Polski dziennikarz lansuje KOD na łamach niemieckiej gazety

Jan Opielka, dziennikarz związany z Krytyką Polityczną zachwala na łamach niemieckiej gazety KOD i organizowane przez niego protesty.

Na łamach „Frankfurter Rundschau” dziennikarz Jan Opielka, związany z Krytyką Polityczną, opisywał sprawę konfliktu wokół Trybunału Konstytucyjnego. W swoim tekście przywołał słowa lidera Komitetu Obrony Demokracji, Mateusza Kijowskiego, którego zdaniem „atak na Trybunał Konstytucyjny może prowadzić do dyktatury większości”.

Opielka w tekście dla niemieckiego dziennika twierdzi również, że KOD stanął na czele pozaparlamentarnych protestów w Polsce przeciwko rządowi PiS. Stwierdził również, że zwolennicy tej partii podejmują próby zdyskredytowania KOD i samego Kijowskiego przy pomocy sugestii, że „może być on na usługach obcych sił”.Zdaniem Opielki, organizowane przed KOD marsze protestacyjne w 20 miastach Polski i za granicą, w największych ośrodkach zamieszkanych przez Polonię, zgromadziły wiele tysięcy uczestników.

Dw.de / Kresy.pl

6 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. mix
    mix :

    Po pierwsze – nie należy ewidentnych szumowin i cyngli nazywać dziennikarzami bo to obraża prawdziwych dziennikarzy.
    Po drugie – tym Opielkom i Lisienkom bardzo się marzy bratnia pomoc. Sprowadzanie tu niemieckich bojówek było juz zresztą całkiem niedawno ćwiczone. Generalnie jest to jedna z pilniejszych spraw do rozwiązania dla polskich służb.

  2. mopveljerzyjj
    mopveljerzyjj :

    POLSKA TO TERAZ WYPISZ,WYMALUJ — WĘGRY I ORBAN BIS. TAK TRZYMAĆ PANIE JAROSŁAWIE !!! ===== Warto zauważyć, że tuż po przejęciu przez Viktora Orbana władzy na Węgrzech, kiedy to w demokratycznych wyborach jego partia zdobyła parlamentarną większość, na ulicach węgierskich miast pojawiły się wielotysięczne protesty niezadowolonych z tego faktu ludzi, a w mediach usłyszeć można było jęk elit podobny do tego, który słyszymy obecnie w polskich telewizjach. Protesty ucichły dopiero po około 8 miesiącach… Dziś Orban rządzi drugą kadencję wyciągając Węgry na prostą.===Orban, po przejęciu władzy na Węgrzech, bardzo szybko zaczął wprowadzać zapowiadany jeszcze przez wyborami program naprawy swojego państwa. Węgierski parlament – w którym większość zdobyła jego partia Fidesz – bardzo szybko (w ciągu kilku miesięcy) uchwalił szereg ustaw drastycznie zmieniających dotychczasowy układ. Zmieniono prawo tak, aby większe podatki do kasy państwa płaciły zagraniczne banki i supermarkety. Wprowadzono 98 procentowy podatek od gigantycznych odpraw wypłacanych w spółkach należących do węgierskiego skarbu państwa. Uchwalono nową ustawę ograniczającą rolę węgierskiego Trybunału Konstytucyjnego oraz nową ustawę medialną. === Za każdą zmianą na ulice węgierskich miast wychodzili przeciwnicy polityki Viktora Orbana. Demonstracje gromadziły wielotysięczne tłumy, które – w ostrych hasłach – domagały się wstrzymania uchwalanych przez Fidesz zmian. Na czele demonstracji zawsze stawali ludzie kojarzeni z odsuniętą chwile wcześniej od władzy liberalno-lewacką “elitą”. W kontrolowanych przez siebie mediach wyli niczym zarzynane świnie (przepraszam za to porównanie, ale nie znam lepiej opisującego tę sytuację), a los Węgier porównywali do losu Niemiec, kiedy władzę przejmował Adolf Hitler…=== Po kilku miesiącach histerycznego jęku, judzenia i straszenia wprowadzeniem ustroju totalitarnego, wielotysięczne protesty ustały (następne miały miejsce dopiero w 2012 roku, kiedy wprowadzano nową Konstytucję). Reformy proponowane przez rząd Viktora Orbana spodobały się Węgrom na tyle, że wybrali go na swojego lidera w kolejnych wyborach parlamentarnych w 2014 roku, a kierowana przez niego koalicja uzyskała łącznie 2/3 mandatów w węgierskim Zgromadzeniu Narodowym. === Histeryczny lęk przed działaniami na rzecz wzmocnienia państwa kosztem zagranicznego kapitału na niewiele się zdał. Orban rządzi dziś drugą kadencję wyprowadzając Węgry na prostą. Tak jak obiecał, tak zrobił.====== Źródło: Węgry: zmiana konstytucji ograniczająca Trybunał Konstytucyjny (Onet.pl)
    Źródło: Kaganiec na węgierskie media (Wyborcza.pl)
    Źródło: Węgry nie potrzebują MFW, wysoki podatek od banków przegłosowany (Wyborcza.biz)
    Źródło: Węgierski premier walczy o 98-proc. podatek od super odpraw w budżetówce (GazetaPrawna.pl)