Około 3 tysięcy osób demonstrowało w Sankt Petersburgu przeciwko wyborczym fałszerstwom. Uczestnicy marszu ulicami północnej stolicy Rosji domagali się również odejścia z polityki Władimira Putina.
W przyjętej rezolucji petersburska opozycja domaga się: przeprowadzenia uczciwych wyborów prezydenckich, głębokich reform politycznych i pokojowej zmiany władzy. O niedopuszczenie do „krwawego scenariusza” apelowali liderzy opozycji, którzy do Sankt Petersburga przyjechali z Moskwy. Siergiej Udalcow z „Frontu Lewicowego” apelował aby po wyborach Rosjanie wyszli na ulice wszystkich miast Federacji. Adwokat walczący z korupcją i bloger Aleksiej Nawalny mówił o pokojowym scenariuszu zmiany władzy. Natomiast Dmitrij Dmitriew z „Innej Rosji” prosił aby nie bać się represji ze strony władz i głosować zgodnie z sumieniem.
Według petersburskiej policji demonstracja opozycji przebiegła spokojnie, bez incydentów.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!