skoczek @skoczek
Kilka słów o mnie:
Brak danych
Strona internetowa:
Brak danych
Skąd jestem:
Brak danych
Wykształcenie:
Brak danych
Związki z Kresami:
Brak danych
Ulubiona książka:
Brak danych
Facebook:
Brak danych
Twitter:
Brak danych
To jest akurat bardzo dobra informacja. Oznacza to, że Kurdowie będą dysponować konkretnymi funduszami, ze sprzedaży ropy oraz protekcją ze strony USA. To w olbrzymi sposób zwiększa ich szansę na własne państwo, bo do tej pory nawet jak kontrolowali jakieś złoża to mieli problem ze sprzedażą. Jeśli komuś można kibicować na Bliskim Wschodzie to Kurdom.
Nawet T-72 nie byliby w stanie wyprodukować, nie mówiąc już o zaprojektowaniu i wyprodukowaniu kompletenie nowego czołgu. W Polsce nie ma zakładu, który produkuje silniki, PGZ też nie jest wstanie wyprodukować porządnej amunicji czołgowej, która nie zabija żołnierzy (wypadki) i nie zużywa nadmiernie lufy.
@myslo76 To samo chciałem napisać OUN-M, albo współcześnie Prawy Sektor.
@tagore Tylko teraz w dobie noktowizorów, w lesie się już nie ukryjesz. Dodatkowo teraz cały las można dużo łatwej zniszczyć. Pooglądaj sobie co może teraz artyleria…
@Pol_AK W teorii tak, w praktyce w czasie pełnospektaklowego konfliktu jakaś część takich akt wpada do rąk przeciwnika.
No właśnie chodzi o budżet, bo na OT idą konkretne pieniądze, a efekt jest mizerny. OT nie spowoduje, że będziemy w stanie przenieść choć część działań na terytorium przeciwnika, tylko tyle, że najwyżej odrobinę dłużej się będziemy bronić.
@tagore Wybacz, ale nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz, obrona terytorialna w dobie noktowizorów, artylerii rakietowej, bomb kasetowych i w obliczu przeciwnika bez skrupułów to przeżytek. Po prostu wypali las, albo gorzej całe miasto do gołej ziemi razem obroną terytorialną. Lepiej zainwestować w zawodową armię, a konkretniej w obronę przeciwlotniczą (żeby za łatwo nie mógł zdobyć przewagi) plus ofensywne środki walki, żeby przenieść też walki na terytorium przeciwnika (wtedy odniesie większe straty): artylerię, dalekosiężną artylerię rakietową, pociski kierowane dalekiego zasięgu, okręty podwodne przenoszące pociski rakietowe (te ostatnie mogą uderzyć mimo zniszczenia własnego terytorium). Generalnie chodzi o to, żeby przeciwnik poniósł jak największe straty, np: zbombardowane elektrownie (w tym atomowe), rafinerie, stolica itp. Generalnie skończyły się czasy armii masowych i wróciły armii dobrze wyszkolonych i wyposażonych zawodowców. Jeszcze jedno partyzanci którzy mają swoje akta, w razie przejęcia tych są spalenie. Będę pierwszymi aresztowanymi.
Dla ułatwienia mapa już jest: http://zaxid.net/news/showNews.do?uinp_stvoriv_mapu_ponishhenih_u_polshhi_ukrayinskih_pamyatnikiv&objectId=1424999
Być może: https://mobile.nytimes.com/2017/04/11/opinion/what-ukraines-jews-fear.html?_r=0&referer=https%3A%2F%2Fwww.google.com%2F
Wybacz, ale nie masz zielonego pojęcia o czym piszesz. Na początek proponuję poczytać fora pasjonatów techniki wojskowej, prasą branżową ostrożnie, bo trafiają się artykuły na zamówienie. Poprzednim zamówienia był długi, koszt utrzymania jednego typu śmigłowca jest niższy niż wielu.
Dodatkowo Macierewicz może być z łatwością szantażowany przez różne obce służby ze względu na swoje skłonności…
Jaka obronność w Elblągu jest jakaś baza MW? https://pl.wikipedia.org/wiki/Marynarka_Wojenna
Ale on tego dziadka go on pewnie znajdzie, bo Andryj Sadowyj to polski Żyd Andrzej Sadowy. Dowiedziałem się tego kiedyś od jednego Ukraińca, który razem z nim chodził do szkoły. Kiedyś używał imienia Andrzej jak się zmieniła koniunktura to został Andryjem, a nawet banderowcem.
W końcu dodali uzbrojenie do cywilnej wykastrowanej wersji śmigłowca, składanego w Polsce w amerykańskiej fabryce. Jak mówić o produkcji skoro z żadna z istotnych części nie jest produkowana w Polsce.
Jedyne polskie zakłady lotnicze to zakłady remontowe w Łodzi gdzie miano składać Caracala. Ciekawostek jest jeszcze więcej Black Hawk oferowany w przetargu to nie wersja wojskowa UH-60M, a cywilna S-70i ze słabszymi silnika i innym kadłubem itd. Dodatkowo oferowana była bez uzbrojenia, za uzbrojenie i jego integrację z tą wersją trzeba by było dodatkowo zapłacić. Do tego zakłady w Mielcu też nie produkują żadnych istotnych części do oferowanych Black Hawków. Włoski śmigłowiec jest fazie prototypu i nie jest używany nigdzie. Trzeba by było zmagać z różnymi chorobami wieku dziecięcego. Jak sobie Świdnik radzi z obsługą polskiej armii widać na przykładzie modernizacji Sokołów gdzie wojsko nie może się doprosić o realizację tego kontraktu. Jeden śmigłowiec to nawet zgubili w zakładach. Dodatkowo oferowane śmigłowce są trochę za małe w stosunku do potrzeb wojska. Potrzeby te wynikają z chęci posiadania uniwersalnego śmigłowca (transportowy dla żołnierzy, morski) żeby nie posiadać za dużo różnych typów śmigłowców co kosztuje, dwa komplikuje serwis zwłaszcza w warunkach wojny. Jeszcze jedno najciekawsze, nasi wojskowi sugerowali, że na najbardziej interesuje nas wersja UH-60M niestety na to nie zgodził się włoski właściciel zakładów w Świdniku (UH-60M w jakimś procencie 15-20% jest oparty na włoskich komponentach), bo chciał więcej zarobić i wcisnąć nam nigdzie nie używany śmigłowiec. To co o czym pisze to nie jest żadna wiedza tajemna wystarczy poczytać fora pasjonatów techniki wojskowej.
A informował ktoś kibiców Legii?
Czyżby szykował się rozbiór Bośni?