Wielka Brytania wysyła żołnierzom ukraińskim atrapy systemów obrony powietrznej i czołgów w celu oszukania sił rosyjskich i zmuszenia ich do atakowania fałszywej broni zamiast tej prawdziwej.
Jak donosi „The Times” 10 maja – makiety są częścią strategii, której celem jest stworzenie wrażenia, że Ukraina otrzymała od Wielkiej Brytanii więcej broni, niż rzeczywiście dostarczono. Dzięki temu Rosjanie mają marnować zasoby na niszczenie niedrogich, drukowanych modeli.
– „Nie przekazaliśmy sprzętu w ogromnej ilości, więc wszystko, co możemy zrobić, aby ich ilość wydawała się większa na linii frontu, jest dla nas korzystne” – wyjaśnił dowódca eskadry Lowri Simner z Royal Air Force.
Ponieważ siły rosyjskie coraz częściej wykorzystują zdjęcia satelitarne i drony do identyfikacji celów, brytyjscy eksperci opracowali nową generację atrap, które trudniej odróżnić od prawdziwego sprzętu. W przeciwieństwie do znanych z II wojny światowej nadmuchiwanych modeli, obecnie wykorzystywane makiety są bardziej zaawansowane technicznie.
Taskforce Kindred, zespół Ministerstwa Obrony, który zajmuje się ukraińskimi prośbami o nowy sprzęt, współpracuje z przemysłem obronnym przy tworzeniu i wdrażaniu atrap. Cyfrowe zdjęcia prawdziwej broni Wielkiej Brytanii są drukowane na materiałach, które ukraińscy żołnierze mogą szybko zmontować.
Wabiki są następnie umieszczane na liniach frontu, aby zmylić rosyjskie systemy. Pułkownik Ollie Todd, Royal Marine i oficer ds. zakupów w Taskforce Kindred, wyjaśnił, że zespół pracował nad różnymi modelami, w tym replikami czołgów Challenger 2 i samobieżnych systemów artyleryjskich AS-90, których liczba jest ograniczona.
– „Wyglądają jak prawdziwe. Można łatwo dać się oszukać” – powiedział Todd. Jeśli Wielka Brytania wyśle na Ukrainę pięć prawdziwych pojazdów, Ministerstwo Obrony może dostarczyć jednocześnie do 30 wabików. Z odległości około 25 metrów modele są trudne do odróżnienia od prawdziwego sprzętu wojskowego.
Kateryna Chornohorenko, wiceminister obrony Ukrainy, wspomniała, że Rosja również rozmieszcza własne wabiki – „Wabiki są dziś niezbędnym elementem wojny” – powiedziała.
W 2023 r. pojawiły się także informacje o działaniach czeskiej firmy Inflactech, która rozpoczęła produkcję nadmuchiwanych atrap systemów HIMARS. Celem było wprowadzenie w błąd rosyjskich sił w trakcie trwającej inwazji.
Przeczytaj: Tusk z przywódcami Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii w Kijowie. Spotkają się z Zełenskim
Zobacz również: Wielka Brytania i Norwegia przekażą Ukrainie pomoc wojskową o wartości 580 milionów dolarów
Kresy.pl/TheTimes.com
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!