Co najmniej 3 angielskich kibiców zostało rannych w bójce w Kijowie. Do incydentu doszło późnym wieczorem.
Norwegia zabroniła w czwartek wjazdu na swoje terytorium Rosjanom posługujących się wizami turystycznymi. Jest ostatnim państwem strefy Schengen graniczącym z Rosją, które wprowadziło takie zakaz.
Władze norweskie wprowadziły dodatkowe ograniczenia wjazdu dla obywateli Rosji. Od 29 maja na terytorium Norwegii nie będą mogli wjechać Rosjanie posługujących się wizą wydaną w celach tustycznych lub innych „nieistotnych”, jak podał "Kommiersant". Wyjątek od zakazu będą stanowić obywatele Rosji, którzy podróżują do Norwegii w celu odwiedzenia bliskich krewnych lub w celu podjęcia pracy lub nauki w Norwegii lub strefie Schengen.
Ograniczenia dotyczą zarówno osób posiadających wizy wydane przez Norwegię przed wiosną 2022 r., jak i wiz wydanych przez inne państwa obszaru Schengen. Rząd norweski uzasadnił wprowadzenie nowych ograniczeń koniecznością wsparcia sojuszników w reagowaniu na działania zbrojne Rosji przeciw Ukrainie.
Amerykańscy parlamentarzyści szykują projekt ustawy, który ma wywrzeć na władze Gruzji presję
prowadzącą do wycofania się z ustawy o przejrzystości obcych wpływów.
Projekt represaliów wobec kaukaskiego państwa określony został długim mianem ustawy "o mobilizowaniu i wzmacnianiu opcji Gruzji na rzecz budowania odpowiedzialności, odporności i niezależności", którą to barokową nazwę skraca się do akronimu MEGOBARI. Jest w tej nazwie sporo kreatywność bowiem "megobari" znaczy po gruzińsku tyle, co "przyjaciele". Portal Radia Wolna Europa określa projekt jako zestaw kija i marchewki, jakimi przez władzami w Tbilisi machają amerykańscy parlamentarzyści.
Proponowane prawo – które ma zostać przedstawione Kongresowi przez republikańskiego kongresmana z Karoliny Południowej Joe Wilsona – wymagałoby od administracji USA nałożenia sankcji na gruzińskich urzędników odpowiedzialnych za realizację ustawy o przejrzystości obcych wpływów, a także obywateli, którzy zostaną zdefiniowani jako zaangażowani w łamanie praw człowieka, funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa oraz osoby "zaangażowane w korupcję na dużą skalę".
W ciągu ostatnich dwóch dni odnotowano 378 prób nielegalnego przedostania się z Białorusi do Polski. Doszło też do zatrzymania 6 "kurierów". Kilka razy udzielono też pomocy cudzoziemcom potrzebującym opieki medycznej.
W poniedziałek odnotowano 223 prób nielegalnego przekroczenia granicy. We wtorek natomiast 155 prób. Wszystkie zdarzenia miały miejsce na terenie służbowej odpowiedzialności Placówek Straży Granicznej w Białowieży, Dubiczach Cerkiewnych oraz Czeremsze. W rejonie Białowieży cudzoziemcy usiłowali sforsować graniczną rzekę Przewłokę.
W trakcie minionych dwóch dni Straż Graniczna udzielała również pomocy cudzoziemcom potrzebującym opieki medycznej. Trzy osoby zostały przekazane zespołom ratownictwa medycznego.
W Polsce partnerka Tomasza Szmydta Olena K. ukrywała swoje pochodzenie. Gdy rejestrowała w naszym kraju działalność gospodarczą, stwierdziła, że „nie posiada żadnego obywatelstwa”.
"Rzeczpospolita" prześledziła losy Oleny K., która po rozwodzie Tomasza Szmydta była jego stałą partnerką.
Olena K. przyjechała do Polski w 2010 roku. Wtedy legitymowała się paszportem ukraińskim. W 2015 roku wystąpiła do wojewody mazowieckiego o stały pobyt w kraju, który ma do dziś. Według informacji "Rz" przesłanką było małżeństwo z Polakiem.
Nadal nie wiadomo co z przyszłością projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego. Tymczasem Portugalczycy budują lotnisko na 100 mln pasażerów.
O sprawie poinformował we wtorek Maciej Wilk, ekspert ds. lotnictwa, dyrektor operacyjny kanadyjskich linii lotniczych Flair Airlines, wcześniej związany z PLL LOT. "Premier Portugalii ogłosił plan budowy nowego lotniska dla Lizbony, położonego 40km na wschód od centrum miasta, które docelowo zastąpi obecny port lotniczy i stanowić będzie hub linii lotniczych TAP" - napisał na platformie X. Jak dodał, "nowe lotnisko zacznie działać w 2034 - pomimo faktu, że Portugalczycy nie mają na razie NIC poza wybraną lokalizacją".
"Widać jednak, że mają lepszych doradców od Ministra @LasekMaciej, który uparcie twierdzi, że w Polsce, mając w ręku master plan, decyzję środowiskową i gotowe projekty, sama budowa przeciągnie się do 2032-2035. Portugalczycy prezentują również pożałowania godną gigantomanię - ich projekt przewiduje możliwość modułowej rozbudowy lotniska nawet do 100 mln pasażerów" - kontynuował Wilk.
W stolicy Łotwy - Rydze uroczyście ogłoszono rozpoczęcie budowy odcinka szybkiej linii kolejowej Rail Baltica, która ma połączyć Polskę z Litwą, Łotwą, Estonią i Finlandią.
Rozpoczęcie budowy głównej trasy projektu kolejowego Rail Baltica na Łotwie w praktyce ma
nastąpić latem tego roku, ogłosili przedstawiciele firmy Eiropas Dzelzceļa Līnijas (EDzL), głównego podmiotu odpowiedzialnego za budowę magistrali kolejowej na terytorium Łotwy. Łotewski
minister transportu Kaspar Briskens zauważył, że wspólnym celem uczestników projektu jest zapewnienie szybkiej komunikacji transgranicznej do 2030 roku, w tym włączenie w nią Rygi. Będzie to
wymagać budowy nowego mostu kolejowego przez Dźwinę w centrum łotewskiej stolicy, podał portal Delfi.lv.
Przedstawiciele EDzL podali, że w pobliżu Ekawy trwają obecnie prace nad wylesieniem, a prace budowlane mogą rozpocząć się "w drugiej połowie lata". EDzL poinformowało też, że we wtorek zespół Rail Baltica, przedstawiciele Komisji Europejskiej oraz partnerzy międzynarodowi z Francji, Włoch, Polski, Litwy i Estonii spotkali się w Rydze i stworzyli kapsułę czasu z przesłaniem dla przyszłych pokoleń, która stanowić będzie fundament głównej trasy.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!