Niezależne i opozycyjne białoruskie media twierdzą, że część białoruskich wyborców – szczególnie młodzież – zmusza się do udziału w rozpoczętym wczoraj głosowaniu przedterminowym w wyborach parlamentarnych. Na Białorusi wybory odbędą się 23 września. Jednak głosować przedterminowo można nawet 5 dni wcześniej.

Opozycyjny tygodnik „Nasza Niwa” na swoim portalu internetowym pisze, że pojawiły się informacje o zmuszaniu do udziału we wcześniejszym głosowaniu studentów z uniwersytetów w Baranowiczach, Połocku i Mińsku. Zaś w mieście Horki na wschodzie kraju studentów poproszono, aby głosowali wcześniej, a w sobotę i niedzielę opuścili akademiki. Jest to związane z tym, że w najbliższy weekend w tym mieście odbędą się centralne dożynki i potrzebne są miejsca noclegowe dla gości rolniczego święta .
Tymczasem rządowe białoruskie media donoszą o dużej aktywności wyborców w trakcie głosowania przedterminowego i nic nie wspominają o ewentualnym zmuszaniu do udziału w wyborach. Państwowa agencja prasowa „Biełta” poinformowała, że wczoraj głosowało już 3 procent wyborców, a więc o 10 procent więcej niż w trakcie pierwszego dnia głosowania przedterminowego w wyborach parlamentarnych w 2008 roku.

IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply