Władimir Putin uważa, że jedynym sposobem zakończenia trwającej od 2011 r. wojny w Syrii jest wsparcie prezydenta tego kraju Baszara al-Asada w walce z terroryzmem.
– Głęboko wierzę, że wszystkie działania zmierzające w innym kierunku, tzn. mające na celu zniszczenie legalnego rządu syryjskiego, stworzą sytuację, którą już obserwowaliśmy w innych krajach regionu lub w innych regionach, np. w Libii, gdzie wszystkie instytucje państwowe rozpadły się– argumentował Putin w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji.
– Podobną sytuację mieliśmy w Iraku – wskazał prezydent. – I nie ma innego rozwiązania kryzysu syryjskiego, jak wzmocnienie struktur rządowych i pomoc w walce z terroryzmem– podkreślił Putin, czyniąc aluzję do walki z ugrupowaniem dżihadystycznym Państwo Islamskie (IS)”.
tvp.info/KRESY.PL
Racja, wyglada na to że Rosja to jedyny kraj który patrzy realnie na sytuację w tamtym regionie
Nie do końca. USA, Izraelowi i Arabii Saudyjskiej istnienie Państwa Islamskiego jest na rękę. Inna sprawa, że te 2 ostatnie mogą się na tym śmiertelnie przejechać.