Poroszenko chce zbudować „współczesną linię Mannerheima”

Prezydent Ukrainy podkreślił konieczność maksymalnego wzmocnienia granicy państwowej oraz linii walk z separatystami.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko stwierdził, że jeśli sytuacja tego będzie wymagać, to Kijów wzniesie w Donbasie nowoczesny i silny kompleks umocnień obronnych, analogiczny do słynnej linii Mannerheima.

Wspominając o linii Mannerheima Poroszenko powiedział, że “trzeba wznosić i takie linie fortyfikacji, tylko jeszcze silniejsze”. “Zwracam uwagę, że nie chodzi o fortyfikacje w formie z lat 1941-42, ale o takie, które będą odpowiadać współczesnym naukom wojskowym”– powiedział Poroszenko na posiedzeniu rządu 10 września.

Poroszenko sprecyzował, że kompleks obronny powinien zawierać “głęboką eszelonową obronę, ze stanowiskami czołgów, z mechanizmami obrony przed artylerią rakietową, z nowoczesną komunikacją, strefą specjalną pozwalającą na efektywne wykorzystanie uzbrojenia”. Zdaniem ukraińskiego prezydenta z infrastrukturą obronną “związane powinny być wszystkie oddziały, które biorą udział w operacji antyterrorystycznej”.

Już wcześniej informowano, że ukraińskie władze planują zbudowac wzdłuż granicy z Rosją tak zwaną “Ścianę” – pas umocnień, który składać się ma z rowu szerokości co najmniej na 4 m i głębokości co najmniej 2 m, systemów obserwacji optyczno-elektronicznej, wież i innych umocnień, które mają przeszkodzić w ruchu wrogich wojsk. Granicę morską wzmocnić mają natomiast nowoczesne systemy obserwacyjne.

***

Linia Mannerheimato pas fińskich fortyfikacji na Przesmyku Karelskim zbudowanych w latach 1929-39. ich nazwa pochodzi od imienia marszałka Carla Gustafa Mannerheima. Podczas wojny radziecko-fińskiej 1939-40 wojska radzieckie zostały powstrzymane na tych fortyfikacjach, dopiero w roku 1940 po ciężkich walkach linia została przełamana.

korespondent.net/KRESY.PL