Komisja Europejska forsuje przepisy, które mają zaostrzyć prawo dotyczące posiadania broni przez obywateli. Eurokraci uważają, że w ten sposób ograniczą zagrożenie terrorystyczne.
Minister spraw wewnętrznych Czech Milan Chovanec uznał, że „pozbawione wszelkiej logiki byłoby rozbrajanie przyzwoitych ludzi w czasie, kiedy świat jest coraz mniej bezpieczny” – jak cytuje portalk wPolityce. Czeska Rada Bezpieczeństwa Narodowego juz negoatywnie zaopiniowała projekt nowej dyrektywy przygotowywanej przez Komisję Europejską. Speciwia mu się także większość w obu izbach czeskiego parlamentu. Czeski rząd juz szuka wśród państw członkowskich sojuszczników do przeciwstawienia się planom KE. W Czechach jest zarejestrowanych ok. 750 tys. sztuk broni palnej.
wpolityce.pl/kresy.pl
A nasz rząd dlaczego nie protestuje?
bo nie dostał przykazu.
proste i żałosne.