Noc na kijowskim placu Niepodległości minęła spokojnie. Protestujący budowali barykady, a rano część z nich przeszła przed siedzibę Rady Ministrów.

Niewielkie jeszcze wieczorem barykady urosły do dość dużych rozmiarów. W nocy na placu Niepodległości zostało kilka tysięcy osób, byli to przede wszystkim mężczyźni, niektórzy w sportowych kaskach, którzy są gotowi bronić pokojowej demonstracji w centrum miasta.
Kilkukrotnie pojawiała się informacja o tym, że milicja ma zamiar zaatakować protestujących. Do tego jednak nie doszło. Przedstawiciele MSW zapewniają przy tym, że mają prawo do odbicia dwóch budynków zajętych siłą przez demonstrantów: ratusza i państwowych związków zawodowych. Jednocześnie podkreślają, że zrobią to tylko w tym przypadku, gdy negocjacje z manifestantami nie przyniosą rezultatu.
Wczoraj w Kijowie odbyły się masowe akcje protestu. Wzięło w nich udział kilkaset tysięcy Ukraińców. Doszło do bójek z milicją przed Administracją Prezydenta. Rannych zostało 165 osób. Opozycja odżegnuje się od starć przed siedzibą Wiktora Janukowycza, twierdząc, że odpowiadają za to opłaceni przez władze prowokatorzy. Zamieszki miałyby być uzasadnieniem dla rządzących do wprowadzenia stanu wyjątkowego.
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply