Dzięki pasji i uporowi młodej, ambitnej dziennikarki, Oksany Ostrowskiej, Kołomyja zyskała jeszcze jedną oryginalną atrakcję – Park “7 CUDownych Pisanek”, która z pewnością przyciągać będzie kolejnych turystów.

W podkarpackiej Kołomyi od ćwierć wieku funkcjonuje Muzeum „Pisanka”. Jedyne takie na świecie. Choć przyznać trzeba, że i nas w Muzeum w Ciechanowcu można podziwiać bogatą kolekcję pięknych pisanek. Nie mniej jednak kołomyjskie muzeum nie ma odpowiednika w świecie. Zgromadzono tam do chwili obecnej grubo ponad 12 tysięcy eksponatów.

Są jednak tacy, dla których nawet tak wielka ilość jest niewystarczająca. Do nich należy, znana także czytelnikom portalu Kresy.pl, redaktorka czasopisma „Kołomyjskie Wieści”, Oksana Ostrowska. Uważała ona, że samo Muzeum „Pisanka” to za mało, że ozdobione świąteczne jajko może być prawdziwym „znakiem firmowym” Kołomyi, który będzie przyciągał turystów z całego kraju i z zagranicy. Nad promocją „marki” trzeba jednak pracować i rozwijać ją i stąd narodził się pomysł „7 CUDownych pisanek”. Jego pomysłodawczyni zatroskała się o wszystko, w tym o rzecz najważniejszą – fundusze. Przygotowała grant na konkurs dla utalentowanej młodzieży, w ramach którego pieniądze przyznaje prezydent Ukrainy. Dwa lata, z uporem dobijała się o docenienie swojej pracy. Wreszcie grant w wysokości 73,5 tys. hrywien został przyznany. Można było zaczynać pracę. Brakowało tylko … ośmiu trzynastotonowych głazów. Pomógł wysoko postawiony kołomyjanin – Mychajło Kostiuk – przewodniczący lwowskiej administracji obwodowej.

Kiedy osiem bloków skalnych stanęło na dziedzińcu Kołomyjskiego Koledżu Pedagogicznego przy Przykarpackim Uniwersytecie Narodowym im. W. Stefanyka rzeźbiarze mogli zacząć pracę. A udział w projekcie wzięli artyści z różnych rejonów Ukrainy: Iwano-Frankiwska, Lwowa, Kamieńca Podolskiego, Zaporoża i oczywiście z samej Kołomyi. Mieli na swoją pracę osiem dni. Nieco ponad tydzień by blok skalny przekuć na pisankę, ale nie taką zwyczajną, a CUDowną. Istotnie dzieła ich niekiedy na pierwszy rzut oka nie przypominają świątecznego jajka, ale wszystkie oparte są na jego motywie, bo taki był wymóg autorki projektu. Poza tym każdy z artystów miał pełną swobodę. Większość z nich, jak sama twierdzi, nie miała żadnego pomysłu, do momentu, kiedy stanęli przed wybranym kamiennym blokiem. Wówczas on do nich „przemówił” i dopiero wtedy spod dłut i innych narzędzi rzeźbiarskich wyłaniał się właściwy kształt zgodny z zamysłem artysty. Każda z CUDownych pisankowych rzeźb ma swoją symbolikę związaną z życiem, miłością, wspólnotą. Jedna ukazuje pisankę jako źródło życia, inna posiada specjalnie wyrzeźbione miejsce, na którym mogą stanąć tylko dwie bliskie sobie osoby, ale miejsca jest tylko tyle, że każda z nich może postawić tylko jedną nogę. Aby zatem zachować równowagę muszą trzymać się razem – całkiem jak w życiu. Inne rzeźby także posiadają swoją oryginalną wymowę a także nazwy: „Obrońca tradycji”, „Narodzenie”, „Początek”, „Nierozłączki” itp. Jednak każda z nich oparta jest na motywie pisanki, stąd i tytuł całej kompozycji i projektu „7 CUDownych pisanek”.

Czemu jednak 7 a nie 8, skoro właśnie osiem kamiennych bloków przywieziono? A to dlatego, że jedna z prac wykonana przez Bohdana Gładkiego, docenta Przykarpackiego Uniwersytetu Narodowego im. W. Stefanyka została na dziedzińcu tej uczelni jako dar dla niej i pamiątka po tym ciekawym projekcie. Zaś siedem pozostałych prac w nocy z 22 na 23 października przeniesiono na ich docelowe miejsce przed Muzeum „Pisanka”, gdzie też powstał Park „7 CUDownych pisanek”. W jego uroczystym otwarciu prócz samej autorki projektu i artystów, którzy wykonali te piękne i oryginalne rzeźby wzięli udział przedstawiciele władz, duchowieństwa oraz zgromadzeni licznie kołomyjanie.

Dzięki pasji i uporowi młodej, ambitnej dziennikarki miasto u podnóża Karpat zyskało jeszcze jedną oryginalną atrakcję, która z pewnością przyciągać będzie do niego kolejnych turystów. Zaś dla miejscowych stanowić będzie miejsce wypoczynku i natchnienia.

W czasie uroczystego otwarcia Parku przewodnicząca obwodowej organizacja Narodowe Stowarzyszenie Dziennikarzy, p. Wiktoria Płachta zapowiedziała, że organizacja ta wystąpi do przewodniczącego Obwodowej Administracji Państwowej Iwano-Frankiwska o przyznanie Oksanie Medalu „Za zasługi dla Przedkarpacia”. Zapewne każdy kto brał udział w uroczystości i widział te piękne rzeźby zgodzi się z tym, że kołomyjska dziennikarka w pełni na niego zasługuje.

Krzysztof Wojciechowski

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply