Była aktywistka Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego i obecna prezydenta Republiki Litewskiej Dalia Grybauskaitė powiedziała, że największym zagrożeniem dla Europy jest obecnie “odradzający się postsowiecki imperializm”.
Nie możemy poddać się szantażowi agresora, który nazywając siebie zwycięzcą i wyzwolicielem Europy rozpoczął nową wojnę przeciwko Ukrainie– powiedziała w rozmowie z Polską Agencją Prasową prezydent Republiki Litewskiej. Głowa państwa litewskiego w ostrych słowach scharakteryzowała obecną politykę rosyjską:
Po 70 latach pokój i stabilność w Europie ponownie są zagrożenie. Ci, którzy nazywają siebie zwycięzcami i wyzwolicielami Europy rozpoczęli nową wojnę przeciwko suwerennemu państwu i jego wolnej woli do decydowania o własnej przyszłości. Dzisiaj ludzie są zabijani we wschodniej Ukrainie, a flaga cynicznie okupowanego Krymu będzie niesiona na paradzie w Moskwie– mówiła Polskiej Agencji Prasowej Grybauskaitė.
Prezydent Republiki Litewskiej weźmie udział w obchodach zakończenia II wojny światowej na Westerplatte.
Dalia Grybauskaitė była członkiem Komunistycznej Partii Związku Sowieckiego w atach 1979-1988.
PAP / Kresy.pl
Grzybowska jest teraz aktywistką imperializmu amerykańskiego
Nie jest żadną aktywistką i nigdy nie była, sprzedająca się dziwka i tyle.
Ona zawsze chce być tylko jak najbliżej koryta i stołków, sprzeda się każdemu kto ma władzę i pieniądze. Ot, i definicja gotowa.