Występ premiera Ukrainy Mykoły Azarowa w parlamencie zakończył się skandalem. Szef rządu został wygwizdany przez opozycję.
W dniach 11-12 lipca 2024 w Chełmie odbędą się obchody 81. rocznicy Krwawej Niedzieli na Wołyniu. Wydarzenie jest organizowane przez Miasto Chełm oraz Muzeum Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej w Chełmie.
To kolejny raz, gdy chełmski samorząd organizuje uroczystości upamiętniające Zbrodnię Wołyńską oraz jej ofiary. "W tym roku wydarzenie organizujemy wspólnie z Muzeum Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej w Chełmie, czyli jednostką samorządową, której celem jest i będzie kultywowanie pamięci o tych dramatycznych wydarzeniach. Uważam, że jako Polacy jesteśmy to winni zarówno ofiarom, jak i ich rodzinom" - mówi Jakub Banaszek, prezydent Chełma.
W ubiegłym roku w Chełmie, przy udziale mieszkańców, przedstawicieli władzy centralnej, samorządowej czy środowisk kresowych i historycznych, obchodzona była 80. Rocznica Rzezi. Teraz miasto we współpracy z Muzeum ponownie przygotowało interesujący program uroczystości.
W poniedziałek prezydent RP Andrzej Duda spotkał się w Pekinie z przewodniczącym Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinpingiem. Podpisano kilka porozumień gospodarczych, w tym porozumienie w sprawie eksportu polskiego drobiu.
Prezydent Andrzej Duda wypowiadał się na początku rozmów plenarnych delegacji obu krajów. "[Wizyta] Jest dla mnie bardzo ważna w znaczeniu symbolicznym – budowania relacji pomiędzy Polską a Chinami" - oświadczył. Prezydent przebywa z kilkudniową wizytą w Chinach, a w poniedziałek spotkał się z przywódcą ChRL Xi Jinpingiem.
"W sierpniu przyszłego roku zakończę misję jako prezydent RP w głębokim poczuciu, że ta wizyta przyczynia się do dalszego budowania relacji pomiędzy Polską a Chinami. Mam nadzieję, że te relacje będą budowane także w przyszłości" - oświadczył Duda.
Szef sztabu Azowskiej Brygady Gwardii Narodowej Bohdan Krotewycz złożył w Państwowym Biurze Śledczym oświadczenie, w którym wezwał do wszczęcia śledztwa przeciwko dowódcy Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy generałowi broni Jurijowi Sodole - informuje Ukraińska Prawda.
Ukraińska Prawda informuje, że szef sztabu Azowskiej Brygady Gwardii Narodowej Bohdan Krotewycz złożył w Państwowym Biurze Śledczym oświadczenie, w którym wzywa do wszczęcia śledztwa w sprawie generała, który "spowodował śmierć większej liczby ukraińskich żołnierzy niż jakikolwiek inny rosyjski generał". Informację o podjęciu tej decyzji opublikował w serwisie Telegram.
Bohdan Krotewycz napisał, że niepokoi go, że obecnie skazuje się dowódców batalionów i brygadierów za utratę punktu obserwacyjnego, a nie są sadzeni generałowie za utratę "obwodów i kilkudziesięciu miast oraz utratę tysięcy żołnierzy". Zaznaczył, że warunki, w jakich obecnie walczą ukraińscy żołnierze to "niewiarygodny heroizm", ponieważ powstrzymują przeciwnika nie dzięki sprzyjającym warunkom, ale pomimo ich braku.
Doniesienia medialne wskazują, że Serbia przymyka oko na eksport swojego uzbrojenia na Ukrainę. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapowiedział zbadanie, czy amunicja z Belgradu trafiła do Kijowa.
Kilka dni temu Financial Times podał, że Serbia przymyka oko na eksport swojego uzbrojenia na Ukrainę. Serbska broń ma trafiać do tego państwa przez pośredników z Zachodu. Jak wskazuje FT, od 2022 roku Belgrad sprzedał w ten sposób Kijowowi pociski o wartości 800 mln euro.
Serbia jest jednym z dwóch krajów europejskich, które nie przyłączyły się do zachodnich sankcji wobec Rosji - zwraca uwagę Financial Times. Tymczasem kraj miał dyskretnie zwiększać sprzedaż amunicji na Zachód, by broń ostatecznie trafiała na Ukrainę. Według ustaleń dziennika, wartość serbskiego eksportu broni za pośrednictwem państw trzecich wyniosła od 2022 roku około 800 mln euro.
Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedziałem w poniedziałek, że zwycięstwo prawicowej lub lewicowej opozycji wobec jego liberalnego obozu w rychłych wyborach może wywołać „wojnę domową”.
Macron odniósł się w swoim przemówieniu do Zgromadzenia Narodowego (RN) Marine Le Pen i radykalnie lewicowej koalicji grupującej się wokół partii Niepokorna Francja. Sondaże wskazują, że dwie strony politycznego spektrum Francji dystansują liberalny obóz Macrona na ostatniej prostej przed niedzielnymi, przedterminowymi wyborami parlamentarnymi.
Odpowiedź skrajnej prawicy na brak bezpieczeństwa „redukuje ludzi do ich religii lub pochodzenia” i w związku z tym „popycha ludzi w stronę wojny domowej” – powiedział w poniedziałkowym wywiadzie dla podcastu „Generation Do It Yourself” Macron, któego słowa przytoczył we wtorek portal Politico.
Pod koniec maja Zgromadzenie Narodowe Bułgarii dało wstępną zgodę na opracowanie planów
renowacji podziemnego schronu znajdującego się w piwnicy budynku, w którym parlament obraduje.
Schron powstał w połowie XX wieku, w czasie, gdy obecny budynek parlamentu była siedzibą Komitetu Centralnego Bułgarskiej Partii Komunistycznej. Jak donosi we wtorek agencja informacyjna Novinite, obecnie jest jednak w "opłakanym stanie" z powodu jego podtopienia i braku konserwacji. Bułgarscy parlamentarzyści chcą przywrócenia bunkra do gotowości.
Bunkier zajmuje powierzchnię 650 metrów kwadratowych i obejmuje okrągły w przekroju korytarz, pomieszczenia techniczne i sanitarne, wejścia do wewnętrznej części schronu oraz dziesięć pomieszczeń mieszkalnych. Jak wynika z dokumentów przetargowych, na około 150 metrach kwadratowych pomieszczeń mieszkalnych może schronić się do 300 osób.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!