Student zadał swojemu wykładowcy kilka ciosów ostrym narzędziem.
Na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza 30-letni student 3 roku Chemii zaatakował pracownika naukowego uczelni zatrudnionego na Wydziale Chemii. W okolicach południa student wszedł do gabinetu profesora po czym kilkakrotnie uderzył wykładowcę ostrym przedmiotem po czym uciekł. Pobiegli za nim doktoranci i pracownicy wydziału, którzy złapali go w tramwaju i obezwładnili. Na miejsce wezwano policję. Profesor wyszedł już ze szpitala. Nieznana jest motywacja napastnika.
RMF24.PL/KRESY.PL
“Nieznana jest motywacja napastnika” – wkurzył się, bo zanosi się, że nie skończy studiów przed 40.
u lala jaka odważna ta młodzież w dzisiejszych czasach.