Amerykański „Financial Times” omawiając kwestię możliwej nominacji Natalii Jaresko, obecnej minister finansów Ukrainy, na premiera tego kraju zwraca uwagę, że poważnie rozważana ma być także kandydatura przewodniczącego Rady Najwyższej Wołodymyra Hrojsmana, uważanego za człowieka Poroszenki.

Jak przypomina Financial Times, Jaresko otrzymała propozycję objęcia funkcji nowego szefa rządu ponad 10 dni temu. Padła ona zarówno ze strony prezydenta Petra Poroszenki, jak i premiera Arsenija Jaceniuka.

Jednak w ubiegłym tygodniu rozmowy miały zostać zahamowane, gdyż zarówno Poroszenko, jak i Jaceniuk, zaczęli rozważać inną kandydaturę – obecnego przewodniczącego ukraińskiego parlamentu Wołodymyra Hrojsmana, który uważany jest za mocno związanego z prezydentem. Kandydatura Jaresko nie została jednak wyłączona.

PRZECZYTAJ: Ukraińskie media: wielki reset rządowy już za tydzień. Jaceniuka ma zastąpić Jaresko

Według gazety, Jaresko jest dobrze postrzegana przez kluczowych dla Ukrainy inwestorów oraz partnerów zagranicznych, dla których jej rząd może być gwarancją kontynuowania reform strukturalnych i zwalczania korupcji. Z kolei Hrojsman, jak się uważa, raczej nie byłby w stanie przeciwstawić się naciskom ze strony potężnych grup interesów, przede wszystkim oligarchów, a także swojego patrona, czyli Poroszenki. Zdaniem FT, tego rodzaju rządy mogłyby zaszkodzić wsparciu ze strony pożyczkodawców, szczególnie MFW. Gazeta zaznacza, że opcja wcześniejszych wyborów nie wchodzi obecnie w grę, przynajmniej w ciągu najbliższego półrocza, gdyż obecne sondaże są niekorzystne dla prezydenckiej partii Blok Petra Poroszenki, zaś w przypadku partii Jaceniuka, Frontu Ludowego, prawdopodobnie skończyłyby się one wypadnięciem z parlamentu.

Gazeta zwraca również uwagę na to, jak sytuacja przedstawia się w kontekście polityki amerykańskiej:

„Uważa się, że również USA, największy międzynarodowy poplecznik Ukrainy, chcą uniknąć przyspieszonych wyborów. Jednak część analityków przestrzega, że mianowanie Jaresko, byłej amerykańskiej dyplomatki [była urzędnikiem Departamentu Stanu USA, a później ambasady amerykańskiej w Kijowie – red.] na urząd premiera grozi rozegraniem tego przez rosyjską propagandę, starającą się przedstawić Kijów jako marionetkę Waszyngtonu”.

Ft.com / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply