Słynne cheerleaderki z grupy Cheerleaders Gdynia mocno odpowiadają kapitanowi szwedzkich szczypiornistów.

Kapitan reprezentacji Szwecji piłkarzy ręcznych Tobias Karlsson stwierdził, że występy polskich cheerleaderek w przerwach spotkań są uprzedmiotowieniem kobiet.Poparli go szwedzcy dziennikarze.

Te słowa oburzyły m.in. najsłynniejsze cheerleaderki w Polsce – Cheerleaders Gdynia, które występują m.in. na meczach NBA. Jedna z nich, Aleksandra Wójcik, uczestniczka Igrzysk Olimpijskich w Atenach w gimnastyce artystycznej powiedziała w imieniu swojego zespołu, że nie widzi wielkiej różnicy w stopniu odsłaniania ciała kobiet trenujących np. jazdę figurową na lodzie czy pływanie. „Przecież to też są sportsmenki, takie jak my, ale im nikt takich zarzutów nie stawia”– powiedziała.

Wójcik była zaskoczona słowami Szweda. „Nie czujemy się uprzedmiotowione! I nigdy się tak nie czułyśmy, występując na parkietach w Polsce, Europie czy USA”– podkreśla i dodaje, że w jej zespole są m.in. olimpijki i mistrzynie świata w fitnessie.

Trójmiasto.sport.pl / Kresy.pl

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. kros
    kros :

    Może ten Szwed wolałby żeby występowali cheerleaderzy i tutaj jest cały problem. To niech powie otwarcie. Bo nasze panie są bardzo dobre w tym co robią i w dodatku urodziwe.

    • jaro7
      jaro7 :

      Ten Szwed wolałby aby wystąpiły w BURKACH wtedy poczułby się jak u siebie w domu.Dziewczyny powinny im taki numer zrobić,ubrać jedną w taką szmatę i niech ona wystąpi na ich połowie boiska,a reszta dla normalnych ludzi.