Rosja oskarża Ukrainę o porwanie dwóch byłych ukraińskich żołnierzy, którzy przeszli na stronę rosyjską w pobliżu granicy z Krymem.

Władimir Putin powiedział: ta perfidia ostatecznie obraca się przeciwko tym, którzy przeprowadzają podobne działania. Jeśli ktoś na Ukrainie zamierza w ten sposób zdobyć sympatię mieszkańców Krymu, to są to daremne próby.

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) podała wczoraj, że aresztowani granicy z Krymem dwaj żołnierze przeszli z armii ukraińskiej na stronę rosyjską. W odpowiedzi na to w Moskwa oskarżyły ukraińskie służby specjalne o prowokację i dokonanie porwania dwóch rosyjskich żołnierzy.

CZYTAJ WIĘCEJ:
Ukraińcy porwali rosyjskich żołnierzy? SBU: to dezerterzy, którzy przeszli na stronę Rosji [+VIDEO]

Po aneksji Krymu w 2014 roku część przebywających na półwyspie żołnierzy ukraińskich sił zbrojnych wróciła na Ukrainę, jednak część pozostała i wstąpiła w szeregi armii rosyjskiej.

kresy.pl / rp.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. kojoto
    kojoto :

    Sprawa jest dyskusyjna… jeśli to w przeszłości byli obywatele Ukrainy i służyli w ukraińskiej armii. Nie stając po żadnej ze stron można sie domyślić, że Putin mówił by co innego, gdyby sytuacja była odwrotna. Tylko po co Ukrainie żołnierze, którzy nie chcą ani w niej żyć ani dla niej służyć… takie działania jak te które przeprowadziła obecnie strona ukraińska są zawsze nakierowane na intensyfikację konfliktu, chyba, że po wyjaśnieniach ich wypuszczą, będzie to można uznać za rutynowe działanie.