Sankcje zostaną zdjęte tylko wtedy gdy Rosja wypełni wszelkie zobowiązania wynikające z porozumienia „Mińsk-2”.

Unia Europejska nie zdejmie sankcji z Rosji-ogłosiła kanclerz Niemiec Angela Merkel w czasie wspólnej konferencji z prezydentem Ukrainy.

Jako, że mińskie porozumienia nie zostały wypełnione, musimy utrzymać sankcje wobec Rosji– poinformowała Angela Merkel. Dodała, że gdy porozumienie zostanie wypełnione Unia zdejmie sankcje. Jak zauważyła kanclerz, na wschodzie Ukrainy Rosjanie nadal kontynuują ostrzał.

TASS/KRESY.PL

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. scorpio
    scorpio :

    Tylko osoba niewidoma nie widzi ze UE to folwark Niemiec i Makreli. Nikt nie moze miec inne zdanie a tym bardziej sie sprzeciwiac. To jest polityczny i gospodarczy czysty kolonializm pod dyktando USA a ich wasalem sa Niemcy. Reszta panstw to zwykle pionki na przyslowiowej szachownicy wykorzystywane do walki dla interesow politycznym USA i interesow gospodarczych Niemiec. Nic dodac nic ujac.

  2. azar
    azar :

    Merkel niedługo zrzucą ze stołka a następny przywódca już nie będzie taki skłonny dla sankcji. Bo liczy się biznes i handel. Niemcy i inne europejskie kraje liczą pieniążki. Przykład premier Bawarii, który udał się do Moskwy. Tylko rusofobiczna Polska pozostanie w czarnej doopie ze swoimi towarami, których to Rosja od nas nie będzie już chciała. Bo skoro opluwamy Rosję to po co chcemy tam coś sprzedawać a oni po co mają od nas to kupować.
    Porozumienia Mińskie to niech Ukraina najpierw zrealizuje. Kiedy będzie w końcu w ich parlamencie debata nad autonomią dla Donbasu??? Już widzę tam banderowców w akcji, hahaha. Ten ich nacjonalizm zniszczy całkiem ten kraj. Szkoda tylko tych normalnych ludzi.

  3. azar
    azar :

    Merkel niedługo zrzucą ze stołka a następny przywódca już nie będzie taki skłonny dla sankcji. Bo liczy się biznes i handel. Niemcy i inne europejskie kraje liczą pieniążki. Przykład premier Bawarii, który udał się do Moskwy. Tylko rusofobiczna Polska pozostanie w czarnej doopie ze swoimi towarami, których to Rosja od nas nie będzie już chciała. Bo skoro opluwamy Rosję to po co chcemy tam coś sprzedawać a oni po co mają od nas to kupować.
    Porozumienia Mińskie to niech Ukraina najpierw zrealizuje. Kiedy będzie w końcu w ich parlamencie debata nad autonomią dla Donbasu??? Już widzę tam banderowców w akcji, hahaha. Ten ich nacjonalizm zniszczy całkiem ten kraj. Szkoda tylko tych normalnych ludzi.

  4. azar
    azar :

    Merkel niedługo zrzucą ze stołka a następny przywódca już nie będzie taki skłonny dla sankcji. Bo liczy się biznes i handel. Niemcy i inne europejskie kraje liczą pieniążki. Przykład premier Bawarii, który udał się do Moskwy. Tylko rusofobiczna Polska pozostanie w czarnej doopie ze swoimi towarami, których to Rosja od nas nie będzie już chciała. Bo skoro opluwamy Rosję to po co chcemy tam coś sprzedawać a oni po co mają od nas to kupować.
    Porozumienia Mińskie to niech Ukraina najpierw zrealizuje. Kiedy będzie w końcu w ich parlamencie debata nad autonomią dla Donbasu??? Już widzę tam banderowców w akcji, hahaha. Ten ich nacjonalizm zniszczy całkiem ten kraj. Szkoda tylko tych normalnych ludzi.

  5. mopveljerzyjj
    mopveljerzyjj :

    Według psychiatry zachowanie Angeli Merkel nie jest racjonalne. Uważa on, że kanclerz Niemiec straciła poczucie rzeczywistości, jej zachowania są irracjonalne, a wiara w stworzony przez siebie własny wizerunek niewzruszona.
    Wszystko to sprawia, że Merkel jest groźna dla kraju i społeczeństwa. Psychiatra ocenia, że kanclerz Niemiec może się wkrótce załamać – “Wkrótce dojdzie do psychicznego załamania szefowej rządu”.
    Merkel jest osobą narcystyczną, która nie będzie potrafiła dobrowolnie odejść z zajmowanego stanowiska.
    Zmiany w prowadzonej polityce kanclerz według psychiatry są niemożliwe. Merkel będzie do końca podążać raz obraną drogą. KRESY.PL

  6. mopveljerzyjj
    mopveljerzyjj :

    100 miliardów euro łącznie kosztują kraje członkowskie Unii Europejskiej i Szwajcarię sankcje przeciwko Rosji i jej odpowiedź na nie … W Europie z powodu sankcji przeciwko Moskwie wprowadzonych w wyniku kryzysu ukraińskiego zagrożone są 2 mln miejsc pracy – podkreślono w opracowaniu m.in. dla dzienników “Die Welt”, “El Pais”, “Le Soir”, “Tribune de Geneve” z grupy Lena (Leading European Newspaper Alliance) przygotowanego przez austriacki Instytut Badań Ekonomicznych Wifo. Jak wyjaśniono, placówka wzięła pod uwagę “najgorszy scenariusz”.
    “Jeśli sytuacja radykalnie się nie zmieni, do przewidzenia jest to, że nasze najciemniejsze hipotezy okażą się rzeczywistością” – powiedział jeden z prowadzących badanie Oliver Fritz, cytowany przez dziennik “La Repubblica”.
    Największe straty grożą Niemcom. Prognoza krótkoterminowa mówi o ponad 11 mld euro strat i 175 tys. miejsc pracy, a długoterminowa to 27 mld euro i 465 tys. miejsc pracy.
    Na drugim miejscu rankingu państw ponoszących największe straty są Włochy. Lewicowa włoska gazeta podała, że w przypadku tego kraju pierwszy kwartał tego roku przyniósł ponad 4 mld euro strat z powodu spadku eksportu do Rosji i utratę pracy przez 80 tys. osób. Długoterminowa prognoza łącznych kosztów embarga wobec Moskwy to prawie 12 mld euro i groźba utraty pracy przez 215 tys. osób.
    Na łamach rzymskiej gazety podano też dane dla Francji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Belgii i Szwajcarii.
    Porażką okazały się sankcje UE nałożone na niektórych obywateli Rosji, czyli przedstawicieli władz, menedżerów i szefów wywiadu. Ich aktywa znajdujące się na terytorium UE miały zostać zamrożone. Wiele krajów UE nie podjęło żadnych kroków… (stefczyk.info)