Prezydent Andrzej Duda i poseł PiS Joachim Brudziński krytycznie skomentowali słowa szefa polskiego MSZ, który w jednym z wywiadów nawiązał do wypowiedzi Radosława Sikorskiego nt. „murzyńskości”.
„Odchodzimy od polityki poprzedniego rządu, który doprowadził do zapaści relacji polsko-amerykańskich. Odchodzimy od tego, co poprzedni minister [spraw zagranicznych] Radosław Sikorski określał mianem “murzyńskość” ”– mówił niedawno szef polskiej dyplomacji, Witold Waszczykowski, który argumentował, że jesteśmy w trakcie bardzo intensywnego “rozwoju stosunków polsko-amerykańskich”. Dodał, że wypowiedzi Sikorskiego dot. “murzyńskości” i “robieniu łaski”, ujawnione w ramach afery tasmowej, były “niezręczne”, a prowadzoną przez niego politykę ocenił jako nieudolną. Podkreślał, że rząd PO-PSL nie ratyfikował umowy ws. tarczy antyrakietowej, odrzucił zakup rakiet Patriot i nie współpracował z Amerykanami ws. gazu łupkowego.
Jego wypowiedź została skrytykowana przez prominentnego posła PiS, Joachima Brudzińskiego:
„Witold Waszczykowski sięgnął do bogatej spuścizny, jeżeli chodzi o wyjątkowo nietrafne i głupie cytaty z byłego szefa MSZ i dziwię się ministrowi, że chce do tej spuścizny sięgać”.
Krytycznie do słów ministra Waszczykowskiego odniósł się także prezydent Andrzej Duda:
„Ja nie używam tego typu określeń. Od początku swojej prezydentury, prowadzę politykę mającą na względzie polskie sprawy. Zapewniam, że w świecie jesteśmy cenionym partnerem”.
Onet.pl / Kresy.pl
A. Duda: “Zapewniam, że w świecie jesteśmy cenionym partnerem”. To znaczy, że każdy pyta “za ile”?
Jak zaczną pytać za ile to ja będę już zadowolony, bo na razie jest za darmo.