BBC cytuje chińskiego wiceministra przemysłu, który oświadczył, że jego kraj bada obecnie rynek w kwestii zakazu sprzedaży aut benzynowych i “diesli”.
Wiceminister przemysłu Xin Guobin, odpowiedzialny za tą dziedzinę gospodarki oświadczył chińskiej agencji Xinhua, że obecnie trwają badania dotyczące wprowadzenia zakazu. Nie sprecyzował jednak, kiedy tego typu zakaz mógłby wejść w życie.
Tego typu działania na pewno przyniosą wiele zmian dla rozwoju naszego przemysłu samochodowego – powiedział minister. Chiny produkują 28 milionów samochodów rocznie i są trzecim producentem aut na świecie.
ZOBACZ TAKŻE: Niemcy przeciwne rezygnacji z silników spalinowych w samochodach
Chociaż chińscy oficjele nie mówią o konkretnych datach granicznych, to według znanych zamierzeń, Pekin chciałby, aby do 2025 roku 20 proc. sprzedawanych w Chinach samochodów miało silniki elektryczne – jako jedyną jednostkę napędową lub bezynowo-elektryczne hybrydy.
Będący własnością Chińczyków koncern Volvo wydał w lipcu oświadczenie, że wszystkie jego nowe modele aut będą na prąd już od 2019 roku. Do 2025 roku zaplanowano sprzedaż miliona tego typu samochodów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jest porozumienie niemieckich firm ws. zmniejszenia emisji spalin w dieslach
Podobną deklarację dotyczącą zakazu sprzedaży aut benzynowych zapowiedziały także Francja i Wielka Brytania wyznaczając 2040 rok jako datę graniczną. Podobne plany mają także Holandia i Norwegia, które chcą zrealizować go do 2025 roku.
Zapowiedzi te są krytycznie przyjmowane przez Komisję Europejską. Ostrzegła ona ostatnio, że zakazanie ruchu samochodów z silnikami diesla w miastach może zmniejszyć zdolność producentów do inwestowania w pojazdy o zerowej emisji szkodliwych substancji.
kresy.pl / money.pl / bbc.com
hehe… strzał w niemiaszków i to potężny, szykują się dla Niemiec chude lata.