Władze rosyjskie czynią wobec wyborów w Polsce aluzje

Orędzie Jarosława Kaczyńskiego do Rosjan, nie było drukowane w prasie rosyjskiej ani komentowane w rosyjskich mediach. Świadomie więc wydarzenie to zostało zagłuszone i jakby poddane cenzurze – mówi Władimir Bukowski.

Wybory prezydenckie w Polsce to wydarzenie międzynarodowe. Nic więc dziwnego w tym, że wiele ośrodków w świecie interesuje się ich przebiegiem. Chodzi tu o to, na ile w Polsce umocni się orientacja prozachodnia, na ile umocnią się siły popierające ścisłą integrację w ramach Unii Europejskiej. Dla Rosji wybory są ważne dlatego, że zależy jej na utrzymaniu tego pułapu poprawy stosunków z Polską, jaki osiągnęli Władimir Putin i Donald Tusk w trakcie obchodów 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.

Władze rosyjskie nie wyrażają głośno i bezpośrednio swoich preferencji dotyczących wyborów w Polsce. One się jednak czegoś nauczyły. Po tym, jak nie udało im się wpłynąć na rezultaty wyborów na Ukrainie w roku 2005, co skończyło się dla nich katastrofą, starają się one być ostrożne. Chociaż zdarza się im jeszcze popełniać błędy wobec takich małych krajów jak Gruzja czy republiki bałtyckie. W przypadku Gruzji rosyjska elita polityczna wprost oznajmia, że chce obalenia Micheila Saakaszwilego.

Wobec Polski są natomiast czynione pewne aluzje. Orędzie Jarosława Kaczyńskiego do Rosjan, nie było drukowane w prasie rosyjskiej ani komentowane w rosyjskich mediach. I z żadnym odzewem ze strony władz rosyjskich się nie spotkało. Świadomie więc wydarzenie to zostało zagłuszone i jakby poddane cenzurze. Żeby nie przydawać dużego znaczenia osobie Jarosława Kaczyńskiego w okresie kampanii wyborczej, żeby nie robić Kaczyńskiemu PR-u. W ten sposób władze rosyjskie dają chyba do zrozumienia stronie polskiej, że z Kaczyńskim będzie im trudniej, a z jego głównym rywalem łatwiej. Rosyjscy politycy mówią o tym prywatnie, publicznie oczywiście milczą.

Inaczej się z kolei zachowuje rosyjska opozycja. Ja sam byłem jednym z sygnatariuszy listu do Polaków, w którym wyrażaliśmy poważne zaniepokojenie tym, że na ołtarzu poprawy stosunków rosyjsko-polskich składane jest wyjaśnienie przyczyn katastrofy smoleńskiej. To pokazuje w jakim kierunku będą się rozwijać te stosunki, gdy Rosją rządzi obecna ekipa. Ale takich analogicznych opinii w rosyjskiej przestrzeni publicznej nie brakuje. Jest ich mnóstwo chociażby w rosyjskim internecie. Tak więc w swoim zaniepokojeniu nie byliśmy odosobnieni.

Not. FM

Władimir Bukowski– rosyjski pisarz, publicysta. Jeden z najbardziej znanych dysydentów czasów sowieckich. Od wielu lat mieszka na emigracji w Wielkiej Brytanii.

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply