Pięć lat po wybuchach w elektrowni atomowej w japońskiej Fukushimie tysiące robotników nadal pracuje w strefie bezpieczeństwa nad usuwaniem jej skutków.
Do pierwszej awarii w elektrowni atomowej w Fukushimie doszło 11 marca 2011 wskutek uderzenia sali tsunami. Doszło do eksplozji w reaktorach i uwolnienia znacznej ilości materiału promieniotwórczego. Władze musiały ewakuować 160 tysięcy mieszkańców w promieniu 30 kilometrów od elektrowni.
Jeszcze dziś w strefie bezpieczeństwa pracuje 20 tysięcy ton robotników, którzy zajmują się zbieraniem skażonych przedmiotów i warstwy gleby. Są one pakowane w czarne worki i zbierane na prowizorycznych składowiskach idących w setki ton. Strefa bezpieczeństwa została niedawno nagrana przy pomocy dronów.
rt.com/kresy.pl
“wskutek uderzenia sali tsunami” “pracuje 20 tysięcy ton robotników” – co tak dekoncentruje redakcję? Zioło?