Wiadomości z Ukrainy układają się w pewien trochę zaskakujący wzór,
absolutnie nie pasujący do deklaracji polityków o sytuacji bliskiej wojnie.

Wszystkie materiały filmowe z Ukrainy i informacje przekazane w innej formie
ukazują maksimum kilkudziesięciu żołnierzy ,na terenie koszar lub opisują sytuację
jednostek wojskowych zamkniętych na terenie koszar i garnizonów.
Nie pokazuje się ukraińskich oddziałów osadzonych w terenie i kontrolujących
strategicznie ważne obszary.Doskonałym przykładem jest Ukraiński batalion
piechoty morskiej na Krymie ,który mając dostateczną ilość czasu nie wyszedł z koszar
i nie umocnił się w terenie.
Nastąpił sprzyjający Rosji paraliż decyzyjny ,z jednej strony politycy ,którzy nie
dorośli do sytuacji (lub są pożyteczni) ,a z drugiej strony biurokracja wojskowa spenetrowana
przez Rosję. Wygląda na to ,że rząd nie ma do dyspozycji nawet batalionu zmechanizowanego
w pełnej gotowości by zrobić w Kijowie małą defiladę ku pokrzepieniu serc.
Oby nasza armia nie okazała się tak chora.

tagore

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply