Według źródeł ukraińskich przywódca nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej domaga się od dyrekcji kopalni, aby zorganizowała zaciąg do podległych mu oddziałów wśród swoich załóg.

Portal 62.ua cytuje anonimowych górników z Donbasu, którzy twierdzą, że Zacharczenko ogłosił mobilziację za pośrednictwem kopalni. Według ich informacji, każda z kopalni zostałą zobowiązana do wytypowania 260 swoich pracowników do wstąpienia w szeregi separatystycznych sił zbrojnych. Według podawanych przez portal informacji, górnicy nie palą się do walki.

Jak na razie żadne inne źródło nie potwierdziło tych informacji.

news.liga.net/kresy.pl

12 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. mohair
    mohair :

    Powitać wszystkich 🙂
    “Według źródeł ukraińskich”
    … taak, to wiele wyjaśnia.
    Nie wierzę w to, Donbas stoi węglem i na węglu. Ci z DRL nie mogą być aż tak głupi. Poza tym te niedawne czystki u nich – to były właśnie działania by ukrućić samowolę i złodziejstwo lokalnych watażków – walka o uporządkowanie handlu węglem, poddanie go pełnej kontroli władz DRL,
    Poza tym obecnie u nich prędzej się znajdzie ochotnik / najemnik niż dobry górnik

    • amstaf358
      amstaf358 :

      Redakcja, TOK FM 4 marca 2015
      Kim jest Polak, który walczy w Donbasie po stronie ukraińskiej
      Strach i adrenalina
      Gdybyśmy tego nie robili, Ukrainy już dawno by nie było – mówi Polak, który zaciągnął się do batalionu Donbasu, żeby walczyć z rebeliantami.

      Forum
      Do ochotniczego batalionu Donbas dołączył kilka miesięcy temu. Posługuje się pseudonimem „Polak”, chce zwalczać rebeliantów i studzić imperialistyczne zapędy Rosjan. Zachowuje anonimowość – głównie z obawy, że uznano by go w Polsce za przestępcę.

      W świetle prawa nie wolno mu służyć innemu krajowi – za podobny proceder grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

      Zanim podejmie się służbę, należy uzyskać zgodę MSW albo MON. Polak zapewnia, że Ukraińcy – za poświęcenie – są skłonni nadać mu obywatelstwo. Wówczas nie podlegałby karze, ale odpowiadał na rozkazy wyłącznie ukraińskiego sztabu.

      Twierdzi, że nikt mu nie płaci. – To taki, nazwijmy to, wolontariat – mówi Agnieszce Lichnerowicz w rozmowie dla Radia TOK FM. Do wyjazdu nikt go nie namawiał, decyzję podjął sam. Jego dziadek ze strony matki jest Ukraińcem, bywał więc już w tych stronach.

      Działa z pobudek ideologicznych. – Kto zna historię, ten wie, że jeśli oni zdobędą Ukrainę, już się nie zatrzymają. Polak nie wierzy w moc sprawczą NATO, w zapewnienia o bezpieczeństwie. Historia dowodzi – zauważa – że Rosjanie zawsze kierują się ku Polsce, chcą graniczyć z Niemcami. – Tak jest od pięciuset lat – mówi. – W 1938 r. mówiono, że pokój jest zagwarantowany. Rok później Polski już nie było – przypomina.

      Zamiast siedzieć przed telewizorem

      Polak wybiera front zamiast wygodnego życia. – Większość siedzi przed telewizorem, zajmuje się dziećmi – zauważa. – Te dzieci w końcu wyrastają, rodzina może się rozpaść. I trzeba sobie powiedzieć, co dalej. „Polak” wybrał wojnę i – jak twierdzi – nie żałuje tej decyzji. Nie chce zostawiać Ukraińców zdanych na siebie.

      I choć są mu za to wdzięczni – boją się. – Jeśli złapią mnie Rosjanie, będę gwiazdą Russia Today.

      Ale Polak nie odchodzi. Kwestionuje za to słuszność walki w Afganistanie. – Jakie my tam mamy interesy? – pyta. – Wysłanie 50 kamizelek kuloodpornych do sąsiada, który walczy z odwiecznym wrogiem, to wielki problem. Musieli Ukraińcy pojedynczo je nosić przez granicę. Przecież to kpina!

      Zdaniem Polaka właśnie nowoczesnej broni Ukraińcom potrzeba. Walczą rosyjską, jak twierdzi, nic niewartą. Szczęśliwie dla nich Rosjanie – ocenia – nie mają wielkiej motywacji. – Są świetnymi żołnierzami, gdy bronią swojej ojczyzny. Teraz tego nie robią. Ich morale jest słabe, dostają w dupę.

      O nową Ukrainę

      Polak wspomina noc tzw. nowych porozumień mińskich. – W ciągu 10 minut straciłem dwóch przyjaciół. Mgła, wielka góra, nie wiesz, gdzie jesteś, mróz, żadnych śpiworów. Sześć godzin leżeć na ziemi i strzelać nie wiadomo do kogo. Miało być zawieszenie broni, a cały czas leciały bomby – relacjonuje. „Hardkor” i „przerażenie”. Najgorzej, gdy ktoś obok umiera i prosi, żeby go dobić. – W niedzielę tak było. Nikt nie był w stanie tego zrobić. Dopiero odzyskaliśmy ciało.

      Polak nie uważa się za mordercę. Raczej za obrońcę. – Żołnierz nie jest mordercą. W moim batalionie 80 proc. ludzi to ukraińscy Rosjanie i 80 proc. ma wyższe wykształcenie. To nie są zboczeńcy i psychopaci.

      Uważa, że gdyby nie ochotnicy, Ukrainy już by nie było. Podupadło morale wyższych oficerów, politycy ubijają na wojnie interesy. Siła w armii, której liczebność – szacuje Polak – wzrosła z 6 do 200 tys.

      Obie strony zbierają żniwo tej wojny. – Oni się nie boją umierać za Ukrainę, boją się umierać za tę Ukrainę, która była. Oligarchiczną. I jeżeli oni nie zmienią systemu, to jest dramat, lepiej ich rozpuścić do domu. Bo za co oni umierają?

      Polak czuje strach, modli się, czasem żałuje. Ale podnosi go adrenalina. – Kiedy opuszcza się pozycję, jest się szczęśliwym. A po kilku dniach zaczyna czegoś brakować. Wojna – zapewnia – nie ma w sobie nic z romantyzmu. – To smród, brud, gówno, mocz, krew i strach, zimne żarcie. Niewyspanie.

      Chciałby, żeby Ukraińcy w tej wojnie wygrali. – Słabo to wygląda – ocenia. – Ciągle oddajemy pozycje. Ale gdybyśmy tego nie robili, Ukrainy już by nie było – mówi….

      Posłuchaj całej rozmowy w Radiu TOK FM:

        • szczurek
          szczurek :

          amstat358:
          Pierwsza sprawa , skoro dziennikarze dotarli to i służby też dotrą.
          Druga sprawa , na razie to tylko prokuratura z tego paragrafu ściga dziennikarzy niezależnych będących w Noworosji no może tego gościa co przyjechał z Anglii walczyć z nazistami z Kijowa.
          Trzecia sprawa coś się kupy nie trzyma, ” Szczęśliwie dla nich Rosjanie – ocenia – nie mają wielkiej motywacji. – Są świetnymi żołnierzami, gdy bronią swojej ojczyzny. Teraz tego nie robią. Ich morale jest słabe, dostają w dupę” a za chwilę “Słabo to wygląda – ocenia. – Ciągle oddajemy pozycje. Ale gdybyśmy tego nie robili, Ukrainy już by nie było” , wygląda mi to akcję propagandowa Kijowa i tego Łysenki : przykład – wojska Ukraińskie wycofały się z Dabelcewa w sposób zorganizowany i na pozycje z góry upatrzone, choć istnieje wiele materiałów z YouTube w których widać jak to faktycznie wyglądało . Pozdrawiam Panie amstaf

    • andrz
      andrz :

      jazmig:04.03.2015 07:27 Tak, tak, panie inteligentny inaczej. Wreszcie będą mogli swa wartość bojową udowodnić 80-letnie staruszki z Debalcewa. Odstaw waść ten szajs który palisz, chociaż obawiam się, że te twoje wpisy to po prostu z czystej niczym nie skażonej głupoty.

      • jazmig
        jazmig :

        z Debalcewa do powstańców zgłosili sie młodzi mężczyźni, których banderowcy nie zdążyli wymordować. Przy następnym spotkaniu z ukrami nie będą mieli litości wobec tych banderowców.

        • andrz
          andrz :

          jazmig:04.03.2015 10:04 Możesz mi powiedzieć skąd ci młodzi tam się wzięli ? Debalcewo zniszczone , prawie wszyscy wyjechali, została garstka starców a ty piszesz o jakiś ochotnikach? Może się i jakiś trafił, nie przeczę, ale na pewno w minimalnych ilościach. Oglądałem zresztą , przynajmniej kilkanaście filmów z tego rejonu i na nich ani jednego młodego CYWILNEGO mężczyzny, więc dlaczego uprawiasz taką głupią propagandę?

          • kojoto
            kojoto :

            Andrz, ogladales filmy, czy byles tam? Ja ogladalem filmy i czytalem newsy o tym ze upadlinska armia utrudnia ewakuacje ludnosci, (bylo nawet na tym portalu). Jest wiec calkiem prawdopodobne, ze zostalo tam wielu Rosjan i anty-banderowskich Ukraiców zdolnych i chétnych do walki z okupacyjnymi silami z Kijowa (trzeba to powiedziec – nie palam miloscia do Rosjan, a tych wpatrzonych w przeszlosc sowiecka wrecz nienawidze, ale okupantem sa tam upadlinscy szowinisci.)

          • andrz
            andrz :

            Kojoto:04.03.2015 11:15 Oglądałem, czytaj uważniej. Ja nie piszę o prawdopodobieństwie, tylko wysnuwam logiczne wnioski na podstawie dostępnych mi źródeł i dokumentów. Natomiast chciałbym zauważyć, że wpatrzony w sowiecką przeszłość ( i próbujący ją odbudować) jest właśnie panujący obecnie na Kremlu, a krytyki tej osoby jakoś z pana strony nie widzę.

  2. szczurek
    szczurek :

    Tak propos mobilizacji górników. Ostatnio na Ukrainie były manifestacje górników którym się nie płaci pensji w dodatku chce się zamykać kopalnie będące jeszcze w jurysdykcji Kijowa, a górnikom wręcza się powołania do wojska. Zgodzę się z przedmówcami ,iż armia DNR i ŁNR mają dosyć traktorzystów i kombajnistów w swoich szeregach ( zimą i tak nie maja co robić w polu) by jeszcze osłabiać swoją zdewastowaną przez Ukraińców gospodarkę.