Rosja i Turcja wracają do koncepcji budowy nowego gazociągu

Najważniejszym skutkiem wczorajszego pojednawczego spotkania Władimira Putina i Recepa Tayyipa Erdogana jest prawdopodobnie powrót koncepcji gazociągu “Turecki Potok”.

Prezydent Turcji Recep Erdogan powiedział w czasie wczorajszej konferencji prasowej po spotkaniu z Putinem – “Projekt “Turecki Potok” także zostanie urzeczywistniony. Razem z naszymi właściwymi ministerstwami i instytucjami podejmiemy kroki niezbędne żeby zabezpieczyć dotawy rosyjskiego gazu tym gazociągiem”. Wcześniej turecki prezydent w wywiadzie dla wicedyrektora agencji informacyjnej TASS zadeklarował, że jego kraj gotowy jest do “niezwłocznych” działań w kierunku relizacji tego projektu.

Projekt “Tureckiego Potoku” (“Turkish Stream”) został przez rosyjskie władze zaproponowany Turcji w listopadzie 2014 r. po tym gdy, wskutek sprzeciwu Komisji Europejskiej, niemożliwą dla Moskwy stała się realizacja projektu gazociągu po dnie Morza Czarnego do Bułgarii. Turcy wyrażali początkowo znaczne zainteresowanie, ale cała inicjatywa upadła wskutek załamania się stosunków rosyjsko-tureckich, po zestrzeleniu rosyjskiego bombowca przez tureckiego F-16. Projekt zakłada, że budowany przez Gazprom gazociag będzie opuszcał Morze Czarne na brzegu tureckiej Tracji i stamtąd prowadził rosyjski surowiec na Bałkany i dalej do Europy.

tass.ru/kresy.pl