Małgorzata

Strażniczka fary, grobów Sióstr Męczenniczek oraz ducha religijnego i moralnego Polaków, którzy pozostali w Nowogródku.

Wczoraj, to jest 15 września, byłem na widowisku operowym zatytułowanym „Małgorzata”. Miało ono miejsce w kościele pw. Zmartwychwstania Pańskiego (księża zmartwychwstańcy) przy ul. Dąbrówki na poznańskiej Wildzie. Spektakl przygotował i zrealizował teatr muzyczny Futryna (www.teatrfutryna.cba.pl).

Tytułową postacią tego przedstawienia była siostra zakonna Maria Małgorzata od Serca Pana Jezusa konającego w Ogrójcu – Ludwika Banaś, Służebnica Boża, nazaretanka z Nowogródka (Zgromadzenie Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu).

Siostra Małgorzata urodziła się 10.04.1896 roku w Kleczy Dolnej koło Wadowic, zmarła 26.04.1966 roku w Nowogródku. I tak też zostało przedstawione jej życie począwszy od krakowskiego wesela jej rodziców, poprzez narodziny, edukację szkolną, wahania, co do wyboru drogi życiowej, wstąpienie do nazaretanek i przyjęcie w czasie obłóczyn imienia Maria Małgorzata a podczas ślubów wieczystych przyjęcia tajemnicy od Serca Pana Jezusa Konającego w Ogrójcu. Następnie zostały ukazane: przybycie nazaretanek do Nowogródka, wybuch II wojny, tragiczny los jedenastu sióstr i pozostanie siostry Małgorzaty na posterunku wiary w bardzo trudnych latach sowieckiej powojennej rzeczywistości, do końca jej życia.To pełne wiary i poświecenia się dla innych ludzi życie, a także żeby zaświadczyła o prawdzie, ofiarował jej Bóg, który stanął na drodze Małgorzaty w dniu 31 lipca 1943 roku.

Tego dnia jej jedenaście współsióstr udawało się na rozkaz Gestapo do komisariatu w Nowogródku. Ona sama akurat wracała z dyżuru w miejscowym szpitalu i siostra Stella, ich przełożona, nakazała jej pozostanie w domu i zaopiekowanie się farą oraz kapelanem sióstr ks. Aleksandrem Zienkiewiczem.

1 sierpnia o świcie siostry zostały wywiezione kilka kilometrów za miasto i rozstrzelane w niewielkim lesie, a ich ciała zostały wrzucone do wspólnego grobu. Bezpośredniej zbrodni dokonali oficerowie specjalnego lotnego komando policji bezpieczeństwa z Baranowicz, które 10.03.1943 roku rozstrzelało dziewięciu księży w Lidzie.

Jedenaście nazaretanek oddało swoje życie w zamian za życie około stu dwudziestu mężczyzn i członków rodzin aresztowanych mieszkańców Nowogródka w nocy z 17 na 18 lipca 1943 roku. Prawie wszyscy aresztowani zostali wywiezieni na roboty do Rzeszy i przeżyli. Przy pomocy miejscowej ludności siostra Małgorzata odnalazła grób sióstr i później była przy ich ekshumacji i pochówku przy nowogródzkiej farze (19.03.1945). Swoje ocalenie odczytała jako znak woli Bożej, że ma pozostać na miejscu i opiekować się kościołem oraz pomagać i służyć ludziom w podtrzymywaniu w nich wiary.

Wyznała: „Czuję wyraźnie, że Bóg mnie zostawił na straży swojego domu”. Warunki jej pracy były misyjne i jak sama powiedziała: „Nie trzeba Afryki. Tu dobra misja a Bóg siły daje”. I tak siostra Małgorzata troszczyła się o farę nowogródzką, a przede wszystkim o obecność w niej Najświętszego Sakramentu. Nowogródczanie nazwali ją „stróżem tabernakulum”. Gromadziła wiernych na modlitwy, przystrajała ołtarze, przewodniczyła nabożeństwom. Organizowała pomoc duchową i materialną dla kapłanów i świeckich zesłanych na Sybir.

Lata 60te i 70te była bardzo ciężkie dla kościoła i kresowego społeczeństwa. Organizowano kołchozy, zamykano lub burzono świątynie, nadal zsyłano niepokornych, w tym kapłanów, na Sybir. Księża po powrocie z zesłania nie mogli już pracować w swojej parafii i w większości wyjeżdżali do Polski. Nastąpiła druga ekspatriacja ludności polskiej do nowej ojczyzny, często wymuszona powyższymi restrykcjami.

Siostra Małgorzata mieszkała w ciężkich warunkach w zakrystii fary, żyjąc z ofiar ludzi i z pracy rąk własnych. Z żywą wiarą poddana woli Bożej, zjednoczona z Jezusem Eucharystycznym, powtarzała: „Męczeństwo ducha, to powolne konanie – tego pragnęłam”. Zmarła po ciężkiej chorobie 26 kwietnia 1966 w Nowogródku i została pochowana na miejscowym cmentarzu.

Ojciec Święty Jan Paweł II dnia 5.03.2000 roku w Rzymie beatyfikował jedenaście nazaretanek. Proces beatyfikacyjny siostry Małgorzaty i kapelana nazaretanek z Nowogródka ks. Aleksandra Zienkiewicza rozpoczął się w 2003 roku. Od 13.2009 roku istnieje na Białorusi Prowincja Błogosławionych Męczennic z Nowogródka, a w nowogródzkiej farze znajdują się ich relikwie i wisi beatyfikacyjny obraz. W konwencie Błogosławionych Męczennic znajduje się muzeum i opłatkarnia, a w dawnej szkole mieszka nazaretańska wspólnota i mieści się nowicjat.

Kazimierz Niechwiadowicz

Zdjęcia z przedstawienia moje, pozostałe fotografie i tekst na podstawie materiałów z Internetu.

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply