W wywiadzie dla ukraińskiego Kanału 5 szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wasyl Hrycak wymienił pięć regionów państwa, w których może rozszerzyć się podsycany przez Rosję separatyzm.
Zdaniem Hrycaka, pięć „punktów zapalnych” na Ukrainie, na które należy zwracać uwagę, to obwody: odeski, charkowski, zaporoski, chersoński i mikołajewski. Wczoraj funkcjonariusze SBU w rezultacie 15 przeszukań w obwodach odeskim i mikołajewskim przejęli materiały wybuchowe. „Obserwujemy bezpośrednie i pośrednie kontakty sprawców zarówno z organizatorami tych działaniach na tych obszarach, jak i z ich rosyjskimi mocodawcami”– powiedział Hrycak.
Z kolei zdaniem mera Lwowa Andrija Sadowego, poziom zagrożenia separatyzmem na zachodzie Ukrainy jest równy zeru. Uważa on, że ludzie “nie pozwalają się wykorzystać przez wrogów Ukrainy”.
Unian.info / 112.ua / Kresy.pl
Panie SSadowy, “zagrożenie separatyzmem” na zachodzie tzw. ukrainy zostało już dawno wyeliminowane za pomocą ludobójstwa, wypędzenia i wynarodawiania. Przeciwko tym metodom, charakterystycznym dla pańskiej formacji intelektualnej, występują “separatyści” ze wschodu i trudno im się dziwić!