Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa zapowiada, że zbada możliwość wprowadzenia zakazu wzajemnego wyprzedzania się ciężarówek na drogach krajowych i autostradach.

Powodem zajęcia się resortu tą sprawą jest czwartkowy karambol ponad 70 aut na autostradzie A1 w pobliżu Piotrkowa Trybunalskiego, w wyniku czego blisko 40 osób zostało rannych. W rozmowie z RIRM minister Andrzej Adamczyk wskazuje, że inspiracją dla polskich przepisów mają być zasady obowiązujące w Niemczech. Za wyprzedzenia dłuższe niż 45 sekund grozi tam mandat w wysokości 100 euro.

Z kolei w Belgii samochody ciężarowe mają zakaz wyprzedzania podczas opadów, a w Austrii pojazdy o masie większej niż 7,5 tony nie mogą jeździć lewym pasem.

Adamczyk zwrócił uwagę, że na polskich autostradach i drogach ekspresowych, często samochody ciężarowe blokują dwa pasy ruchu – inaczej niż w wielu krajach europejskich. – Samochody ciężarowe często wyprzedzają się na odcinku wielu kilometrów. Nie tylko w ten sposób utrudniają ruch, ale stwarzają w ten sposób duże zagrożenie dla ruchu, zwłaszcza w przypadku ograniczonej widoczności –wyjaśnia minister. Prosi jednocześnie, by nie traktować tego jako zapowiedzi zapewnienia zmiany. – To jest zapowiedź analiz, które mam nadzieję przyniosą rozstrzygnięcie –wskazał Adamczyk.

Przeczytaj: Francja: Polski kierowca napadnięty w imigranckim getcie. Pobito go i spalono jego ciężarówkę

RIRM / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. kojoto
    kojoto :

    “na polskich autostradach i drogach ekspresowych, często samochody ciężarowe blokują dwa pasy ruchu” tak samo jest w Irlandii, na tych kilku krętych i wąskich autostradach, które tu są… pozostałe drogi międzymiastowe są kręte i wąskie jak bieszczadzkie żwirówki, czasem nawet traktora nie można wyprzedzić….