Rosyjscy komentatorzy nazwali decyzję prezydenta Dmitrija Miedwiediewa o rezygnacji z ubiegania się o reelekcję “polityczną kapitulacją”.

Wczoraj na zjeździe rządzącej partii Jedna Rosja Dmitrij Miedwiediew zgłosił kandydaturę Władimira Putina na przyszłego prezydenta Rosji, a Putin zaproponował, by Miedwiediew startował w wyborach do Dumy Państwowej i w przyszłości stanął na czele rządu.

Partyjni koledzy obu liderów z zadowoleniem przyjęli taką decyzję. Natomiast politolog Gleb Pawłowski uważa, że „Dmitrij Miedwiediew skapitulował” w walce o urząd prezydenta. „To unikatowy w świecie fakt, że urząd prezydenta obsadza się w wyniku jakieś targu” – dodaje Pawłowski. W jego opinii, Miedwiediew powinien wytłumaczyć,„dlaczego uznał swoją prezydenturę za nieudaną”, bo jeśli tego nie zrobi, to warto się zastanowić, „co on w ogóle robi w polityce”.

Siergiej Mironow z opozycyjnej partii „Sprawiedliwa Rosja” uznał decyzje Putina i Miedwiediewa za złe i dodał, że „Putin jest prowokatorem, który doprowadzi naród do buntu”.

Politolog Aleksandr Kyniew twierdzi, że wystawiając Miedwiediewa na lidera partyjnego Putin zdejmuje z siebie odpowiedzialność za gorszy wynik wyborów parlamentarnych i odsuwa od siebie niezadowolenie społeczne z ewentualnych tak zwanych „trudnych reform”.

Z kolei większość rosyjskich politologów i obrońców praw człowieka podkreśla, że ta decyzja ich nie zaskoczyła, ale nie ma ona niczego wspólnego z demokracją. „Demokracja tym się różni od rządów autorytarnych, że gwarantuje obywatelom zmienność władzy” – przypomina dziennikarz radia Svoboda Andriej Szaryj.

Politolog Dmitrij Trawin ostrzega, że prezydentura Władimira Putina doprowadzi do pełnej koncentracji władzy w jego rękach. Doradca prezydenta Miedwiediewa Arkadij Dworkowicz na swoich stronach internetowych napisał „Nie ma powodów do radości”. Natomiast rzecznik premiera Putina Dmitrij Pieskow ostrzegł, że niezadowoleni opuszczą szeregi rządzącej partii.

Krytycznie decyzję prezydenta i premiera ocenili liderzy większości rosyjskich ugrupowań. Zapowiedzieli, że w kampaniach wyborczych przed grudniowymi wyborami do Dumy Państwowej i marcowymi na urząd prezydenta zrobią wszystko, aby pokrzyżować plany Władimira Putina i Dmitrija Miedwiediewa.

IAR/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply