestrzegania nowych wymogów ustawy o imigracji funkcjonariusze straży granicznej przeprowadzili około 800 kontroli bezpośrednich, uzyskując informację o niespełna 600 osobach opuszczających strefę Schengen w drodze przekraczania granicy innego państwa członkowskiego. Kozlovskis powiedział, że ponad 100 sprawdzonych osób nie odnaleziono w domach, ale nie ma też informacji, że opuściły one Łotwę, zrelacjonował w poniedziałek portal Baltijas balss.
„Sprawa z tymi poprawkami i wymogami regulacyjnymi postępuje do przodu. - tłumaczył minister - W tej chwili nie doszliśmy do zdecydowanie przymusowej deportacji, ale oczywiście będziemy działać. No cóż, zakładam, że w końcu może będzie [przymusowe wydalenie], ale widzę, że ludzie, którzy rozumieją, że to nie był żart i że wymogi regulacyjne są realne, nie doprowadzają do fizycznej deportacji, ale szukają sposobu na samodzielne opuszczenie kraju” – stwierdził Kozlovskis.
Według strony ukraińskiej Rosjanie celowo ostrzelali w Charkowie m.in. hipermarket budowlany, w którym przebywało kilkaset osób. Prezydent Ukrainy powiedział, że gdyby Ukraińcy mieli dostatecznie dużo środków obrony powietrznej i nowoczesne myśliwce, taki atak byłby niemożliwy.
W sobotę Rosjanie ostrzelali miasto Charków. Jak zaznaczają media ukraińskie, celem był między innymi miejscowy hipermarket budowlany. Początkowo informowano o dwóch zabitych i 11 rannych. Na miejscu wybuchł też pożar. Mer Charkowa Ihor Terechow mówił o dużej liczbie zaginionych i wielu rannych.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przybył w poniedziałek do Madrytu, gdzie spotyka się z premierem Pedro Sanchezem, aby podpisać porozumienie w sprawie bezpieczeństwa, na mocy którego Hiszpania dostarczy Kijowowi broń o wartości 1,13 miliarda euro. (more…)
Brygady Al-Kassam, wojskowe skrzydło Hamasu, ogłosiły w niedzielę pojmanie nieokreślonej liczby izraelskich żołnierzy podczas operacji w obozie Dżabalia w północnej części Strefy Gazy.
Rzecznik Brygad Al-Kassam Abu Ubaida przekazał w oświadczeniu - "Nasi bojownicy byli w stanie przeprowadzić złożoną operację w sobotnie popołudnie w północnej Strefie Gazy, gdzie zwabili siły izraelskie do jednego z tuneli w obozie Dżabalia, starli się z nimi w bezpośrednim dystansie i zabili, schwytali i ranili wszystkich ich członków” - zacytowała chińska agencja informacyjna Xinhua.
Na nagraniu wideo opublikowanym przez Hamas, na które powołuje się Xinhua, widać wleczoną w tunelu
osobę, rzekomo izraelskiego żołnierza, ale nie zostało to niezależnie zweryfikowane. Na nagraniu pokazano także broń i sprzęt, których mieli używać żołnierze izraelscy wzięci do niewoli przez
Palestyńczyków.
Władze Jemenu z ramienia Ansarullahu, zwanego także ruchem Hutich podały, że jego siły zaatakowały w ostatnich dniach łącznie trzy statki.
Jak podał w sobotę za agencją Reutera portal Marine Traffic, Ansarullah wziął odpowiedzialność za atak na trzy statki, a mianowicie Yannis, Essex i MSC Alexandra. Rzecznik jemeńskiego ruchu szyitów-zajdytów kontrolujących stolicę Jemenu, Jahja Sari złożył takie oświadczenie w piątek. Jednak nie skonkretyzował on przebiegu ataków.
Jednak Dowództwo Centralne Sił Zbrojnych USA w swoim komunikacie prasowym z piątku 24 maja stwierdziło, że Huti wystrzelili w przestrzeń Morza Czerwonego dwie przeciwokrętowe rakiety balistyczne. Nie zgłoszono jednak żadnych obrażeń ani uszkodzeń na żadnym statku handlowym.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!