Jak informuje Państwowa Służba Podatkowa Ukrainy, wysokość łapówki za ochronę ciężarówki z nielegalnym ładunkiem, przekraczającym linię kontaktową w Donbasie, to równowartość nawet 17 tys. złotych.

„Łapówka za ochronę ciężarówki przekraczającej linię kontaktową wynosi od 10 do 100 tysięcy hrywien [1,7 – 17 tys. zł – Red.]. W maju zatrzymaliśmy 170 ciężarówek tego samego dnia, stąd minimalna cena za ochronę takiego konwoju może wynieść 17 mln hrywien [niemal 3 mln złotych – red]. Jeśli przewożone są papierosy lub wódka, cena ta może być znacznie większa”– powiedział pierwszy zastępca szefa Państwowej Służby Podatkowej Serhij Bilan.

Zdaniem Bilana są dowody na to, że ciężarówki formowane są w konwoje, tak by możliwe było przejście przez „przerwę”w linii kontaktowej. Na tym procederze „grupy przestępcze”mają zarabiać miliony hrywien. Jak twierdzi: „organizacja nielegalnego transportu towarów przez linię kontaktową staje się sprawnie działającym interesem”.

Ukrinform.ua / Kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zan
    zan :

    nawiasem mówiąc. Czy jakiś zawodowy konwojowy humanitarysta III RP pomyślał o pomocy humanitarnej do OBLĘŻONYCH miast Donbasu? Jak na razie widzę tylko pomoc dla Ukrainy, ale jako państwa. To jakby np. z okazji wojny w Czeczenii słać żywność do Moskwy zamiast Groznego. Natomiast z rosyjskiej pomocy (jedynej) w III RP propaganda SZYDZI. Przypomina to trochę szyderstwa z konwojów do Gazy. Żydzi zabijali wolontariuszy na wodach międzynarodowych, a w III RP komentowano to wzruszeniem ramion. Niech to będzie miarą zbydlęcenia ludzkości pod butem NATO. Można zagrodzić kilka milionów ludzi i skazać ich na śmierć głodową. Żaden zawodowy humanitarysta żyjący na koszt fundacji nie będzie rwał szat. Pan Soros nie dał znaku.