Podczas wczorajszego meczu Polska – Portugalia w ćwierćfinale Euro 2016 na boisko wbiegł jeden z kibiców, próbując dotknąć Cristiano Ronaldo.
Mężczyzna wykorzystał zapewne moment nieuwagi ochrony i wbiegł na boisko w 110 minucie, w drugiej połowie dogrywki. Miał na sobie koszulkę Cristiano Ronaldo i krótkie, jasne, dość obcisłe spodenki – stąd początkowo sądzono, że kibic wbiegł na murawę nagi od pasa w dół. Zdołał przebiec tuż obok Ronaldo próbując go dotknąć; dobiegł do połowy boska, gdzie został powalony na ziemię przez ścigających go ochroniarzy.
Przeczytaj także: Kuba Błaszczykowski: Biorę to na klatę
Dziennik zachodni.pl / eska.pl / Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!