Polacy z tak zwanej białoruskiej listy katyńskiej byli rozstrzeliwani w wielu miejscach na Białorusi. Jednak – jak twierdzi białoruski historyk Ihar Kuźniecou – najwięcej z nich zostało prawdopodobnie rozstrzelanych w uroczysku Błagowszczyna w pobliżu wsi Mały i Balszoj Traściniec na obrzeżach Mińska. Tam też jesienią 1941 roku hitlerowcy stworzyli obóz śmierci “Traściniec”, który był czwarty w Europie pod względem liczby zabitych ludzi…

Kuźniecou powiedział Polskiemu Radiu, że wie o co najmniej 8 miejscach na terenie obecnego Mińska i okolic, gdzie rozstrzeliwano “wrogów władzy radzieckiej”. Jego zdaniem właśnie w uroczysku Błagowszczyna – Traściniec zamordowano najwięcej Polaków.
“Właśnie w tym miejscu w strefie chronionej, faktycznie memorialnej w 1956 roku powstała największe wysypisko śmieci, które zostało zamknięte rok czy dwa temu. Na Białorusi jest ponad 100 miejsc męczeństwa jednak jest to jedyny przypadek, gdy w takim miejscu powstał taki obiekt maskujący”- podkreślił niezależny historyk, który jest znawcą tematyki represji stalinowskich na Białorusi. Kuźniecou zwrócił uwagę, że do obozu śmierci Błagowszczyna – Traściniec było dobre połączenie kolejowe. Dlatego na przykład można było w praktycznie niezauważony sposób przewieźć tam ludzi w polskich mundurach z Baranowicz czy innych miejsc.
Białoruskie władze dotychczas konsekwentnie twierdziły, że na Białorusi nie rostrzeliwano ludzi z tak zwanej białoruskiej listy katyńskiej. Ich zdaniem na Białorusi istniały jedynie punkty przesyłowe jeńców wojskowych.
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply