Strzelanina w Mukaczewie starciem przemytników?

Główną wersją wydarzeń w Mukaczewie na Zakarpaciu, jaką bada Służba Bezpieczeństwa Ukrainy, jest konflikt pomiędzy przemytnikami, który doprowadził do otwartej konfrontacji. SBU nie widzi jednak motywów ewentualnego aktu terrorystycznego.

SBU oficjalnie poinformowała, że rozważa w tej sprawie kilka wersji. Pierwszą z nich jest konflikt, który miał nastąpić w rezultacie nielegalnego przepływy towarów przez obszar celny na zachodnich granicach Ukrainy. „Postrzegam to głównie jako konflikt”– powiedział wczoraj szef głównego wydziału śledczego SBU, Hryhorij Ostafijczuk. Według niego z jednej strony część ludzi odpowiedzialnych za ten proceder ochraniała go, zaś z drugiej – część mogła mieć inne zdanie i faktycznie wierzyć w to, że można postąpić inaczej – co jednak okazało się być całkowicie nielegalne.

Inną wersją rozważana przez SBU jest możliwy udział funkcjonariuszy organów ścigania w wydarzeniach. „Co do wersji aktu terrorystycznego, uważam, że w chwili popełnienia przestępstwa i zaewidencjonowania go, były oznaki takiego aktu, ale dziś nie ma żadnych motywów. Stąd mówienie o akcie terrorystycznym jest pozbawione podstaw”– powiedział Ostafijczuk.

Censor.net / Kresy.pl

2 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. wlkp
    wlkp :

    skoro skala przemytu w tym regionie jest tak duża, skoro prawie cała służba celna była skorumpowana a ciężarówki z kontrabandą wyjeżdżały w trybie ciągłym – to zastanawiam się, ilu celników ( może też wszyscy ) jest do wymiany po stronie rumuńskiej,węgierskiej i słowackiej…