Chińczycy wzmacniają swoje siły na Morzu Południowochińskim.

O sprawie alarmuje think-tank AMTI, który analizował w czerwcu i lipcu tego roku chińskie budowle. Pięciokątne konstrukcje powstają na sztucznych wyspach nadbudowanych na rafach Fiery Cross, Mischief i Subi w archipelagu. Spratley. Zdaniem ośrodka wybudowane tam zostaną systemy przeciwlotnicze i antyrakietowe.

Wybudowano już tam pasy startowe, po których długość można przypuszczać przeznaczenie wosjkowe., że przeznaczone są dla lotnictwa wojskowego. Z kolei waszyngtońskie Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) ostrzegł na początku 2016 o powstaniu na archipelagu Spratly nowego systemu radarowego. Wnioski oparto na bazie analizy zdjęć satelitarnych terenów.

Sprawa jest związana z rosnącym od lat napięciu na Morzu Południowochińskim. Chiny starają się uzyskać wpływy nad wieloma ważnymi obszarami i wyspami, co doprowadziło do zatarfów z sąsiednimi państwami: Wietnamem, Filipinami, Malezją, Tajwanem i Brunei. Przez morze transportowanych są rocznie towary za 5 bilionów dolarów.

W ciągu ostatnich lat Chiny rozpoczęły intensywnie powiększają wyspy wchodzące w skład spornego archipelagu Spratly, co dodatkowo zaostrzyło sytuację. Działania Pekinu są ostro krytykowane przez Waszyngton.

Prezydent elekt Donald Trump już wcześniej krytykował chińskie działania i zapowiadał ostrzejsze reakcje niż te na które zdobywał się Barack Obama. Stany Zjednoczone stają na stanowisku, że prawo międzynarodowe nie pozwala na rozciąganie suwerenności państwowej na sztuczne wyspy, usypane nad podwodnymi rafami.

kresy.pl / polsatnews.com

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply