W gorzowskich komunikacji miejskiej pojawiły się wspólne patrole Straży Granicznej, Straży Miejskiej i kontrolerów MZK po sygnałach, o bardzo częstej “jeździe na gapę” przez Ukraińców przebywających w mieście.
W niespełna 124-tysięcznym Gorzowie Wielkopolskim w zeszłym roku oficjalnie miało pracować 12 tysięcy cudzoziemców, z czego większość stanowili Ukraińcy. Po doniesieniach, że nagminnie podróżują oni komunikacją bez skasowanych biletów, a kontrolerzy często nie wystawiają im mandatów, kroki podjął gorzowski Urząd Miejski.
Sprawa jest dość delikatna, ponieważ nikt nie chce być oskarżony o celowe działania skierowane przeciwko obcokrajowcom odwiedzającym i mieszkającym w naszym mieście – wskazuje informujący o sprawie portal gorzowianin.com.
CZYTAJ TAKŻE: Ponad milion pracujących w Polsce Ukraińców wytransferowało za granicę 5 miliardów złotych
Portal cytuje Ewę Sadowską-Cieślak z Urzędu Miasta: W siedzibie Wojewody Lubuskiego odbędzie się spotkanie z udziałem przedstawicieli firm zatrudniających obcokrajowców, Urzędu Miasta i innych podmiotów odpowiedzialnych za pobyt i zatrudnienie obcokrajowców w naszym mieście, na którym Miasto omówi problematykę przejazdów obcokrajowców bez ważnego biletu, jak również zaproponuje rozwiązania ograniczające to zjawisko – powiedziała
Już od kilku dni w autobusach miejskich zaczęły się wspólne patrole Straży Granicznej, Straży Miejskiej i kontrolerów Miejskiego Zakładu Komunikacji. Pojawiają się one przede wszystkim w pojazdach dowożących pracowników firm z Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.
To będą akcje cykliczne. Chcemy, żeby obcokrajowcy korzystający z usług miejskiego przewoźnika poznali nasze zwyczaje i się do nich stosowali – oświadczył portalowi Marek Świst z Wydziału Gospodarki Komunalnej i Transportu Publicznego. Wspólne patrole będą pojawiać się kilka razy w tygodniu i w różnych godzinach – dodał.
kresy.pl / rp.pl / gorzowianin.com
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!