Ukraińska opozycja twierdzi, że w czasie kampanii wyborczej przed niedzielnymi wyborami władz lokalnych dochodziło do naruszeń ordynacji. W ruchu 'Stop Falsyfikacjom' biorą udział największe siły opozycyjne, jak Ojczyzna (Batkiwszczyna) Julii Tymoszenko, nacjonalistyczna Swoboda i inne ugrupowania.
Celem ruchu jest koordynacja działań w czasie samego głosowania, jak i później w czasie liczenia głosów. Chodzi o wspólną walkę z próbami fałszerstw, a tych – zdaniem przedstawicieli partii opozycyjnych – było dużo już w czasie samej kampanii.
Odmawiano rejestracji niektórych kandydatów, a komisje wyborcze są zdominowane przez osoby lojalne wobec władz.
Zdaniem przedstawicieli opozycji, nigdy wcześniej w ukraińskiej historii nie było podobnych działań. „Nowa ordynacja to po prostu instrukcja fałszowania wyborów” – podkreślił reprezentant nacjonalistycznej Swobody.
Na dominację w komisjach wyborczych różnego szczebla zwolenników władz zwracała uwagę także pozarządowa organizacja Komitet Wyborców. Jej działacze podkreślali, że jest to wynik niedoskonałej ordynacji wyborczej.
IAR/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!