Według rzecznika zgrupowania ukraińskiego prowadzącego walki z separatystami Aleksandra Motuzjanika ci ostatni użyli pod Majorskiem moździerza.
Motuzianik mówi o “zbrojnej prowokacji” do jakiej doszło wczoraj w rejonie miasta Majorsk. Separatyści mieli ostrzelać pozycje żołnierzy ukraińskich. W wyniku ostrzału zginął jeden z nich oraz miejscowy kapitan policji. Żołnierz miał zginąć w wyniku wybuchu pocisku moździerzowego z powodu “licznych ran odlamowych”. Policjant zginął gdy próbował ewakuwać z miejsca ostrzału cywilny samochód.
Według służby prasowej ukraińskiego zgrupowania wojskowego walczącego z donbaskimi separatystami w dniu wczorajszym dokonali oni 28 ostrzałów.
news.liga.net/kresy.pl
Zyga jak zwykle sączy jad banderowskiej propagandy.
O 2 banderowców mniej.