Rządząca Łotwą centroprawicowa koalicja uzgodniła w piątek powołanie nowego rządu po wyborach parlamentarnych z 2 października. Aby mieć zapewnioną większość, do koalicji zaproszono nacjonalistyczne ugrupowanie Dla Ojczyzny i Wolności – Łotewski Narodowy Ruch Niepodległości.

W skład nowej prawicowej koalicji wejdą: Partia Ludowa (JL) premiera Valdisa Dombrovskisa, Unia Zielonych i Związku Rolników oraz nacjonaliści. Łącznie partie te będą miały 63 miejsca w 100-osobowym parlamencie.

Prowadząc rozmowy koalicyjne, politycy wyrażali obawy, czy nacjonalistyczna partia w nowym rządzie nie wpłynie na pogorszenie wizerunku Łotwy w świecie i nie zaszkodzi delikatnym stosunkom z Rosją.

Premier Dombrovskis powiedział w piątek, że zdecydował się na koalicję z nacjonalistami, gdy zobowiązali się do tego, że nie będą poruszać spraw dotyczących polityki etnicznej kraju. Nacjonaliści zdobyli w wyborach osiem miejsc, o trzy więcej niż w wyborach sprzed czterech lat.

Licząca 2,2 mln mieszkańców Łotwa z niemal 30-procentową ludnością rosyjskojęzyczną, członek Unii Europejskiej i NATO, próbuje obecnie z pomocą MFW i UE stabilizować swą gospodarkę, która w ubiegłym roku skurczyła się o 18 proc. Łotwa popadła wówczas w najgłębszą recesję wśród krajów UE.

Kurier Wileński/PAP/Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply