Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich, pod red. B. Chlebowskiego, t. 8, Warszawa 1887, s. 879-883.

Potylicz z Wójtowszczyzną, mczko w pow. rawskim, z urzęd. poczt, w miejscu, 7 klm. na płd.-wsch. od sądu pow. w Rawie Ruskiej, pod 50° 8′ 30” płn. szer. a 41° 10′ 15″ wsch. dług. Na płd.-zach. leży Olszanka, na zach. Dziewięcierz, na płd. Prusie, Huta Zielona i Siedliska, na płd.-wschód Rawa Ruska, na wschód Kamionka Wołoska (jej część Stara- wieś), na płd. Ulicko Seredkiewicz, Ulicko Zarębane i Huta Obedyńska. Północną kończy­nę obszaru przepływa pot. Rata, od płd.-zach. na płd.-wschód, do Rawy. Środkiem mczka płynie dopływ Raty, Tylica. Wody z płn.- wsch. strony obszaru uprowadza pot. Murańka, płynący na wschód. Zabudowania leżą w środku obszaru. Dokoła nich przedmieścia i grupy domów: Przedmieśoie Małe, Przedmie­ście Wielkie, Doliny Wielkie, Doliny Małe, Kapeluchy al. Pod Kapieluchem, Łuki, Hory, Łuh, Górki, Klebany al. Klebanie, Niwy, Bo­-

[s. 880]

rowe i Wójtowszczyzna. W zachód, stronie wznosi się wzgórze Topiszka do 352 mt. (znak triang.). Pod względem geologicznym zasłu­gują na uwagę pokłady gliny fajansowej i gliny garncarskiej; jest przytem dobry kamień wapienny, biały piasek przydatny do hut szklanych, a także węgiel brunatny. Skamieniałości formacyi trzeciorzędowej występują w okolicach P. w pięknych i bogatych oka­zach. Znaczny kawał grabowego drzewa skamieniałego, tu znaleziony, złożył król August III w gabinecie drezdeńskim. Własn. więk. ma roli or. 188, łąk i ogr. 70, past, 13, lasu 501 mr.; wł. mn. roli or. 4616, łąk i ogr. 420, past. 927, lasu 274 mr. W r. 1880 było 613 dm., 2870 mk. w gminie, a 10 dm., 59 mk. na obsz. dwor. (w 1847 r. było 2745 mk. a -511 dm.) Co do wyznania było: 493 rz.-kat., 2131 gr.-kat., 303 izrael. (w 1847 r. było 112 izr.), 2 innych wyznań; 431 Polaków, 2195 Rusi­nów, 303 Niemców. Par. rz.-kat. w miejscu, dek. żółkiewski. Do parafii, erygowanej w r. 1425 przez Ziemowita, ks. mazowieckiego, na­leżą wsie: Dziewięcierz, Eisingen, Huta Obedyńska, Huta Zielona, Jamnica, Olszanka, Prusie, Smolin, Srocza Łoza (częśó Dziewięcierza), Werchrata. W miasteczku jest kościół murów., konsekrowany w r. 1858 p. w. św. Stanisława. Par. gr. kat. w miejscu, dek. potylicki, dyec. przemyska. Cerkiew drewn. p. w. Narodzenia Matki Boskiej. Do dek. potylickiego należą parafie: Biała, Werchrata, Wólka Mazowiecka, Hujcze, Hołe, Hrebenne, Dziewięcierz, Zurawce, Kamionka Lipnik, Kamionka Lasowa, Kamionka Starawieś, Lipsko, Lubycza, Magierów, Rawa Ruska, Ruda La­sowa, Ruda Manastyrska, Tyniatyska, Ulicko. P. ma szkołę etat. 2-klas., fundusz na 11 ubo­gich. Kwitnie tu garncarstwo, a na początku obecnego stulecia założono fabrykę fajansów, która do niedawna dostarczała wyrobów, mo­gących rywalizować z zagranicznymi; od kilku lat produkuje ta fabryka tylko pospolite na­czynia fajansowe. W P. urodził się Kassyan Sakowicz, autor dzieła wydanego w Krakowie w r. 1624 p. t. „Epanorthosis albo Perspektiwa i objaśnienie błędów, herezyi i zabobonów w greko-ruskiej cerkwi dyzunickiej”. Był to syn księdza ruskiego z P. On sam był dia­kiem przy ruskiej katedralnej cerkwi w Prze­myślu, potem poszedł na Ukrainę i wstąpił w Kijowie między czerńców. Następnie był rektorem brackiej szkoły w Kijowie, a potem archimandrytą dubieńskim. Za czasów Rzpltej należał P. do dóbr koronnych, do ststwa lubaczowskiego a pow. i woj. bełskiego. Z powo­du spustoszenia miasta przez Tatarów uwalnia je Aleksander w r. 1502 od podatków do lat 6 a od ceł na 2 lata, od czopowego zaś na rok. W r. 1519 otrzymało miasto przywilej na jar­mark. Na przedłożenie Stanisława z Chodcza, marszałka w. kor., ststy ziem ruskich, iż słu­żące miastu przywileje podczas najazdów ta­tarskich uległy zagładzie, ponawia Zygmunt I w r. 1523 prawo magdeburskie, nakazuje, aże­by w okolicy nie odbywały się po wsiach jar­marki, które ze szkodą miasta i wbrew jego przywilejom weszły w zwyczaj; aby po włościach królewskich na milę odległych nie wa­rzono piwa, lecz szynkarze brać je mają, jako też miód i gorzałkę z Potylicza, dozwala wolnego pastwiska w zaroślach i lasach, wrę­bu drzewa na potrzeby domowe i rybołów­stwa w rzeczułce Thelicza. A że teraz, wyra­ża, wielu znajduje się osiadłych wiary grec­kiej, Rusinami zwanych, mężów zamożnych, dobrej czci i sławy, stanowimy, aby do 3 raj­ców rzym.-katol. wyznania przydany był 4-ty Rusin i takiż jeden zasiadał między siedmiu ławnikami. Przychylając się monarcha do prośby mieszczan, którzy w razie napada nie­przyjaciela w wielkiem zostają niebezpieczeń­stwie, gdyż zamek lubaczowski, gdzie zwykli się chronić, zbyt jest odległy, zezwala Zy­gmunt I w r. 1533, ażeby na przyległej górze „Stare Grodziszcze” zwanej, kościół wymuro­wali i obwarowali. Dla tem łatwiejszego do­prowadzenia dzieła do skutku, pozwala wy­stawić w mieście karczmę z gorzelnią i woskobójnię, z których dochód zawsze ma być obra­cany na naprawę i należyte utrzymanie wa­rowni kościelnej; nikomu zaś z obcych nie bę­dzie wolno gorzałki palić i szynkować, ani wosku robić; pozwala nakoniec zbudować ra­tusz, a zakupić się mający grunt uwalnia od wszelkich danin i podatków. Okazuje się je­dnak z przywileju z r. 1540, iż wzniesienie kościoła nie przyszło do skutku, dochód bo­wiem z gorzałki, z woskobójni i od mierzenia zboża w ratuszu przeznacza król na obwaro­wanie miasta. Zygmunt August litując się nad ubóstwem mieszczan, pragnąc oraz byt ich polepszyć, uwalnia 1552 r. wszystkich, jadą­cych z towarami, od ceł w całem państwie (Arch. Bernard, we Lwowie, C., t. 346, str. 814 i t. 502, str. 1840). Przywilej z r. 1569 wyraża: gdy podczas najazdu i spustoszenia miasta przez Tatarów posiadali obywatele swe przywileje ponawiając przeto takowe, zachowujemy ich przy zupełnem posiadaniu gruntów. W r. 1603 zakazuje Zygmunt III Jerzemu Broniewskiemu, wójtowi potylickiemu, naruszać prawa mieszkańców (Arch. Bern. we Lwowie, C., t. 356, str. 360). W r. 1615 nadał Zygmunt III ustawę dla cechu garncarskiego, w r. 1649 potwierdził tę ustawę Jan Kazimierz, a w r. 1729 August II (Dod. do Gaz. lwow. 1853, M 27). W rękop. metrop. Kiszki czytamy: „Occiditur in oppido Poty­licze religiosus Chetmensis Sielecki, eo quo

[s. 881]

praedioayerit in templo latino a Cosacis anno 1648 (vel 1649)“ ob. Petruszewicz „Swoduaja hałycko-russkaja litopyś“ w Liter. Sbornyku 1872 i 1873, str. 101. W r. 1655 zniszczyli miasto kozacy wraz ze sprzymierzeńcami (Pe­truszewicz, 1. c., str. 123, 124). Lustracya z r. 1667 nie podaje nic o Potyliczu, jako o mie­ście zniszczonem przez wojnę szwedzką. By­wał tu często Jan III jadąc do Żółkwi lub Jaworowa lub Pielaskowic w Lubelskiem. Tak w r. 1672 jechał tędy do Warszawy na sejm i stąd donosił żonie, że po drodze byli wszędzie kozacy królewscy rozstawieni, aby dawali znać o jego wyjeździe. W r. 1675 tędy zdążał z Pielaskowic do obozu, przygotowane­go na żórawińską potrzebę i stąd uwiadomił żonę o pierwszych starciach z Turkami stra­żnika wojskowego Zbrożka, którego wyprawił był pod Kamieniec. W r. 1681 zatrzymał się tu w drodze z Pielaskowic do Jaworowa dla polo­wania (Tatomir, Ślady Króla Jana III, str. 88). W lustracyi z r. 1766 (Rkp. Ossol. No 2835, str. 96 i 97) czytamy: ,,To miasto założone na łanach 119, ale teraz lasem zarosły, le­dwie szósta częśó, na łanów 20 pola znajduje się, którego mieszczanie i obywatele miasta reproduxerunt przywilej approbationis Jana III w Jaworowie d. 14 kwietnia 1680 nastą­piony, przywileje, zapisy, dożywocia, prero­gatywy i prawa umacniający. Przywilejów 5 Zygmunta Augusta, 6-ty Władysława IV, 7-my Jana Kazimierza potwierdzający. To jest pierwszy przywilej Zygmunta Aug., w któ­rym prawo magdeburskie z wszelkiej wyjmu­jące juryzdykcyi nadał, pastwisk wolnych ul­tra villam Kamionka, Wierzchrata i Kobyle Jezioro, tudzież ścinania drzewa na opał i budo­wle pozwolił. Drugi przywilej Zygmunta Aug., którym prowent z szynnu wina i palenia go­rzałki do mieszczan naznaczył. Trzeci prz. Zy­gmunta Aug. od cła i myta dla ubóstwa miesz­czan uwalniający; czwarty wolną dyspozycyą gruntów miejskich ostrzegający; piąty do wszelkich wolności przywracający, płacenie z ćwierci łanu po gr. 16 na zamek lubaczowski oznaczający. Szósty przyw. Władysława IV, w którym prowenta wszelkie z woskobojni, szynku do miasta naznaczył, jarmarków trzy przez niedziel 12 trwających z wolnem wy­bieraniem targowego radzieckiego, i targi ty­godniowe z wolnem wybieraniem od chłopów drewien, przedawaniem w ratuszu dziegciu, smoły i świec łojowych, wybieraniem sztu­kowego od kufy dziegciu po gr. 3 od obcego (z zastrzeżeniem aby obcy nie garncami ale kufą w mieście sprzedawał), tudzież od każdego kamienia ołowiu po gr. 1 płacić ni ratusz do miasta należący naznacza. Siódmy przyw. Jana Kazimierza, którym to miasto od wypra­wy z łanu wybrańca wolne czyni, i ten łan in provisione kościołowi potylickiemu naznacza, które to przywileje wyżej wyrażone Jan III potwierdzając, apelacyi po Lwowa lub sądów swoich pozwolił, i toż samo August II i III aprobowali. Powinności miasta: Mieszczanie z placów i ogrodów płacą ogółem według pra­wa swego zł. 62, żydzi zaś z domków na zł. 32 składają się, a garncarze wedle prawa swego zł. 8 wypłacają na potrzebę zamkową, naczy­nia polewanego, garnków wielkich i małych, tyglów, rynek kop 6, prostych garnków do na­biału kop. 3, i kafli polewanych kop 6 oddawają. Piec kaflowy jeden we 3 lata, gdzie rozkażą, stawią. Po spisaniu to których po­winności, intulerunt mieszczanie ąuerelam, iż Żarnowe przeciwnie prawu do arendarza odda­ją, wielka propinacya wraz z ratuszem, tu­dzież prowenta jarmarczne, targowe na skarb odebrane, pachołka dla posługi arendarza naj­mować i płacić są przymuszani. O co po rezolucyą do komisyi ekonomicznej remissi. Aren­da z tego miasta i przysiółka „Prusia‘‘ z sumą 4400 złp. idąca, ma commoda et adjuncta takowe: 1) ratusz z karanicami; 2) browar z winnicą; 3) karczmę na przedmieściu; 4) karczmę w Prusiu, z której arendy zł. 400 intraty; 5) młyn borowy o 3 kamieniach; 6) młyn prusieński o 1 kamieniu; 7) folusz, z któ­rego 2 gr. na arendarza a 3-ci mielnikowi; 8.) Żarnowe od mieszczan i przedmieszczan w licz­bie więcej półtorasta będących, od mających żarna, hreczki po korczyków 2, którzy nie ma­ją po korczyku jednym, co garncy 22 dają; 9) pola ćwierci 3 z ogrodami i łąkami w Pru­siu; 10) poddanych pociężnych 3, pieszych 2, po dniowi pańszczyzny i dniowi szarwarku na tydzień i dni 5 na rok powinnych odbywają­cych i po 3 motki odprzędzających; 11) kadkowe od każdego katilika i żyda od wyrobie­nia kadki po zł. 1; 12) mieszczanie, którzyby szynkowali, arendarzowi od szynku płacić po­winni, z ostrzeżeniem jednak, aby oprócz aren­darza na wesela, chrzciny, pogrzeby, gorzałki niedawali, tudzież aby piwa niewarzyli na swoich kotłach, tylko arendarskich, płacąc od waru po gr. 15 i połowę młotu dając; 13) garncarze ołów nie u kogo innego, tylko u arendarza lub u kupców do miasta zawożących pod grzywnami brali; 14) workowe od macy słodu piwnego po zł. 2 gr. 7 ½ a od gorzałczanego macy po gr. 7 ½ ; 15) przedawanie świec łojowych mazi, dziegciu handel samemu tylko arendarzowi pozwolony; 16) sądy i schadzki mieszczan u arendarza być powinne i trunki u tego podczas sądów brane być mają; 17) każda rzecz do żywności przed ratuszem przedawana być, i muzyka w ratuszu grać powin­na.; 18) miody sycący od garnca miodu po gr. 12 zapłacić powinien; 19) mieszczanie i żydzi aby tylko na targach zboże kupowali, na kło­-

[s.882]

dy mierzyli i od miary macy po gr. 1 płacili; 20) targowe i jarmarczne do arendarza nale­ży; myto od kupców i od fury drzew po gr. 1; sucha miara, a z nowych domów trunki na wy­szynk brane być mają; 22) mieszczanie pa­chołka do arendy dawać i onemu płacić powin­ni, konserwacya budynków przez arendarza ostrzeżona. Stawy trzy potylickie. 1-mo staw Borowy, którego spust (jako inwentarz przez JmP. Bałdoskiego ze skarbu koronnego do od­dania w posesyą sstwa lubaczowskiego JW. Szembekowi, kancl. w. kor., zesłanego in a. 1722 spisany edocet) chodził w sumie 1400 złp., te­raz w sumie 1100 złp. Młyn na tym stawie o 3 kamieniach, z których należy arendarzowi miarek 2 a 3-cia mielnikowi. 2-go staw huteń ski, którego spust w sumie 300 złp. chodzi. 3-tio staw Słupeczny w intratę nierachowany, ile nigdy niespuszczany. Intrata z miasta czy­ni na rok jeden 5067 złp. 20 gr.; onera et expensa fondi wynoszą 142 złp, 27 gr.“ O wój­tostwie potylickiem czyt. na str, 9: „Wójtowstwo w posesyi JmPana Jana Głogowskiego i Anny z Turkułów, małżonków, na fundamen­cie konsensu Augusta III w Warszawie d. 4 list. r. 1758 WP. Józefowi Głogowskiemu, wojskiemu ruskiemu, do ustąpienia prawa swego na wójtostwo potylickie służącego na osobę tychże PP. Jana i Anny Głogowskich, małżonków, danego, tudzież cessyi przez wspo­mnianego JmP. Józefa Głogowskiego vigore consensu wzwyż wyrażonego na osoby tychże PP. Głogowskich 1759 r. w grodzie bełzkim zeznanej, a przed nami produkowanej. Tenże Wójt Potylicki reproduxit 2 lustracye, et quidem pierwszą ex mente konstytucyi r. 1563 nastąpioną, którą opisuje: iż w Potyliczu mie­ście było placów 95 i ćwierci 3, i dawali z każ­dego placu po gr. 8, i wyniosło natenczas złp. 25 gr. 16. Łanów tylko 72 z każdego da­wali po gr 16, co uczyniło zł. 38 gr. 16, i na­tenczas wójt dziedziczny kupił łanów miej­skich półtora i przyłączył do folwarku swego. Niemniej z pól pokopanych, ogrodów wynosiło zł. 32 gr. 14. Z których to wszystkich grun­tów należał na wójta grosz szósty. Z jatek rzeźniczych na wójta oddawano łoju kamień szósty, to jest pół kamienia od każdego rzeźnika. Targowe i jarmarczne mieszczanie wybie­rali, a zaś od żelaza i legomin na zamek czyli starostę szedł prowent. Było hut 2, jedna na­leżała do sstwa, a druga na łanie osadzoną, obszarów kilka, staw, młyn i łąk dosyć mają­cą za konsensem JKrMości Wójt skupił i na tych polach osadził kmieci 6, resztę zaś grun­tów do folwarku przyłączył. Łaźni, piekarzów, młynów do wójta należał pożytek. Dru­gą lustracyą a. 1664, w której wyraża extrakt z metryki koronnej za panowania Zygmunta III w Warszawie r, 1601 wyjęty, a w tym extrakcie opisaną była lokacya wójto­stwa potylickiego przez Jana Alberta r. 1498 w Krakowie dana, gdzie przywilejem locatio­nis urodzonemu Marcinowi Broniewskiemu, staroście lubaczowskiemu, wójtostwo potylic­kie z dworem, dwoma łanami pola, łąkami, ogrodami, pastwiskami, borami, lasami, sadzaw­ką na której młyn miejski stał, z młyna tego miarkę 3-cią, szóstym pieniążkiem wszelkich czynszów z tego miasta pochodzących, z mły­nem, po 30 tołpek soli od każdego wozu prze­chodzącego, dwoma kmieciami w Smolinie i od nich czynszami, trzecim groszem od każdej rze­czy osądzonej, wypłaceniem szóstego pieniąż­ka z Huty nadał, i tego wójtostwa prowent lustracyą a. 1664 szacowany był na zł. 50. Tenże wójt intulit ąuerelam, że staw za przy­wilejami i lustracyami do wójtostwa należący nie jest ad praesens pod wójtem, ze stawu 3-ej części ryb nie partycypuje, tudzież 3-ciej miarki z młyna potylickiego brać JWP. staro­sta nie dopuszcza, o co po rezolucyą do komi­syi odsyłamy. Osiadłość wójtostwa i powinności: To wójtostwo od fundacyi w r. 1498 Jana Albrechta miało łanów 2, kmieci 2 w Smolinie i sadzawkę miejską nadaną; potem wójt przy kupił łanów miejskich 1 ½ i przyłą­czył do folwarku znowu za konsensem króla; hutę na łanie osadzoną, obszarów kilka, staw, młyn i łąk dosyć mającą przykupił, osadziw­szy 6 kmieci. Resztę pola przyłączył do fol­warku. Teraz w tej wsi poddanych jest 45, to jest na zagrodach osiadłych z gumiennymi i leśnymi 38, a 7 na ogrodach zostających, czynsz tylko płacących z pola w posiew na czynsze idącego na staj 80, w obszarach dwor­skich na pługów i łąk na kosarzów. Powinno­ści są te: Poddani, prócz gumiennego i leśnych, zimą i latem po dniu 1 szarwarku od św. Ja­na do św. Marcina przez niedziel 20; w tych pieszo po dniu 1 i powabu dni 4, to jest: za­kos, obkos, zażyn, obżyn odbywają. Czynsz płacą od staja po zł. 4, od sznura po zł. 1. Oprócz tego niektórzy po kapłonie, inni po pół kapłona i przy każdym kapłonie po gr. 4 z pól czynszowych oddawaj ą. Z osiadłości po motków 3 arszenowych w pasem 20 oprócz tkaczów przędą. Tkacze zaś z warsztatu po półsetku z przędzy dworskiej wyrabiają, dani miodowej od ula pszczół po plastrze dają. Na stróżę dobową w kolej do dworu chodzą, miel­nik tylko z siekierą lub z czem każą na ty­dzień dzień odbywa. Mieszczanie zaś potyliccy in vim szóstego grosza po zł. 13 gr. 20, a kahał potylicki po zł. 8 płacą. Obszary dwor­skie są następujące: 1) Obszar za dworem cią­gnący się do lasu; 2) Obszar w lesie „Góry“ nazwanym; 3) Obszar Pecowsko zwany; 4) Obszar czyli Łan na Smolińskiej górze ku wsi Wróblaczynu i Niwek kilka w lasku Broniew-

[s. 883]

szczyzna. Łąki dworskie i las: 1) Łąka Sta­wisko; 2) Łąka Szuwarzysko; 3) Lasek Broniewszczyzna przy granicy od dóbr ziemskich wsi Ulicko leżący. Intrata z wójtostwa przez lat 3, co rok 1710 złp. 25 gr. Onera et expensa fundi 239 zł. 18 gr. Czystej intraty zostaje tedy 1471 zł. 7 gr., z której kwarta płacona być ma. Zostawiwszy 3 części na posessora intraty, należy do skarbu koronnego corocznie kwarty 367 zł. 24 gr. Rectitatem tego inwen­tarza, tudzież expensę fundi samże JmPan Głogowski, wójt Potylicki, zaprzysiągł”. Zoryan Chodakowski zwiedzał tę miejscowość w r. 1818, a w liście do J. S. Bandtkiego (Pa­miętnik naukowy, Kraków, 1837, t. III) i w liście do generała Ludwika Kropińskiego (Bibl. warsz., 1866, t. II, str. 178) podał na­stępujące szczegóły: „W Potyliczach ogląda­łem górę i kamienie na niej, jakby w pewnym porządku ustawione, i przeświadczyłem się, że zawołani mistrzowie nasi mogą także nierozumieć w tej materyi, im wielkie rzeczy zdają się błahemi, a małe wielkiemi. Na tej to górze, zwanej dziś „Przemienieniem Pańskiem” od kościoła na niej byłego (który niedawno rozebrano na browar żydowski), ujrzałem zwyczajne horodyszcze czyli ogród święty starych Słowian, wałem dokoła obniesiony; a że ten wał na samej pochyłości góry skalistej sypa­ny, mógł łatwo osypać się, stawiono zatem płaskie kamienie w szczeliny podstawy i zie­mią obsypywano dla wzmocnienia wałów. W niektórych miejscach te kamienie chropa­we dają się widzieć wśród wału, a w niektó­rych, gdzie ziemia wałowa osypała się, same tylko sterczą bez rozmiaru, obrobienia i bez żadnego porządku”. Szaraniewicz (Źródła do poznania dziejów, str. 3) pisze, że jeszcze w XV wieku były ślady warownego zamku w Potyliczu, panującego nad drogą staroży­tną, wiodącą z Bełza w Nadsanie. Ob. też J. A. Kamińskiego „Opisanie dóbr Potylicza z przyległościami; Dziewięcierz, Srocza, Łoza, kol. Eisingen, Prusie i Wójtowszczyzna” w „Rozprawach galicyj. Towarz. gosp. 1848, t. IV, str. 49 do 66“, z geometrycznym pla­nem tychże dóbr zrobionym w r. 1847. Lu. Dz.

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply