Trzy najważniejsze osoby na Ukrainie – w tym sam Jaceniuk – wydały oświadczenie na temat sytuacji obecnego premiera.
W koaliacji rządzącej Ukrainą od dawna narastały napięcia wokół osoby Arsenija Jacecniuka. Stał się on celem kontestacji parlamentarzystów proprezydenckiego Bloku Petro Poroszenki. To właśnie jeden z jego deputowanych próbował dosłownie wynieść Jaceniuka z mównicy Rady Najwyższej, czym doprowadził do poważnej bijatyki na sali plenarnej.
Dzisiaj na stronie internetowej rzadu pojawiło się oświadczenie podpisane przez Jaceniuka, prezydenta Poroszenką oraz przewodniczącego Rady Najwyższej Wołodymyra Grojsmana, w którym napisano, że dymisja premiera nie jest w tej chwili brana pod uwagę. “Teraz jak nigdy, potrzebna nam jedność, wzajemne wsparcie i dalsza wspólna praca prezydenta, premiera i Rady Najwyższej” – napisali liderzy.
unian.net/kresy.pl
Po tej ekipie może przyjść już chyba tylko dyktatura lub odrodzi się państwo satelickie dla Kremla. Obecny upadek państwa ukraińskiego to uwspółcześniona procesu znanego z historii jako “Ruina Ukrainy”.