Ósma rano, uczniowie stoją przed szkołą i śpiewają hymn, na maszt wciągana jest flaga Litwy. Według wizji mera Samorządu Miasta Wilna, Art?ra Zuokasa, właśnie tak miałby wyglądać każdy poranek w roku szkolnym, niezależnie od pory roku.
Zdaniem mera Wilna A. Zuokasa codzienne wciąganie na maszt flagi państwowej ma służyć kształtowaniu patriotyzmu młodzieży.
Szef Ministerstwa Oświaty i Nauki Litwy Gintaras Steponavičius uważa natomiast, że ministerstwo włożyło wiele wysiłku, aby symbole narodowe były w odpowiedni sposób eksponowane przy placówkach oświatowych. „Jest postanowienie, że flaga Litwy musi powiewać na maszcie przy szkole od pierwszego września do końca roku szkolnego” – mówił minister.
Jednakże do pomysłu mera Wilna G. Steponavičius odniósł się dość sceptycznie. Minister uważa, że każdy pomysł trzeba uzgodnić ze szkolną wspólnotą i przemyśleć, w jaki sposób projekt urzeczywistnić.
Nie tylko G. Steponavičius nie popiera pomysłu A. Zuokasa. Dyrektor Gimnazjum im. św. Rafała Kalinowskiego w Niemieżu, Zbigniew Maciejewski, uważa, że najważniejsze, by nie przekraczać granic zdrowego rozsądku. „Jeśli flaga będzie podnoszona z rana, to kto ją będzie wieczorem opuszczać? Jak ma wyglądać ta ceremonia?” – retorycznie pytał Z. Maciejewski.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!