Hetmanski @Hetmanski
Kilka słów o mnie:
Zakochany w historii Polski
Strona internetowa:
Brak danych
Skąd jestem:
Brak danych
Wykształcenie:
Brak danych
Związki z Kresami:
Brak danych
Ulubiona książka:
Brak danych
Facebook:
Brak danych
Twitter:
Brak danych
A GDZIE MÓJ ARTYKULIK O PRÓBIE REAKTYWACJI KRESÓW,CZYŻBY BYŁ MNIEJ WAŻNY OD OPISU WYCZYNÓW UKRAIŃSKIEGO PRZESTĘPCY???
Po prostu to proste prawo fizyki .Każda akcja wywołuje reakcję równą stosowanym środkom.
No ima Pan efekty , czekanie, aż druga strona się odgryzie i wtedy wejście do “akcji”>>>>>Komentarz został usunięty przez moderatora, ponieważ naruszał regulamin serwisu.<<<<
Do końca istnienia internetu ta opinia będzie wisiała na tym człowieku i to jest świetne bo miało boleć i cel został osiągnięty – swoją drogą to świetny przykład samobiczowania, bo zbiór tekstów jest cytowany po raz kolejny.
Panie Piotrku czy poza pamięcią posiada pan jakieś argumenty merytoryczne do tej dyskusji czy działa pan na zasadzie bębenka, Hałas duży wartość żadna.
CDN: nie nastąpi Po prostu z krową się nie dyskutuje to bydlątko zawsze ma rację(a swoją drogą to jest pan ciekawym przypadkiem medycznym -skąd u Pana takie niezmierzone pokłady głupoty i nienawiści do wszystkiego co Polską rację stanu reprezentuje.Tylko bowiem kretyn nie jest w stanie zrozumieć jak olbrzymie dobra Polska utraciła wobec faktu zagrabienia wschodnich województw II Rzeczpospolitej(w Przemysle sztuce nauce i t d)
Proszę o wyjaśnienie na prywatną wiadomość sprawy rzekomego plagiatu bo Pańska uwaga spowodowała że co niektórzy użytkownicy tego portalu zaczynają traktować tą sprawę jako fakt.
P.Tutejszym). dyskusję z Panem zakończyłem bo robi się pan Po prostu chamski.<<< Przekaz do wnuczka: Panie Waldku, Muminki cię śledzą,dziadek robi się agresywny należy go wsadzić w kaftanik z wiązanymi rękawami i do domu bez klamek odstawić>>>> .Robisz Pan robotę wobec naszych sąsiadów dokładnie taką jaką Pani Erika Steinbach życzyła by sobie.<<< czyżby Niemcy mieli jakieś pretensje terytorialne wobec U-krainy??? >>>Mój Dziadek mówił, że podłość można zrozumieć i uszanować, jest policzalna. Głupotę należy niszczyć, ona jest niebezpieczna i to wszystko o swoim wnuczku mówił ,biedny człowiek był zmuszony mieć takiego podłego wnuczka.
No i proszę w jak wyrafinowany sposób wzmacniają Litwini swoje pozycje przetargowe wobec Polski .Jakoś mimo wiernopoddańczych deklaracji naszych władz nigdy nie usłyszeli ,że są,, z życzliwego kraju”. Litewska prezydent ma nadzieję, że te informacje, które przekazała szefowi państwa jako „przedstawicielka życzliwego kraju”, zostały usłyszane.
Panie Tutejszym.)(Waldku Kalisz – to z tych czerwonych Kaliszy z SLD?)Proponuję, aby Pan Hetmański bronił się sam. broni się ktoś kto poczuwa się winny a ja nie mam tego poczucia więc i obrona zbędna. ZNOWU DIABLI WZIĘLI SŁOWO HONORU KOLEJNEGO ,,TUTEJSZEGO” – Czyż to nie Pan deklarował że nie będzie podejmował polemiki ze Mną.? Żeby uniknąć zbyt długiej dysputy odpowiem Panu na posty dotyczące mojej osoby.Więc ad rem ,>>> Tu i teraz Ukraina istnieje i istnieć będzie. <<< to samo mówiono o Sowietach i ,Jugosławii .A gdzie są obecnie te kraje??? >>>Leży w naszym ,,waszym” może i tak ale czy (Polskim to już bardziej wątpliwe) – niezwykle żywotnym interesie – istnienie wolnej i niepodległej Ukrainy.<<< Być może ale tylko i wyłącznie w granicach z czasu przed 1939 r .>>>>Gorzej jest – według mnie – z Panem Hetmańskim pseudo “Erika Steinbach bis.” Jego niezłomna wola zostania ” Przewodniczący Związku Wypędzonych w Polsce” byłaby śmieszna gdyby nie nawoływał do oderwania ziem od państw nam sąsiednim.To stwierdzenie to po prostu CHAMSTWO<<<< Rewindykacja nie jest czymś nowym w historii konfliktów europejskich,jeśli Pan o tym nie wie to proszę się dokształcić w tym względzie zanim Pan coś napisze Świadczy o Panu i Pańskim poczuciu godności narodowej fakt akceptowania w sposób niezgodny z zasadami prawa międzynarodowego zabór 1/3 terytorium kraju przez sowietów i akceptację zdrady naszych interesów, przez zachodnich aliantów w Teheranie i Jałcie potwierdzone w Poczdamie <<<< Ciekawe jak to czytają Litwini, Białorusini, Ukraińcy... <<< a co mnie obchodzi ich stanowisko , tyle co Litwinów nasze w sprawie oświaty .<<<< A tak na marginesie - za komuny dobr4ze napisane dwa donosy mogły dać członkostwo w Związku Literatów. Czyżby był Pan członkiem honorowym tej organizacji iże zna tak dokładnie jej statut.??? Być może takie metody są nieobce wszelkim TUTEJSZYM wychowanym w ,,zielonych garnizonach i przesiąkniętych tym smrodem zindoktrynowanych komuszą propagandą, a coś w tym jest skoro własna Pańska rodzina wolała ukrywać swoją przeszłość z okresu okupacji przed Panem to widać miała dostateczne powody do tego.( Pewnie jak to w zielonym garnizonie Niejeden donosik się napisało!!!).<<<>>>Co do szlachectwa i herbu jest Pan parweniuszem i pozostawiam to bez komentarza. Wnuki się śmieją z moich emocji, masz Pan od nich przekaz: ” Panie Waldku Kalisz, Muminki cię widzą “.<<>> No cóż demencja starcza to duży problem
Panie Marcinie proszę zaniechac trj ,,dysputy” lepiej niech Pan zamieści następny artykuł ,,ukrainożerczy”- Ma prawo P Parnikoza zamieszczać gloryfikujące ideologię UPA informacje to i ,,Redaktorzy” w poczuciu bezstronności na pewno dopuszczą Pańskie artykuły przecież są bezstronni. życzę Powodzenia – Hetmański (Ostoja)
Panie Soroka już nawet nie chce mi się dyskutować z tzw ,,Redakcją”. Bo jest to rzucanie grochem o ścianę .Ale ze względu na Postawiony zarzut popełniania plagiatu proszę o dokładniejsze wyjaśnienia,najlepiej w prywatnej korespondencji adres e mail pewnie potrafi Pan odszukać .Ja ze swojej strony mam zgodę na przedruki całości lub obszernych fragmentów cytowanych na Forum artykułów i opinii w nich wyrażonych Zainteresowanym służę odpowiednią korespondencją.Poza tym część z nich nie jest objęta ochroną autorską bo ujmuje ogólnie znane fakty. Jeśli tzw ,,Redakcja” reprezentuje Kapitulancką politykę wobec u-kraińców nieustannie nawołując do zgody z kimś co jej w ogóle nie chce Wzorem naszych polityków proszę się liczyć z tym że nie wszyscy mają chęć i potrzebę zgody za wszelką cenę ,i jednocześnie dopuszcza do reprezentowania UPA jej idei i poglądów do prezentowania na forum to nie widzę powodów do wnoszenia zastrzeżeń wobec osób reprezentujących Przeciwne poglądy ze strony Polskiej.Nacjonalistycznych, a nawet ja twierdzi jak twierdzi ukrainożerczych.A usuwanie artykułów niezgodnych z waszymi poglądami jest po prostu śmieszne.W moich zbiorach posiadam dość skromną szablę ale niezwykle cenną ze względu na sentencje na niej umieszczoną ,,Nie dobywaj bez potrzeby , i nie chowaj bez wstydu”. Nawet jeśli prezentuję skrajne poglądy w stosunku do dzisiejszych zarządców Kresów to niech Pan w dyskusji udowodni że się mylę a nie działa na zasadzie Nie bo Nie.A Pański artykuł był po raz Pierwszy PUBLIKOWANY rok temu dlatego nazwałem go kotletem.
Szanowny Panie Lechu. Czyz nie jest dla Pana oczywiste że nasza sytuacja na kresach mieści się w drugiej części cytatu który Pan zamieścił ,, Kalemu ukraść krowa – źle ” Kresy zostały nam wydarte (ukradzione)Przemocą i naszym obowiązkiem jest je odzyskać i gdzieś mam wszelką argumentację o prawach u-kraińców Pseudo-patriotów poprawnych ewropejczyków . W II RP mieli wszelkie prawa i jak je wykorzystali ??? zapewne Pan wie bo inaczej nie byłby Pana interesował temat kresów.((Nazwanie oszusta po imieniu to u nas niemalże zamach na państwo. )(Nie gań poczynań bliźniego, zanim nie spojrzysz w głąb siebie.)
Panie Marcinie). Dokładnie o to chodzi .Pod pojęciem “ukraińskości” w innych częściach tego państwa rozumie się coś zupełnie innego, często sprzecznego z ukrainizmem galicyjskim, dlatego to państwo jest ewidentnie sklejone na siłę i – jak powiedział mój wykładowca uniwersytecki – “jest w stanie permanentnego zagrożenia rozpadem. W dodatku tak dokładnie licząc to mnie wypada 5 elementów.I uważam że powinni tworzyć swoja państwowość tam gdzie ich miejsce tj na Ukrainie zadnieprzańskiej.Kresy są były i będą POLSKIE.
Przepraszam bardzo ale gdzie się podziała część mojego tekstu czyżby został wycięty???Między innymi prosiłem o podanie na prywatną wiadomość zastrzeżeń dotyczących publikowanych tekstów na które posiadam zgodę ich autorów oraz komentarz dotyczący,Nie traktowania cytatów z Gogola jako osobistych wycieczek w stosunku do Pana Soroki, w przeciwieństwie do jego komentarza.W tym układzie Moja wypowiedż została zmanipulowana.
Do dziś nikt z redaktorów nie wie, jak np. wkleić obraz pośrodku artykułu tekstowego. To niech się uczą ,A Panu jakimś cudem się to udaje>>>>>. Bywały już sytuacje, że musieliśmy się tłumaczyć przed ludźmi, którzy z ogromnym zdziwieniem odkrywali, że portal KRESY.PL nagle publikuje ich teksty sprzed 15 lat…<<< Macie mój prywatny adres e-mail wystarczyło zgłosić taki problem WSZYSTKIE TEKSTY KTÓRE PUBLIKUJĘ OTRZYMAŁY ZGODĘ AUTORÓW NA ICH PRZEDRUK I WYKORZYSTANIE W TYM PORTALU. Wszystko to proszę sobie raz na zawsze zakonotować Bywały już sytuacje, że musieliśmy się tłumaczyć przed ludźmi, którzy z ogromnym zdziwieniem odkrywali, że portal KRESY.PL nagle publikuje ich teksty sprzed 15 lat...jeśli dysponuje pan takimi uwagami proszę o przekazanie na prywatną pocztę a chętnie na nie odpowiem . CO DO KOTLETÓW TO PRZYZNA PAN ŻE PUBLIKACJA TAKIEGO TEKSTU SPRZED ROKU JEST ZIMNYM KOTLETEM PUBLICYSTYKI.PORUSZA KWESTIE DAWNO ZDEZAKTUALIZOWANE ( Poniższy artykuł został po raz pierwszy opublikowany w sierpniu 2011 roku) musi pan bezstronnie przyznać że artykuły p marcina szczególnie dwa ostatnie które z taką zaciekłością zwalczaliście jako redaktorzy miały niewątpliwie większe walory poznawcze niż kwestia przez Pana opisywana z przedruku artykułu liczącego sobie rok. TO Z PAŃSKIEGO ARTYKUŁU( Poniższy artykuł został po raz pierwszy opublikowany w sierpniu 2011 roku). W Pana przypadku po pierwsze zalecalibyśmy opanowanie elementarnych zasad użytkowania elektronicznych edytorów tekstu i sposobów dodawania materiałów na portal.A MOŻE JA ZALECIŁ BYM UPROSZCZENIE TEJ FUNKCJI? BO BRAK W NIEJ WIELU ELEMENTÓW, CHOCIAŻBY MOŻLIWOŚCI PRZEJRZENIA TEKSTU PRZED JEGO OPUBLIKOWANIEM ! CO ZNACZNIE UPROŚCI DZIAŁANIE i usunie możliwości popełniania błędów bo nie tylko mnie ten program sprawia problemy.Prosze cytowanych aforyzmów nie brać osobiście do siebie tak jak sugeruje Pan w przypadku cytatu z,, Pana Tadeusza" . Kończąc ta przydługą dysputę także dodaję kilka aforyzmów. Pod rozwagę szanownego Pana. Mikołaj Gogol: Przyczyną niepowodzenia naszych najlepszych zamiarów jest nasza własna głupota.Kto dzisiaj od kogo jest głupszy - to problem nie do rozwiązania.",,Głupiec z tego człowieka, który myśląc o przyszłości nie liczy się z teraźniejszością".
Odsmażane kotlety ,a ciekawe i nowe artykuły są usuwane.
Prosić u- kraińców o humanitaryzm to to samo co prosić lwa żeby stał się wegetarianinem.
Właśnie u-krainski deputowany w delikatny sposób powiedział Prezydentowi ,,paszoł won”
P. vopalka). Jak Pan widzi żałosna staje się dyskusja nad artykułem który nie istnieje na Portalu.Chwała za to redaktorom ,a miałem ich do tej pory za poważnych i odpowiedzialnych Ludzi.Chwała p Parnikozie doprowadził do tarć i przepychanek słownych na portalu. Zamiast dyskusji na temat zbrodniczej wprost działalności Kleru niszczących Polską społeczność na Kresach.Podsumowaniem ich poczynań było święcenie siekier służących mordowaniu bezbronnej Polskiej ludności.
Błędami widzę są fakty ujawnione w tych artykułach co do roli kościoła w szerzeniu nienawiści etnicznych na Kresach .ALE NIESTETY TO SĄ UDOWODNIONE FAKTY HISTORYCZNE. Widzę że, z większą dozą tolerancji portal i Jego Redaktorzy odnoszą się do szowinizmu U-kraińskiego.
Błędami widzę są fakty ujawnione w tych artykułach co do roli kościoła w szerzeniu nienawiści etnicznych na Kresach .ALE NIESTETY TO SĄ UDOWODNIONE FAKTY HISTORYCZNE. Widzę że, z większą dozą tolerancji portal i Jego Redaktorzy odnoszą się do szowinizmu U-kraińskiego.
Błędami widzę są faktyujawnione w tych artykułach co do roli kościoła w szerzeniu nienawiści etnicznych na Kresach .ALE NIESTETY TO SĄ UDOWODNIONE FAKTY HISTORYCZNE. Widzę że, z większą dozą tolerancji portal i Jego Redaktorzy odnoszą się do szowinizmu U-kraińskiego.
Błędami widzę są faktyujawnione w tych artykułach co do roli kościoła w szerzeniu nienawiści etnicznych na Kresach .ALE NIESTETY TO SĄ UDOWODNIONE FAKTY HISTORYCZNE. Widzę że, z większą dozą tolerancji portal i Jego Redaktorzy odnośzą się do szowinizmu U-kraińskiego.
Moze odpowiedż znajdzie Pan na Faceboku – strona kresów gdzie ostatnio pjawiły się w ilościach spamu jakieś oremusy módlmy się .A te artykuły ujawniaja wrogą wręcz zbrodniczą w stosunku do narodu Polskiego rolę Kleru w podjudzaniu do nienawiści.
JAKI NARÓD, TAKA DEMOKRACJA I JEJ BOHATEROWIE. OD NADMIARU PRZYJACIÓŁ NA WSCHODNICH GRANICACH AŻ ROBI SIĘ STRASZNIE.
Lietuvos Vietinė Rinktinė (Litewski Korpus Lokalny) – kolaborancka litewska formacja zbrojna działająca podczas II wojny światowej na terytorium okupowanej Litwy
W ciągu 1943 r. na obszarze wschodniej Litwy pojawiły się silne oddziały sowieckiej partyzantki, natomiast na froncie wschodnim Niemcom wiodło się coraz gorzej. Obie strony zaczęły siebie potrzebować. Litwini uświadomili sobie, że Sowieci mogą wrócić, a Niemcy, że potrzebują każdej pary rąk do walki z nimi. W rezultacie w listopadzie 1943 r. doszło do spotkania kilkudziesięciu działaczy litewskich, podczas której uzgodniono, że Litwini nie zaakceptują planów niemieckich utworzenia litewskich oddziałów Waffen-SS, ale poprą utworzenie narodowych sił zbrojnych, dowodzonych przez swoich oficerów i walczących pod litewskimi sztandarami. Ostatecznie uzgodniono, że zostaną one nazwane Litewskim Korpusem Lokalnym – Lietuvos Vietine Rinktine (LVR).
Powstał on formalnie 13 lutego 1944 r. na mocy porozumienia między gen. Povilasem Plechavičiusem, b. szefem sztabu armii litewskiej, a dowódcą SS i policji na Litwę gen. mjr. Harmem oraz SS-Obergruppenführerem Friedrichem Jackelnem, który patronował wcześniejszym próbom sformowania litewskiego legionu Waffen-SS. Poparła to litewska administracja samorządowa, a także podziemie niepodległościowe. Korpusem mieli dowodzić wyłącznie litewscy oficerowie, Żołnierze LVR zostali nawet wyłączeni spod jurysdykcji niemieckiego sądownictwa wojskowego. Oddziały Korpusu miały używać wyłącznie symboliki litewskiej: flagi i herbu Pogoni i mogły być wykorzystywane tylko do obrony terytorium Litwy. Nie weszły one w skład Wehrmachtu ani Waffen-SS, lecz stanowiły samodzielną siłę zbrojną. Według zamysłu Niemców miały one być używane z “do walki z bandytyzmem”, czyli do walki z sowiecką partyzantką i polskimi oddziałami Armii Krajowej na Wileńszczyźnie. Niemcy jednostki te nazywali Litauische Sonderverbånde (Litewskie Oddziały Specjalne do Zwalczania Partyzantki). W dniu 16 lutego 1944 r. gen. P. Plechavičius zaapelował przez radio o wstępowanie w szeregi LVR. W rezultacie zgłosiło się kilkanaście tysięcy młodych Litwinów, z których większość musiała zostać odesłana z powrotem do domu. Utworzono 13 batalionów po 750 żołnierzy i batalion składający się z 1,5 tys. żołnierzy (częściowo o numeracji od 301 do 308) liczących ogółem ponad 11 tys. ludzi. Dowódcą był gen. P. Plechavičius, a szefem sztabu płk Oskaras Urbonas.
W dniu 1 kwietnia 1944 r. oddziały Korpusu weszły do Wilna. Wobec traktowania przez Polaków tych terenów za integralną część państwa polskiego, wkrótce doszło do walk z polskimi formacjami AK. Gen. P. Plechavičius wysłał na Wileńszczyznę siedem batalionów (301 – 306 i 308). Eskalacja nastąpiła na pocz. maja 1944 r. W dniu 4 maja duży oddział LVR wszedł do wsi Pawłowo, gdzie zamordował kilku cywilów. Został tam następnie zaatakowany przez AK-owców pod komendą “Mocarnego”. Litwini się wycofali. Następnego dnia w rejonie Graużyszek doszło do bitwy między 8 i 12 brygadami AK a LVR. W jej efekcie 308 batalion litewski został rozproszony. Zginęło 37 Litwinów, a dalszych 10 podczas odwrotu, kilkudziesięciu odniosło rany. W dniu 7 maja na tyły grupy polskich partyzantów na szosie Staromalackiej, 28 km od Wilna, uderzył oddział Korpusu. Polacy ponieśli klęskę. Największa bitwa rozegrała się jednak w nocy z 13 na 14 maja w Murowanej Oszmiance i okolicach. Wzięły w niej udział 3, 8, 9, 12 i 13 brygady AK. W ciężkich walkach Litwini zostali rozbici. Zginęło 51 żołnierzy litewskich, a 170 dostało się do niewoli. Kolejnych 115 trafiło w ręce AK w Tołminowie. Jeńcy zostali w trzech kolumnach skierowani do Jaszun, Wilna i Oszmiany. W swoich raportach dowództwo AK chwaliło się, że rozbiło wszystkie siedem batalionów LVR. LVR poniósł klęskę, a na terenie pow. oszmiańskiego i wileńsko-trockiego Armia Krajowa przejęła kontrolę nad obszarami wiejskimi i leśnymi.
Niemcy początkowo zachowywali przyzwalające milczenie wobec istnienia Korpusu, szybko jednak zaczęli torpedować porozumienie, zaniepokoiła ich bowiem skala litewskiego entuzjazmu. Postanowili więc podporządkować go swojemu dowództwu. SS-Obergruppenführer F. Jackeln zażądał wcielenia 70-80 tys. Litwinów do armii niemieckiej, a szef sztabu Frontu Północnego, feldmarszałek Model, domagał się użycia batalionów litewskich do ochrony niemieckich lotnisk. Wreszcie na pocz. maja 1944 r. Niemcy zaczęli domagać się od niego, aby ogłosił powszechną mobilizację. Ostatecznie Niemcy zażądali złożenia przez żołnierzy Korpusu przysięgi na wierność Adofowi Hitlerowi. Wobec tego, że Litwini odmówili, 9 maja 1944 r. SS-Obergruppenführer F. Jackeln przejął komendę nad oddziałami LVR w Wilnie, jednostki w innych częściach Litwy miały być natomiast dowodzone przez komisarzy niemieckich. Litwinom kazano założyć mundury Waffen-SS, a salutowanie zastąpić powitaniem “Heil Hitler”. Oznaczało to koniec litewskiego korpusu.
P.S Dla mnie osobiście nie ma znaczenia czy to piątek czy poniedziałek bo wykonuję wolny zawód. Tylko proszę nie załamać się nerwowo byłaby to dla mnie duża strata bo bardzo sobie cenię Pańskie reportaże o 27 dyw .Wołyńskiej. Całe szczęście, że przyszedł poniedziałek i pp. marcin1988 oraz Hetmański wezmą się może w końcu do jakiejś pożytecznej roboty, zamiast pisać tu nocami rozegzaltowane komentarze
Panie SOROKA miej Pań litość i nie używaj argumentacji zgoła z GW.Przecież w jednym punkcie potwierdza i jednocześnie zaprzecza swoim twierdzeniom.Jako że w jednym poście zaczepił Pan i mnie i P. marcina 1988). W związku z tym pominę Pańskie wycieczki w stosunku do Niego ale nie zmilczę zaczepek mojej osoby tym bardziej że ja używam argumentacji popartej odpowiednią dokumentacją historyczną a nie gdybaniem.>>>>ad 1). Zgadzam się, że jego komentarze mają często charakter prowokujący, sam zwracałem mu na to publicznie uwagę, ale to nie powód by banować czy usuwać wpisy. To tylko okazja, by wyrobić sobie opinię o sposobie prowadzenia rozmowy przez stronę ukraińską.Jeśli akceptuje Pan takie ,,sposoby” rozmowy to gratuluję hartu ducha,ale nie znaczy to że wszyscy muszą akceptować takie ,,Formy” dyskusji.Tym bardziej że tamta strona nie dyskutuje działając na zasadzie ,,nie bo nie”>>>>>> ad 2).,,w dalszym ciągu obecność na portalu kogoś, kto reprezentuje probanderowskie zapatrywania uważam za pożyteczne.”A ja za szkodliwe bo zamiast kierować uwagę na wszelkiego rodzaju inicjatywy zmierzające do jak największych korzyści dla Kraju i Kresów rozbijają jedność forumowiczów i kierują ich uwagę na boczny tor (przykładem ta Dyskusja).>>>>Zawsze dzięki temu pozostawała jakaś „wartość dodana”, forum żyło i zapełniało się ciekawymi treściami.<<<< O ile wiem wartość dodana do 0 = 0 to jest efekt tych zwycięskich dyskusji .ad 4).) Historia stosunków polsko-ukraińskich jest wystarczająco tragiczna i każdy kto ma solidną wiedzę na ten temat (proszę popatrzeć np. na p. Tutejszego)(Ha Ha Ha) wie, że dzień dzisiejszy wymaga od nas nie epatowania krwią, nie prób dyskredytowania drugiej strony, ale poszukiwania dróg wyjścia poprzez zwrócenie uwagi na to, co może łączyć.>>>>> Oczywiście przy ortodoksyjnej dbałości o zachowanie prawdy historycznej i jednoznacznej ocenie zbrodniczych ideologii i ludobójczych organizacji.<<<
Panie Piotrku 93) Proszę chwile pomyśleć zanim Pan napisze ,a jak napisze to proszę przeczytać czy nadaje się do opublikowania. Pańskie gdybania to psu na budę się nie nadają -Krótko mówiąc proszę porównać sprawę z historią jaka miała miejsce w Jedwabnem kilka lat temu i ma Pan gotową odpowiedz. Jakich standardów należy używać.Mimo że Polacy są już gotowi do odsłonięcia pomnika ku czci ofiar ludobójstwa w Ostrówkach na Wołyniu, strona ukraińska ciągle odkłada w czasie ostateczne zaakceptowanie jego projektu. Problemem jest treść tablic – ja bym powiedział że problemem jest wyjawienie PRAWDY.
Wbrew wcześniejszym ustaleniom, przedstawiciele władz Ukrainy nie chcą zaakceptować ustalonej uprzednio treści.
– W sprawie treści tablicy udało się nam wcześniej dojść do porozumienia z władzami lokalnymi. Panie ZAP.) czy ma Pan problem ze zrozumienie tego tekstu??? to jest stanowisko WŁADZ czyli legalnie wybranych przedstawicieli wszystkich mieszkańców Kresów pod czasową administracją u-krainy . Wynika z tego wprost stwierdzenie że mają taki mandat o jakim Pan wspomina.>>>Ohydnie mogą się zachowywać poszczególni członkowie, tego narodu, którzy chyba nie maja mandatu na reprezentowanie swojego narodu!))))Poszliśmy na ustępstwa stronie ukraińskiej i zgodziliśmy się nie umieszczać na pomniku informacji, kto w 1943 r. zamordował mieszkańców Ostrówek. W zamian za to ustaliliśmy, że na tablicach z imienia i nazwiska wymienione zostaną wszystkie ofiary mordu – tłumaczy Maciej Dancewicz, Naczelnik Wydziału Zagranicznego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. – Problemy pojawiły się, kiedy sprawa pomnika dotarła do władz wyższego szczebla, które zaczęły blokować projekt. Ilość nazwisk, które mają zostać wymienione na tablicy, jest dla nich kłopotliwa – będzie ich w końcu aż ponad 1000. Władzom ukraińskim ciężko zaakceptować skalę zbrodni, do której doszło -.
Symbolem pojednania i przymierza była ustalona odznaka w kształcie koła, którego jedną połowę wypełniały barwy narodowe polskie, a drugą barwy narodowe ukraińskie.Własnie taką linję postępowania nadal reprezentuja ukraińcy a my bez mydła włazimy im w d……
Scziastliwowo puti! – i kto tu prowokuje??? A tak wracając do meritum sprawy to zachowanie ukraińców jest OHYDNE – i sam Pan o tym pisze Nie wolno wyciągać ręki do tzw,, pojednania” jeśli strona przeciwna tego nie chce, w dodatku zadaje ordynarny kłam faktom. Zacznijmy się szanować anie skomleć.
P Marcinie jest funkcja zgłoś nadużycie pozostaje wobec nadmiernej tolerancji ze strony Administracji tolerowania takich wypowiedzi jej używanie………: zamiast cieszyć się, że ma Pan na forum “banderowca”, z którym może spokojnie porozmawiać, wymienić się argumentami, z czystej ciekawości porozmawiać by poznać jego sposób patrzenia na świat……jednak przypuszczam że efekt będzie mizerny wobec takiego stanowiska Administracji.Przyznam szczerze że wolę czytać artykuły P. Soroki niż jego wypowiedzi w dyskusji.W tonie połajanek rodem z freblówki.
P Marcinie jest funkcja zgłoś nadużycie pozostaje wobec nadmiernej tolerancji ze strony Administracji tolerowania takich wypowiedzi jej używanie………: zamiast cieszyć się, że ma Pan na forum “banderowca”, z którym może spokojnie porozmawiać, wymienić się argumentami, z czystej ciekawości porozmawiać by poznać jego sposób patrzenia na świat……jednak przypuszczam że efekt będzie mizerny wobec takiego stanowiska Administracji.Przyznam szczerze że wolę czytać artykuły P. Soroki niż jego wypowiedzi w dyskusji.W tonie połajanek rodem z freblówki.
No cóż Prezydent nic się nie nauczył mimo 20 lat udziału w polityce.Wiadomo że w niej liczą się fakty a nie pobożne życzenia nie raz i dwa lepiej jest wymownie milczeć niż gadać głupoty bo ośmiesza się nie tylko siebie ale i Kraj który ma się obowiązek jak najlepiej reprezentować.
Panie Combat.) Każdy ma prawo do własnej oceny upa Pańską właśnie poznaliśmy -to po prostu sprawa sumienia i honoru…….Trzeba pisać o zbrodniach UPA ale pamiętajmy że to nie były jakieś tam tłumy czerni(dokładnie to były tłumy czerni żądnej majątku i życia swoich sąsiadów widzę że Pan nie czytał artykułów na ten temat.) tylko sprawnie działająca organizacja…(terrorystyczna)…. o pewnej strukturze, określonych celach działania i mająca na swoim koncie również pewne pozytywne działania(jak walka z ZSRR) oczywiście całościowa ocena jest negatywna…………….wam się marzy żeby blokować każdego kto nie zgadza się z wami w każdym punkcie …….Różnica polega na tym że używamy argumentacji merytorycznej a nie mechanizmów administracyjnych w rodzaju ,,ostrzeżeń” czy b\,,banów” , Reszta dokładniejszej argumentacji jak u Pana ZAP …………Nauczony doświadczeniem wiem że się nie dogadamy pozdrawiam…….. no próbować zawsze można.
Panie Tutejszym z Pana wpisu wynika że nie zrozumiał Pan wypowiedzi P.Lipińskiego OSTRZEŻENIE OTRZYMAŁ P MARCIN, a nie p Parnikoza >>>>>To jednak dajesz Pan Panie Portal-Lipiński ostrzeżenie Panu Parnikozie. A Pan Lipński dawno przyznał sobie na tym Portalu rolę i Prokuratora i Sędziego.Więc wszelkie dyskusje odnośnie jego oceny innych użytkowników z nim nie mają sensu.A Prowokacje P Parnikozy wielokrotnie były przemilczane ze strony Redakcji.
Witam dawno nie widzianego na forum użytkownika SZANOWNY P COMBAT.) Niestety nie bardzo mogę się z panem zgodzić odnośnie ,sposobu argumentacji zamiast pisać po ,,chamsku” swołocz można przecież napisać po ,,szlachecku” zbrodnicza organizacja.Ja od roku używam tego określenia i nie ma na nie żadnej reakcji nadal jest używane określenie upa=AK. Pomimo przekazania wielu materiałów potwierdzających zasadność tego twierdzenia .Wynika z tego że takie określenia są zbyt słabe żeby dotrzeć do kontr dyskutanta.Sądzę że,bardziej stosownym określeniem jest zarzut w stosunku do redakcji zbyt liberalnego traktowania tego tematu i używania tego równania ze strony niektórych użytkowników.<>
Hola Panowie!!! Widzę że się zapędzacie w dyskusji sprowokowanej przez P. Parnikozę (czy aby nie jest to jego celowa działalność)? dla którego istnieje znak równości pomiędzy wyczynami UPA i Działaniami AK która, jak wiadomo reprezentowała armię Legalnego rządu II RP.Jakoś Pan Parnikoza umilkł i nie reaguje na mój post poniżej.Wewnętrzne niesnaski tylko cieszą naszych przeciwników a nam psują krew.Panowie poniechajcie tego sporu .
Panie Soroka.Jakoś nie widzę żeby Pan tak ostro identyfikował wypowiedzi P.Parnikozy od wielu miesięcy widzę na tym forum porównywanie działań UPA z Armią Krajową lub Narodowymi Siłami Zbrojnymi z czy z WiN.Wprost stawia znak równości pomiędzy tymi organizacjami.A redakcja milczy.Jak stosować miarę to jednakową do wszystkich forumowiczów.
Panie Parnikoza). Pisze Pan o szacunku ,to proszę odpowiedzieć jak w Pana poczuciu estetyki i szacunku mają się wszelkie wasze określenia typu ,,trupie pole”, i ile jeszcze jest tych pól nieujawnionych? ,wynika z tego że niewielkie pojęcie ma wasza nacja o szacunku.Jeśli przez 50 lat od zbrodni corocznie spokojnie depcze i obsiewa kukurydzą miejsce gdzie pogrzebano bezimiennie ponad 1000 osób (wyrażając zadowolenie że na nim są tak obfite zbiory.?). O czym wszyscy wiedzieli ale milczeli w takiej sprawie.Milczenie też jest zbrodnią. A cóż jest tak strasznego w czynie że,kilka zmęczonych osób przysiadło na obrzeżu grobu?. Czy w chwilowym przymocowaniu głośnika do ramienia Krzyża co prawda świadczy to o głupocie księdza, tam obecnego ale zbrodnią nie jest nawet nie jest obrazą miejsca spoczynku tych osób.W przeciwieństwie do waszych poczynań. Ciągle Pan porównuje UPA z Armią Krajową i Narodowymi Siłami Zbrojnymi Więc pytam czy zakres czynów jest porównywalny?. Prawdo podobnie w podtekście ma Pan na myśli Wydarzenia w Sahryniu i akcję ,,Wisła”-Jeden i drugi temat został dość dokładnie przedstawiony w moich artykułach na tym forum jeśli nie zostały usunięte to może Pan się dogłębnie z nimi zapoznać i raz na zawsze zrozumieć niestosowność tych porównań.
Panie Parnikoza.) Napis na pomniku jest niekompletny w imię,,przyjaznych stosunków” z kim??? nie uzupełniono informacji o ukraińskich mordercach z UPA.Poza tym komentarze ukraińskie pod zdjęciami też zioną nienawiścią do Polski i polaków.Nie będzie żadnej przyjażni z ukraińcami dopóki nie będzie prawdy o historii zbrodni na Kresach.
Bojkot i tylko bojkot aż zaczna rozumieć co to są standardy europejskie ta dzicz nadal wyznaje sowieckie idee
WIADOMO ŻE, ZBRODNI DOKONALI MARSJANIE MAŁE ZIELONE LUDZIKI . DOŚĆ JUŻ TEGO ZAPRZAŃSTWA JAKOŚ NACJONALIŚCI UKRAIŃSCY W POLSCE NIE MAJĄ TAKICH ZAHAMOWAŃ W STOSUNKU DO AKCJI ,,WISŁA” ZASTANAWIAJĄCA JEST POZYCJA NA KOLANACH ,,NASZEGO”rządu.JAK DŁUGO ZAMIERZAJĄ MILCZEĆ ??? Poszliśmy na ustępstwa stronie ukraińskiej i zgodziliśmy się nie umieszczać na pomniku informacji, kto w 1943 r. zamordował mieszkańców Ostrówek. W zamian za to ustaliliśmy, że na tablicach z imienia i nazwiska wymienione zostaną wszystkie ofiary mordu – tłumaczy Maciej Dancewicz, Naczelnik Wydziału Zagranicznego Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. – Problemy pojawiły się, kiedy sprawa pomnika dotarła do władz wyższego szczebla, które zaczęły blokować projekt. Ilość nazwisk, które mają zostać wymienione na tablicy, jest dla nich kłopotliwa – będzie ich w końcu aż ponad 1000. Władzom ukraińskim ciężko zaakceptować skalę zbrodni, do której doszło.zbrodnia tych rezunów jest oczywista i należy ją ujawnić a nie milczeć jak plują nam w twarz i udawać że nic się nie stało.-.
Co za brednie ten gość opowiada. Czyżby żył w innej czasoprzestrzeni niż większość Polskiego społeczeństwa????
Zaraz w pierwszych zdaniach tego wywiadu widać olbrzymie zaniedbania jakich dokonuje nasz rząd w sprawie mniejszości a szczególnie w sprawie Łemków pozwalając bezkrytycznie zawłaszczać ich kulturę ukraińcom . Na zaproszenie Związku Ukraińców w Polsce i Związku Łemków organizujemy w kilku miejscach w Polsce wystawy, poświęcona polsko-ukraińskim stosunkom w latach 1939-1947.(bardzo jestem ciekaw czy zbrodnie OUN zostaną pokazane we właściwym świetle. Trwa także praca nad książką dr Ihoria Hałahidy, która jest poświęcona kapłanom greko-katolickim, uwięzionym w obozie w Jaworznie (Instytut Pamięci Narodowej jest współwydawcą tej publikacji).( ciekawym też bedzie przedstawienie zbrodniczego wręcz udziału tych kapłanów w inspiracji mordów na Polskiej ludności Kresów.W marcu 2010 r., nie znajdując podstaw prawnych do uznania za zbrodnię przeciwko ludzkości, Instytut Pamięci Narodowej zamknął śledztwo w sprawie wydarzeń w Sahryniu. Inną rzeczą, o której dość często się słyszy, jest problem z nadmiernym kwalifikowaniem ofiar ukraińskich jako ofiar akcji odwetowych . Właśnie teraz sprawdzamy listę nazwisk, którą otrzymaliśmy od przewodniczącego ZUwP Petra Tymy. W chwili obecnej nie mamy żadnych opóźnień. Dokładamy wszelkich starań, aby zostało to wykonane jak najszybciej, bo wiemy, że ta płyta jest zaplanowana do wmurowania we wrześniu 2012 roku.A ile takich płyt jest na Kresach nie wspominając o szacunku należnym ofiarom. Idea uczczenia ofiar poprzez przypomnienie ich imion i nazwisk jest mi bardzo bliska, aby nie mówić wyłącznie o anonimowych liczbach. Dlaczego w takim razie 200 000 tysięcy Polaków zamordowanych na Kresach nadal stanowi ANONIMOWĄ LICZBĘ? i nikt jej nie weryfikuje.I jak to się ma do kilkudziesięciu ofiar obozu w Jaworznie notabene nadzorowanym przez żydowskiego komendanta? Ukraińscy historycy w Polsce, o pro banderowskich poglądach, podnoszą stale w swoich publikacjach kwestie „strasznych krzywd” doznanych w okresie działania Grupy Operacyjnej „Wisła” przeciwko UPA i przesiedlenia z terenów objętych walkami, ludności pochodzenia ukraińskiego na Ziemie Zachodnie i Północne. Wychodzący w Polsce w języku ukraińskim miesięcznik „Nasze słowo” w Nr 17 z dnia 29 kwietnia 2007r. wydał nawet dodatek specjalny pt. Mity o akcji ”Wisła” napisany przez prof. Romana Drozda. Wydali też na ten temat kilka tomów publikacji. Często właśnie temat strasznych „krzywd” doznanych w okresie operacji „Wisła” podnosi to „Nasze słowo”- dotowane z pieniędzy polskiego podatnika. Nie tylko narzekają , ale pozwalają sobie na porównywanie operacji ”Wisła” do zbrodni UPA na Wołyniu. Takie porównanie przekracza oczywiście wszelkie normy przyzwoitości ludzkiej, które w swojej nienawiści do Polaków już zagubili, a jeżeli nie, to robią to z pełną świadomością. Na Wołyniu i w Małopolsce Wschodnie bandy UPA zakopały, po okrutnych torturach do dołów lub spaliły żywcem, ponad 200 tys. ludzi, a tu przesiedlono do lepszych warunków, pod opieką lekarską i z pomocą finansową. Jak więc można porównywać te dwa fakty ze sobą? Zwolennicy OUN uważają, że można i to bez wstydu robią.
Dr Grzegorz Motyka ( ur. 1967r.), wychowanek KUL i IPN w Lublinie, nie pierwszy raz operację wojskową „Wisła” przedstawia w nie prawdziwym świetle. Napisał o tym w książce „Tak było w Bieszczadach”, „Partyzantka Ukraińska 1944 – 1960” i innych publikacjach. Trudno mu się też dziwić, skoro Senat RP zajął podobne stanowisko w swojej haniebnej uchwale z 3 sierpnia 1990 r. i jakby w nagrodę za tą krytykę operacji „Wisła”, poparł kandydaturę dr Grzegorza Motyki w 2011 r. do Rady IPN ?!
Najnowsza jego książka, wydana w 2011 r. nosi tytuł : „Od rzezi wołyńskiej do akcji „Wisła” – konflikt polsko – ukraiński 1943 – 1947”. Jest w niej świadomie i fałszywie zarysowane dwie sprawy. Po pierwsze, i o tym historyk dobrze wie, że rzezi wołyńskiej nie można w żadnym wypadku porównywać do operacji „Wisła”, w której rzezi nie było, a w miarę ludzkie na te czasy, przesiedlenie w lepsze przecież warunki. Po drugie. Konfliktu polsko – ukraińskiego nie było w latach 1943 – 1947. Była walka z garstką zwyrodniałych zbrodniarzy, którzy po służbie u hitlerowskiego okupanta, po jego klęsce, uciekli do lasu, dokonując mordów na cywilnej, bezbronnej ludności, usprawiedliwianych obecnie walką o „niepodległość” lub walką z „komuną”.
Na stronie 9 omawianej książki dr Grzegorz Motyka, jak na ironię i kpinę z Polaków, zamieścił zdjęcie ustawionego w szczerym polu niewielkiego krzyża, na którym w języku ukraińskim przybito tabliczkę z napisem:
„ Tu była polska wioska Wydymer. W 1943 roku zniszczona. Polacy rozbiegli się po całym świecie.”
Wiadomo, ze Polacy „uciekli” tak samo jak we wsi Ostrówki, do takich dołów jak ostatnio odkryto w polu koło Ostrówek nazwanym przez mieszkańców „Trupim polem”. Tego zbrodniczego dzieła dokonali ulubieni przez dr G. Motykę „partyzanci” z UPA, bo tak tych bandytów nazywa we wszystkich swoich publikacjach.
Zakłamania i fałszu w tej „histerii”, a nie historii na temat doznanych „krzywd” w czasie operacji wojskowej „Wisła”, nie brakuje. Pytanie tylko o jakiej krzywdzie może tu być mowa? I wielka szkoda, że historycy tej „Polski Walczącej”, „Żołnierzy Wyklętych” i styropianowi rewolucjoniści „Jednej nocy”, nie widzą tego i nie piszą, a trąbią tylko (na czele z IPN) o zbrodniach
”komunistycznych” . W różnych publikacjach ukraińscy historycy w Polsce piszą, że z terenów wschodniej Polski przesiedlono około 150 tys. Ukraińców, ale nie piszą o przyczynach, które są proste do zrozumienia. Gdyby na tych terenach nie było band UPA, napadów i mordów, to nikt by tej ludności nie przesiedlał. Warto przypomnieć, że transport tej ludności na Ziemie Zachodnie i Północne nie odbywał się na piechotę. Ludność koncentrowana była w wyznaczonych miejscach i transport odbywał się w sposób chroniony służbą Straż Ochrony Kolei i pod opieką lekarską. Osiedleni zostali na terenach o wysokiej kulturze rolnej w murowanych budynkach mieszkalnych i gospodarczych z siecią najlepszych dróg, jakich nie mieli na tzw. „zadupiu”, gdzie mieszkali poprzednio, nazywanym „światem zabitym deskami.”
Po przesiedleniu nikt nie robił żadnej selekcji, kto jest Ukraińcem, a kto Polakiem i nikt Ukraińcom nie zaglądał w podniebienia, by sprawdzać czy mają żółte czy niebieskie. Dostęp do szkół był jednakowy dla dzieci polskich i ukraińskich. To właśnie wysiedlenie w ramach operacji „Wisła” dało wysiedlonej młodzieży ukraińskiej pełne możliwości rozwoju i wykształcenia. Świadczą o tym stanowiska i tytuły naukowe , jakie zdobyło pokolenie wysiedlonych rodzin:
– Prof. dr hab. Roman Drozd (ur. 1963 r.), historyk, profesor I rektor Pomorskiej Akademii Pedagogicznej w Słupku, przewodniczący Ukraińskiego Towarzystwa Historycznego w Polsce. W latach 2004 – 2009 wiceprzewodniczący Związku Ukraińców w Polsce. Autor 10 książek wydanych w latach 1997 – 2010. Autor też tendencyjnego i złośliwego artykułu pt. Mity o akcji ”Wisła”, przedstawiającego operację „Wisła” w fałszywym świetle i jednostronnym.
– Dr hab. Grzegorz Motyka (ur. 1967 r.). Pracownik Studiów Politycznych PAN. Do 2007 r. adiunkt w Katedrze Ukraino znawstwa, a także profesor Akademii Humanistycznej im. A. Gieysztera w Pułtusku. Od marca 2011r. z rekomendacji Senatu RP członek Rady IPN w Warszawie. Za swoje prace „Pany i Rezuny o współpracy AK – WiN i UPA 1945 -1947”, „Tak było w Bieszczadach”, ”Ukraińska Partyzantka 1942 – 1960”, był ostro krytykowany przez środowiska kresowe. Jest autorem „Tek Edukacyjnych IPN”, które wprowadził do szkół gimnazjalnych w Polsce – fałszujących historię Polski i wybielających zbrodnie OUN – UPA.
– Mgr Bronisław Czech (ur. 1962 r.) ,poseł na Sejm II i III kadencji z listy Unii Wolności. W 1987 r. ukończył studia na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego. Dziennikarz i redaktor naczelny „Naszego słowa” .W latach 1997 – 2001 Sekretarz Generalny Unii Wolności. Jest we władzach krajowych Związku Ukraińców w Polsce i aktualnie komentator polityczny Gazety Wyborczej.
– Mgr Marek Syrnyk (ur. 1962 r.), historyk, pedagog, członek Zarządu Głównego Związku Ukraińców w Polsce i Ukraińskiego Towarzystwa Nauczycielskiego. Po ukończeniu Liceum w Legnicy – 1981, ukończył studia magisterskie na UMCS w Lublinie. Redaktor ukraińskiego czasopisma RIDNA MOWA i bogatej strony internetowej. Zajmuje się festiwalami, spotkaniami młodzieży i występami zespołów folklorystycznych z Ukrainy i Polski.
– Mgr Miron Sycz (ur. 1960 r.) , nauczyciel, poseł do Sejmu VI kadencji, działacz Związku Ukraińców Polsce. Studia ukończył na Wydziale Matematyki Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Olsztynie i podyplomowe na Wyższej Szkole Humanistycznej w Pułtusku z zakresu Europejskiej Administracji Samorządowej. Był w PZPR i Unii Wolności. Od 2006 r. w Platformie Obywatelskiej i z jej listy uzyskał mandat poselski. Obecnie też. Na stronie internetowej Wikipedii w pozycji ukraińscy działacze, jest zapis z jego życiorysu: „Jestem synem Aleksandra Sycza, członka OUN od 1938 . i członka UPA kurenia „Mesnyky”. (Był w sotni UPA Łewko Grzegorza ps.”Kruk” w powiecie jarosławskim wchodzącej do kurenia „Mesnyky”, dowodzonego przez Iwana Szpontaka ps.”Żeleźniak” – ŁK.) Ujęty w czerwcu 1947 r. w Zapałowie pow. Jarosław z bronią w ręku i skazany przez WSR na karę śmierci, złagodzoną przez Sąd Najwyższy na 15 lat więzienia za działalność w UPA. Jego ojca IPN w Krakowie zrehabilitował i zaliczył do osób represjonowanych przez PRL ze względów politycznych i wydał Kwestionariusz osoby represjonowanej Nr Kr/WSR/0211, znak akt Sr 816/47 IPN Kraków.
– Prof. dr hab. Włodzimier Mokry ( ur. 1949 r.). W 1978 dr nauk humanistycznych, habilitacja 1997 r., a tytuł profesora w 2002 r..W latach 1989 – 1991 poseł na Sejm X kadencji. Od 1999 r. do 2003 r. kierował Katedrą Ukrainistyki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Od 2004 r. kieruje nowopowstałą Katedrą Ukrainistyki na Wydziale Studiów Międzynarodowych i Politycznych UJ. Redaktor pism periodycznych: „Ukraińskie Zeszyty Ukraino znawstwa”, „Między sąsiadami” i „Horyzonty Krakowskie”.
Można by w Polsce naliczyć na dziesiątki i setki Ukraińców, którzy po przesiedleniu w PRL I później, zdobyli wyższe wykształcenie, są profesorami, historykami, pedagogami, dziennikarzami, posłami, senatorami, wysokimi urzędnikami administracji państwowej różnych szczebli i nikt ich nie sprawdzał, że są Ukraińcami. Nikt im też nie narzucał poglądów politycznych i do jakich partii mają należeć. Dlaczego więc nam Polakom narzucają swoje nacjonalistyczne, banderowskie poglądy przesiąknięte krwią naszych rodaków, zarąbanych siekierami przez wiernych rzezimieszków ich ideologicznych przywódców. Dziś, zamiast usłyszeć od tych historyków, wykształconych w Polsce, słowa potępiania zbrodni dokonanych przez OUN – UPA, zbrodnie te opisują i zaliczają w wielu publikacjach, jako bohaterstwo w walce o wolną Ukrainę lub walkę z nie istniejącą w Polsce „komuną”. Czy to tak ma być utrwalana historia Ukrainy? Tylko po trupach i „Trupich polach” ?
W tym miejscu, bez żadnej przesady czy cienia złośliwości, mogę Wam i wszystkim potomkom ukraińskim przesiedlonym w 1947 r. powiedzieć: przestańcie wreszcie wymyślać niestworzone bzdury o tej Operacji Wojskowej „Wisła”, nazywanej „Akcją” i lamentować o „doznanych krzywdach” , z dwóch prostych powodów:
– nikt z Was nie doznał osobiście żadnych krzywd w okresie trwania przesiedlenia, bo urodziliście się żywi i zdrowi, nie w cuchnących słomianych chatach, a w szpitalach Służby Zdrowia Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej,
– to dzięki temu, że Wasi rodzice przesiedleni zostali na Ziemie Zachodnie i Północne, przerwano Wam „zaszczyt” bycia pastuchami i wyrobnikami, a dano szansę bycia tymi, jakimi (sprawując swoje funkcję) jesteście w Polsce.
Krótko mówiąc, bez przesiedlenia w ramach operacji „Wisła” z tych zapadłych „pipidówek” ,bylibyście tylko marnymi rolnikami, wyrobnikami lub pastuchami na tym zacofanym terenie, określanym jako „świat zabity deskami”, a na Uniwersytety, do których mieliście i macie pełny dostęp, patrzylibyście jak wół na malowane wrota i bez dzisiejszego filozofowania.
W moim przekonaniu około 90 % Ukraińców mieszkających w Polsce, nie ma nic wspólnego z tymi historykami czy działaczami, którzy są gloryfikatorami OUN – UPA i podsycają atmosferę konfliktów lub prześladowania mniejszości ukraińskiej Polsce.
Panie Lechu banialuki Pan wypisuje w stylu jak cię uderzą w jeden policzek nadstaw drugi. A efekt jest taki żr pysk obity a bandyta ma Pański Portfel .Ja sobiście wyznaję zasadę Oko za Oko……..
I nie zaznają puki Kresy nie powrócą do POLSKI.,,dziwna sprawa, szkoda,że ofairy nawet po bestialskiej śmierci nie mogą zaznać spokoju!(((
Panie Marcinie ,Dziękuję za polecenie artykułu odwrotnie polecam artykuł o Kownie http://wyborcza.pl/1,76842,7676244,17_marca_1938_r__Wodzu__prowadz_na_Kowno.html mimo że z ,,wybiórczej” jest niezły.
P Marcinie.) Jak ich pogonimy to nie będziemy się sprzeczać o Kowno Może zostać po naszej stronie granicy.