Według wiceszefa PE wiele krajów opowiada się za współpracą z Rosją.

Wiceszef PE, eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki stwierdził: Istnieje w Europie coś, co ja nazywam PPR, czyli Partia Przyjaciół Rosji. Jest to swoiste stronnictwo białej flagi w UE, które uważa, że należy się z Rosją dogadywać na warunkach Moskwy. Te pokusy, by ograniczyć, zawiesić czy znieść sankcje przeciwko Rosji, z Rosją pohandlować, one są obecne również w partiach europejskiego mainstreamu, establishmentu.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Rosja krytykuje rezolucję PE. „To przestępstwo informacyjne”

Z kolei eurodeputowany PO Adam Szejnfeld powiedział: Największe problemy z krytyką Rosji, z sankcjami wobec Rosji, mamy z krajami dawnego układu demoludów – Słowacja, Czechy, przede wszystkim Węgry. Europoseł dodał, że rządy autorytarne, dyktatury, na całym świecie używają dwóch rzeczydo utrzymania władzy: siły i propagandy. Zaznaczył również, że my musimy się nauczyć w Europie odpowiadać na takie postawy, nie tylko Rosji, ale i innych krajów.

kresy.pl / polskieradio.pl

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. zefir
    zefir :

    Partia Przyjaciół Rosji,to taki absurd jak powiedzenie ,że na jej czele stoi lewacki nieuk Martin Schultz.Czarnecki i banderfil odwraca w ten sposób uwagę od podstawowego zagrożenia Polski,nazizmem upadlińskim.Taki Szejnfeld to też agent antypolskiego lewactwa,gyedrojcysta,banderofil,rusofob i koryciarz.

  2. kbog
    kbog :

    Pan kameleon Czarnecki, wieczny nierób ma trudności z pojmowaniem faktu , że z Rosjanami można , w odróżnieniu od Ukraińców , normalnie rozmawiać. Proponuję aby on i jeszcze kilkunastu innych wielbicieli UPAiny wyemigrowali tam bez prawa powrotu. Będą mogli rozkoszować się tą krainą szczęśliwości.